Reklama

Wiadomości

Jak żyć za 8 zł na miesiąc? – raport „Szlachetnej Paczki” o biedzie w Polsce

Jak co roku, wolontariusze „Szlachetnej Paczki” pytają wytypowane do programu rodziny o przyczyny trudnej sytuacji materialnej oraz ich potrzeby. Na tej podstawie Stowarzyszenie Wiosna przygotowało raport o biedzie w Polsce.

[ TEMATY ]

szlachetna paczka

CC0 Public Domain / FAQ

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wolontariusze „Szlachetnej Paczki” w ubiegłym roku (w tej edycji wolontariusze wciąż odwiedzają rodziny w potrzebie, stąd brak jeszcze pełnych danych) dotarli m.in. do 2717 rodzin żyjących w skrajnym ubóstwie, 33 proc. z nich to rodziny dotknięte chorobą lub niepełnosprawnością. Dwie trzecie rodzin, które otrzymały paczki w 2013 r. miało na życie mniej niż 300 zł na osobę, 689 osób żyło za mniej niż 50 zł miesięcznie, a 268 osób po opłaceniu rachunków za mieszkanie i leki nie miało środków do życia lub było na minusie.

Najwięcej osób o szczególnie trudnej sytuacji mieszka w województwach podkarpackim, lubelskim i kujawsko-pomorskim. Tam dochód rodzin włączonych do projektu wynosił średnio 230 zł na osobę na miesiąc. Autorki raportu dla porównania podają, że średnia deklarowana w badaniach kwota wydawana miesięcznie na papierosy przez palacza to 300 zł, zaś przeciętna rodzina w Polsce na organizację świąt Bożego Narodzenia wydaje 1200 zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W raporcie opisano kilka przykładowych historii osób i rodzin, którym pomaga „Szlachetna Paczka”. Pani Agnieszka – mam dwójki dzieci w wieku szkolnym – zrezygnowała z pracy, by zająć się mężem, który po wypadku w pracy wymaga całodobowej opieki. W ubiegłym roku, już po wypadku pana Wojciecha, w kamienicy, w której mieszkają, wybuchł pożar. Zniszczenia w ich mieszkaniu były bardzo duże – wciąż potrzebna jest wymiana podłóg, drzwi, instalacji elektrycznej, remontu wymaga również łazienka. Rehabilitacja pana Wojciecha nie odbywa się systematycznie, brakuje środków na leki i materiały opatrunkowe. Przychody rodziny wynoszą 1323 zł. Po odjęciu podstawowych opłat za mieszkanie (720 zł) i leki (570 zł) na życie w ciągu miesiąca pozostaje im 8 zł na osobę. Wśród deklarowanych wolontariuszom potrzeb wskazali na środki czystości, żywność i lodówkę. Zapytani o marzenia, milczą.

Odnajdywanie najbardziej potrzebujących to jeden z najważniejszych systemów „Szlachetnej Paczki”. Najpierw wolontariusze pozyskują adresy rodzin w potrzebie współpracując m.in. z pedagogami szkolnymi, ośrodkami pomocy społecznej, ośrodkami zdrowia, pielęgniarkami szkolnymi i hospicjami. Pod uwagę brane są tylko te rodziny, w których miesięczny dochód na osobę (po odliczeniu wydatków na mieszkanie – czynsz, prąd, woda, gaz, ogrzewanie oraz koszty leczenia i rehabilitacji osób niepełnosprawnych) nie przekracza 450 zł. Każdą sytuację weryfikują wolontariusze – odwiedzają rodzinę w jej domu, rozmawiają, sprawdzają, co rodzina do tej pory robiła, by samodzielnie poprawić swoją sytuację.

Oprócz niskiego dochodu warunkiem włączenia do projektu jest istnienie bariery, z powodu której rodzina dziś nie radzi sobie finansowo. Te bariery to m.in. choroba lub niepełnosprawność, starość i samotność, ale także samotne rodzicielstwo czy nieszczęśliwy wypadek, który drastyczne zmienił sytuację finansową, np. pożar czy śmierć lub wypadek głównego żywiciela rodziny.

Reklama

Wolontariusze pytają szczegółowo o wszystkie wydatki, sprawdzają czy rodzina otrzymuje zasiłki, które jej przysługują, czy czegoś nie zaniedbuje. Równie ważna jest jednak postawa – wolontariusz musi się dowiedzieć czy ludzie, których odwiedza, podejmują próbę zmiany swojej sytuacji. Utrzymywanie się z pomocy – przyzwyczajenie, że ona się należy – dyskwalifikuje. W 2013 r. wolontariusze Paczki odwiedzili 23235 rodzin. 6270 z nich odmówiono pomocy.

„Szukamy biedy walczącej, ludzi, którzy wierzą, że mogą stanąć na nogi – mówi Agata, wolontariuszka Paczki. – W zeszłym roku trafiłam do samotnej starszej pani, która miała 800 zł emerytury i powikłania po złamaniu biodra. Paczka, którą dostała, była impulsem do zmiany, ale zmiany nastawienia do życia. Chciałam, żeby doceniła gest, ucieszyła się, że ludzie ją obdarowali i trochę przestała marudzić. Choć oczywiście wiem, że to nie odjęło jej bólu i jej sytuacja nie zmieni się znacznie” – dodaje.

Połowa rodzin włączanych do projektu spełnia kilka kryteriów wsparcia jednocześnie, tzn. w ich życiu jest więcej niż jedna bariera kwalifikująca rodzinę do pomocy. Na „Szlachetne Paczki” czekają i samotni rodzice niepełnosprawnych dzieci, i dziadkowie wychowujący głęboko upośledzone wnuki, i osoby schorowane, które ucierpiały w skutek pożaru.

Jak informują pracownicy Stowarzyszenia Wiosna, które organizuje „Szlachetną Paczkę”, w tej edycji programu na pomoc czeka jeszcze 2850 potrzebujących rodzin.

Pełny raport można znaleźć na stronie www.szlachetnapaczka.pl.

2014-12-04 14:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

XIV Finał Szlachetnej Paczki już blisko!

Zaledwie kilkanaście dni dzieli nas od tegorocznego XIV Finału Szlachetnej Paczki, który w tym roku będzie w dniach 13-14 grudnia. Obecnie trwa przedostatni etap. Na stronie Szlachetnej Paczki została otwarta baza rodzin włączonych do projektu. To rodziny, które z niezależnych od siebie powodów znalazły się w trudnej sytuacji życiowej; dotknięte chorobą, niepełnosprawnością, to rodzice samotnie wychowujący dzieci, ludzie starsi i samotni, a także dotknięci różnymi tragediami - często ze swoją biedą zamknięci w czterech ścianach swoich domów. Najbliższe święta mogą być dla nich wyjątkowe, jeśli znajdą się Darczyńcy - ludzie którym nie będzie obojętny ich los.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz, powstaniec, patriota. Powieszony przez Niemców na swojej własnej stule

W ciągu 63 dni Powstania Warszawskiego oprócz wielu żołnierzy i ludności cywilnej, wzięli w nim udział również duchowni, którzy stale towarzyszyli walczącym.

Zajmowali się organizowaniem Eucharystii i wspólnych modlitw, udzielali sakramentów, towarzyszyli poległym na ostatniej drodze, a niejednokrotnie oddawali własne życie w walce o wolność Ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Mjanma: biskup zaniepokojony nasilającą się przemocą wobec ludności cywilnej

2025-09-23 16:53

[ TEMATY ]

biskup

przemoc

Mjanma

ludność cywilna

Adobe Stock

Wojsko

Wojsko

Biskup diecezji Pyay w stanie Rakhine w zachodniej części Mjanmy, Peter Tin Wai, wyraził głębokie zaniepokojenie liczbą ofiar konfliktu między Armią Arakan (AA) a juntą wojskową. „Niewinni cywile są uwięzieni między dwiema walczącymi armiami” - poinformowała watykańska agencja misyjna Fides, powołując się na bp Wai.

Mjanma poważnie cierpi z powodu trwających konfliktów między różnymi grupami - głównie lokalnymi milicjami, które powstały w celu obrony społeczności wiejskich lub dzielnic miejskich przed przemocą wojskową w następstwie zamachu stanu z 1 lutego 2021 r. Ostatnio junta wojskowa zintensyfikowała ataki na Armię Etniczną Arakan, która kontroluje większość stanu Rakhine na zachodzie kraju - w tym 14 z 17 gmin.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję