Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Dar niebios

Nie w Krakowie ani w Warszawie czy Wrocławiu, ale w Sosnowcu przed 95 laty powstało Zgromadzenie Karmelitanek Dzieciątka Jezus

Niedziela sosnowiecka 3/2017, str. 6

[ TEMATY ]

zgromadzenie

karmelitanki

Piotr Lorenc

Podczas uroczystości w klasztornym kościele

Podczas uroczystości
w klasztornym kościele

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostry świętowały radosny czas „narodzin” Zgromadzenia 31 grudnia 2016 r. A jest co świętować, bowiem Zgromadzenie mimo wielu trudności – biedy lat 20. i 30. XX wieku, II wojny światowej, komunizmu przetrwało i rozwija się. Najwięcej powołań rodzi się na misjach w Afryce. Proces beatyfikacyjny współzałożycielki Zgromadzenia, Czcigodnej Sługi Bożej Matki Teresy od św. Józefa – Janiny Kierocińskiej został zakończony. Potrzebny jest cud za jej wstawiennictwem, dlatego co miesiąc siostry odwiedzają kolejną parafię diecezji sosnowieckiej i zachęcają wiernych do modlitwy przez wstawiennictwo Matki Teresy od św. Józefa.

Siostrom udało się wyremontować Dom Macierzysty zgromadzenia, w którym urządziły muzeum przedstawiające posługę sióstr, a przede wszystkim osobę założycielki. Specjalnie z okazji jubileuszu powstał fabularyzowany dokument pt. „Ona nigdy nie była sama”, ukazujący życie Matki Teresy od św. Józefa. Proces beatyfikacyjny ojca założyciela Anzelma Gądka znajduje się w fazie rzymskiej, na etapie opracowywania „Positio” o cnotach i sławie świętości sługi Bożego, by mogła być ona przedyskutowana przez teologów konsultorów, a potem przez kardynałów i biskupów, członków Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najważniejszym punktem uroczystości była Msza św., której przewodniczył bp Grzegorz Kaszak. Wspólnie z nim modlili się o. Grzegorz Firszt OCD, brat jednej z sióstr, i ks. Przemysław Szot. W homilii bp Kaszak podziękował siostrom za lata oddanej pracy na rzecz Kościoła partykularnego. – Jesteście znakiem obecności Bożej w naszym mieście, ale i poza nim. Wiem o waszych placówkach w kraju i na misjach – podkreślił Biskup. Zaapelował, by siostry były nadal wierne charyzmatowi zgromadzenia, czyli prowadziły życie według rad ewangelicznych, duchowości karmelitańskiej, by swoją posługę opierały na modlitwie, umartwieniu, ofiarnej miłości, aby działania sióstr nosiły cechy dziecięctwa Bożego wyrażającego się w ufności, pokorze i wzajemnej miłości. Po liturgii bp Grzegorz Kaszak wraz z Matką Generalną – s. Błażeją Stefańską dokonali uroczystego przecięcia wstęgi i otwarcia Muzeum Domu Macierzystego.

Pierwsza przełożona Karmelitanek, Matka Teresa od św. Józefa, przeprowadziła nowe zgromadzenie przez najtrudniejsze lata. Ale trzeba także wspomnieć o słudze Bożym o. Anzelmie Gądku OCD. Gdy miał 11 lat, ojciec oddał go do konwiktu Karmelitów Bosych w Wadowicach, gdzie jednym z jego wychowawców był św. Rafał Kalinowski – patron naszej diecezji. To on miał wielki duchowy wpływ na chłopca, czego efektem było wstąpienie w 1901 r. do Zakonu Karmelitów Bosych. Po skończeniu nowicjatu i złożeniu pierwszych ślubów zakonnych 17 sierpnia 1902 r. został posłany na studia do Rzymu na Uniwersytecie Gregoriańskim. Tam też 25 lipca 1907 r. został wyświęcony na kapłana. Po powrocie do Polski piastował różne urzędy i odpowiedzialne stanowiska: wykładowcy i magistra kleryków, przeora czy prowincjała. Następnie został przez najwyższych przełożonych zakonu wezwany do Rzymu na założyciela i pierwszego rektora Międzynarodowego Kolegium Teologicznego, które za jego rektorstwa otrzymało tytuł papieskiej wyższej uczelni, nazwanej później „Teresianum”. Po powrocie do kraju w 1947 r. był jeszcze dwa razy mianowany przełożonym klasztorów we Wrocławiu i Warszawie, a nade wszystko trzy razy wybierany prowincjałem. W sumie przez ponad 40 lat piastował różne urzędy w zakonie. W naszym regionie najbardziej jest znany z tego, że jest ojcem założycielem Karmelitanek Dzieciątka Jezus. O. Anzelm ustalił termin obłóczyn – który uznaje się za początki zgromadzenia – na 31 grudnia 1921 r. w klasztorze Karmelitanek Bosych przy ul. Kopernika w Krakowie. Podczas uroczystej Mszy św. sprawowanej przez ojca prowincjała Janina Kierocińska została obleczona w habit wraz z Wandą Karyłowską. Janina otrzymała imię Teresa od św. Józefa, zaś Wanda – s. Józefa od św. Teresy od Jezusa. Po zakończeniu ceremonii, w zakrystii cztery postulantki w obecności o. Anzelma otrzymały czepki z rąk Matki Teresy, mianowanej przez niego przełożoną generalną zgromadzenia. Tak to się zaczęło. Dzisiaj ważnymi wymiarami życia oddanego Bogu jest konkretna posługa w pracy duszpasterskiej. Siostry pracują jako katechetki, organistki, zakrystianki, siostry parafialne, prowadzą przedszkola, ochronki, domy rekolekcyjne i pracują na misjach. Obecne są w trzech krajach kontynentu afrykańskiego: Burundi, Rwandzie i Kamerunie.

2017-01-12 10:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Są u siebie, w Świętomarzy

Trzydzieści sześć lat temu Matka Generalna Zgromadzenia Sióstr Służebniczek odpowiadając na prośbę ówczesnego bp. Jana Jaroszewicza, podjęła decyzję o utworzeniu nowej placówki w Świętomarzy. 15 sierpnia trzy oddelegowane siostry trafiły do nowej parafii. Służebniczki od lat mieszkają w tym samym domu przy kościele, w skromnych warunkach, ale są częścią społeczności i cieszą się szacunkiem mieszkańców, którzy są im wdzięczni za obecność, modlitwę i pracę

Pierwszą przełożoną była s. Cecylia Barczyńska, towarzyszyła jej jedna siostra. Dopiero w następnych latach doszła jeszcze jedna siostra - pielęgniarka. Zamieszkały w budynku niedaleko kościoła, w którym była organistówka, wikariat i salki katechetyczne. Dla sióstr przeznaczone było kilka pomieszczeń na parterze. Z czasem dom został wyremontowany oraz dobudowano piętro. Ludzie bardzo życzliwie przyjęli siostry i szybko zaprzyjaźnili się z nowymi lokatorkami budynku parafialnego. Ówczesna przełożona s. Cecylia była organistką i katechetką. Druga siostra pełniła obowiązki zakrystianki, a trzecia była pielęgniarką oddelegowaną do chorych. Mały kościół z czasem został rozbudowany, od kilku lat prowadzony jest remont zabytkowej świątyni. Liczba sióstr zmieniała się. Obecnie wspólnotę tworzą trzy siostry. W przeszłości parafia Świętomarz była znacznie większa. Po reorganizacji odeszło od niej kilka miejscowości m.in. Radkowice, Krajków, Grabków i Łomno. - To były zupełnie inne czasy, wspomina s. M. Bogdana, do salki przychodziły dzieci i tu słuchały katechezy. Trzeba było także dojeżdżać do Łomna, tam w prywatnym domu była wynajmowana salka do katechezy. Pierwszą katechetką w Łomnie była s. Lucyna Kaczmarczyk. Uczniowie przychodzili tam po zajęciach lekcyjnych, nikt nie narzekał, nikogo nie brakowało. Sześć kilometrów do Łomna trzeba było pokonać pieszo albo na furmance.
CZYTAJ DALEJ

Odkryć skarb ostatnich homilii Benedykta XVI. O. Federico Lombardi o książce z niepublikowanymi kazaniami Papieża Ratzingera

2025-11-20 07:48

[ TEMATY ]

papież

Benedykt XVI

Ratzinger

Archiwum Włodzimierza Rędziocha

Po raz pierwszy światło dzienne ujrzały homilie Benedykta XVI, głoszone podczas jego prywatnych celebracji eucharystycznych – zarówno w latach jego pontyfikatu (2005–2013), jak i po rezygnacji, kiedy żył jako papież emeryt w klasztorze Mater Ecclesiae.

W Polsce ukazał się pierwszy tom tego wyjątkowego dzieła, który zawiera homilie z „okresów mocnych” roku liturgicznego – Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu, Wielkanocy – oraz wybrane kazania na szczególne święta. Teksty przygotowali do druku bliscy współpracownicy Papieża: o. Federico Lombardi, dawny dyrektor watykańskiego Biura Prasowego, który obecnie stoi na czele watykańskiej Fundacji Joseph Ratzinger - Benedykt XVI, Luca Caruso i ks. Prał. Riccardo Bollati.
CZYTAJ DALEJ

Policja na Publicznym Różańcu o Zatrzymanie Aborcji w Oleśnicy - „kazano nam was wszystkich legitymować!”

2025-11-20 10:40

[ TEMATY ]

różaniec

ratujzycie.pl

Listopadowy Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji w Oleśnicy miał nietypowy przebieg. Z okien szpitala wyglądała Gizela Jagielska oraz druga lekarka (lub może pielęgniarka?), która trzymała telefon i z kimś rozmawiała. Po chwili pod szpital przyjechała Policja i zażądała wylegitymowania się od WSZYSTKICH uczestników modlitwy, nie tylko od przewodniczącego zgromadzenia - informuje portal ratujzycie.pl.

Funkcjonariusze nie umieli powiedzieć, o co im chodzi i co złego zrobili ludzie pod szpitalem. Twierdzili tylko, że „dostali takie polecenie” i że będą sporządzać notatkę z wydarzenia. Koordynator terenowy Fundacji przez dłuższą chwilę próbował dojść, jaka jest podstawa prawna do interwencji wobec zgromadzenia, które było prawidłowo zgłoszone. Funkcjonariusz próbował coś tłumaczyć, jednak nie podał żadnego konkretnego przepisu, na podstawie którego postanowił legitymować uczestników Publicznego Różańca - czytamy dalej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję