Reklama

Kalendarz Pszczelarza Polskiego na rok 2017

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kalendarz Pszczelarza Polskiego na rok 2017 jest wyjątkowy. Jego przesłanie to nasze ludzkie życie, na które składa się tak wiele spraw. W kalendarzu skierowanym nie tylko do pszczelarzy i ich rodzin, choć tak sugeruje jego tytuł, znajdziemy wiele artykułów, porad, ciekawostek i informacji. Przed wielu już laty prof. Henryka Makowiczowa, znająca lecznicze właściwości pszczelich wytworów, nazwała je pszczelimi cudami. Bo czyż nie jest cudem to, że w pszczelim pyłku wykryto – jak informuje prof. Ryszard Czarnecki z UJ w Krakowie – 471 składników? Czyż nie jest cudem, że propolisem, jak to wykazał dr Jerzy Gala, leczymy aż 92 dolegliwości, wśród nich takie choroby, jak: helicobacter pylori, grzybice, łuszczyce, gronkowiec złocisty?

Reklama

Pszczoły wytwarzają też pierzgę. To zakonserwowany przez nie w sposób naturalny, przetworzony w środowisku ula przy udziale kwasu mlekowego, zebrany i przyniesiony latem pyłek. Jest on niezbędny do podtrzymywania życia pszczół, jest równocześnie lekarstwem, składnikiem ich pokarmu. Podawany ludziom uzupełnia składniki konieczne do funkcjonowania organizmu. Lecznicze właściwości miodu znane są od wieków. Dziś wiemy, że nie tylko zapobiega on chorobom serca i przeziębieniom, ale i leczy je. Wśród pszczelich cudowności nie można nie wymienić mleczka pszczelego, pszczelego jadu czy zapomnianego nieco ostatnio wosku z jego licznymi właściwościami zdrowotnymi. Zostaje jeszcze, leczący zwłaszcza drogi oddechowe, ulowy mikroklimat. Można także wymienić etanolowy ekstrakt z osypu pszczół czy też odpowiednio przygotowany do użytku trutowy czerw. W kalendarzu znajdują się informacje, na jakie dolegliwości stosować pierzgę i propolis, w jaki sposób wykorzystać je w profilaktyce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiemy, że pszczoły masowo giną. Nie dziwi nas zatem, że tak jak Jan Paweł II również papież Franciszek napomina, abyśmy szanowali przyrodę, w tym także pszczoły. Następnym żyjącym po nas pokoleniom mamy przekazać świat taki, jaki zastaliśmy. Artykuł przygotowany przez ks. Eugeniusza Marciniaka na temat „Ekologiczna odpowiedzialność w świetle prawa miłości społecznej, w świetle nauki Kościoła, a zwłaszcza encykliki ojca świętego Franciszka «Laudato si’»” otwiera IV rozdział kalendarza. Z treścią tego artykułu korespondują następne: „O dobry klimat dla pszczelej rodziny” – Wacława Święcickiego; „Puszcza Białowieska – mity, fakty, przyszłość i propozycje dla Europy” – min. Jana Szyszko; „Cyngiel na pszczoły. Uprawy GMO są jednym z potencjalnych zagrożeń dla pszczół” – prof. Jana Narkiewicza-Jodki; „Szukajmy pomocy, ale liczmy przede wszystkim na siebie” – posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego.

Każdemu pszczelarzowi zależy na tym, aby jego pszczoły przynosiły jak najwięcej miodu. Jednym z czynników istotnie wpływających na to jest bioróżnorodność. Wyczerpująco i dogłębnie tłumaczy to zagadnienie niezaprzeczalny autorytet w tym temacie – prof. Zbigniew Kołtowski w dwóch artykułach: „Bioróżnorodność pożytków pszczelich szansą dla pszczelarzy na wyższe zbiory miodu” oraz „Dobre pożytki pszczele kluczem do wysokich zbiorów miodu w pasiece”.

Reklama

Od tego, co jemy, zależy stan naszego zdrowia. I to jest powód, że aż 15 stron kalendarza zajmują prezentacja roślin przyprawowych oraz opis ich zastosowania, aby potrawy były nie tylko smaczne, ale też pożywne i dające zdrowie. Tu także zamieszczone zostały informacje, jak hodować te rośliny: w ogródku, na działce czy nawet zimą na parapecie. W tym rozdziale znajdują się także tzw. babcine porady, które dotyczą spraw związanych ze zdrowiem, prowadzeniem kuchni i różnych codziennych potrzeb.

W rozdziale I znajdziemy Kalendarium, w którym, jak zwykle, zamieszczono program prac dla pszczelarzy na każdy miesiąc, a w rozdziale V – tradycyjnie humor, także ważny składnik naszego życia.

Gorąco polecam Kalendarz Pszczelarza Polskiego Czytelnikom „Niedzieli”, którzy znają go już z lat poprzednich i zapewne czekają na informację, kiedy się ukaże, by go zamówić. I nie będą – jak sądzę – żałować wydanych 25 zł, bo, moim zdaniem, wart jest o wiele więcej.

Kalendarz Pszczelarza Polskiego 2017 i inne książki można zamawiać telefonicznie: 694 475 695, 694 475 693, 512 233 111, 56 651 40 46, mailowo: humana.divinis@op.pl lub pisząc pod adresem: Fundacja Pomocy Człowiekowi i Środowisku „Humana Divinis”, ul. Biała 1 A, 87-100 Toruń.

2016-12-28 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rekolekcje dla Kobiet w Częstochowie

2025-02-03 13:48

[ TEMATY ]

rekolekcje

Materiał organizatora

Pragniemy zaprosić Cię na wyjątkowe rekolekcje, które pomogą Ci odkryć swoją wartość, uzdrowić rany przeszłości, nauczyć się przebaczenia i budowania pełnych miłości relacji.

Data: 7-9 marca 2025 r.
CZYTAJ DALEJ

Premier Słowacji chce zapisać w konstytucji, że istnieją tylko dwie płcie

2025-02-03 10:28

[ TEMATY ]

Słowacja

płeć

Adobe Stock

Rząd Słowacji chce, aby w konstytucji zapisano, że od urodzenia istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska. Informację tę podaje austriacka gazeta "Die Presse".

Premier Robert Fico powiedział, że chodzi o „tradycje, dziedzictwo kulturowe i duchowe naszych przodków”. Za pomocą nowego przepisu chce on wznieść „konstytucyjną barierę przeciwko postępowości” i powrócić do „zdrowego rozsądku”.
CZYTAJ DALEJ

Oburzające! Belgia: Uniwersytet Katolicki w Louven gości wystawę "Z aborcji rodzi się rewolucja"

2025-02-03 22:25

[ TEMATY ]

wystawa

Belgia

Materiały wydarzenia

Wystawa polskiej sztuki feministycznej na uniwersytecie w Louven rozpocznie we wtorek imprezy poprzedzające X Kongres Kobiet w Brukseli. Dalej jest jeszcze "ciekawiej"...

Wystawa „Z aborcji rodzi się rewolucja. Polskie marzenie o demokracji”, której wernisaż odbędzie się we wtorek wieczorem na Uniwersytecie Katolickim w Louvain la Neuve związana jest z projektem francuskiej doktorantki Julii Laureau, która badała polskie ruchy pro- i antyaborcyjne. "Wystawa będzie się składać z projektu artystycznego bazującego na komiksie +Opowieści aborcyjne+ artystek Beaty Rojek i Sonii Sobiech, zdjęć z protestów na polskiej ulicy autorstwa Laureau, a także z prac twórczyń feministycznych jak Iwona Demko, Agata Zbylut, Kle Mens Stępniewska, Marta Frej czy Liliana Zeic" – powiedziała PAP Araszkiewicz, współkuratorka wystawy, badaczka na Wolnym Uniwersytecie Brukselskim (ULB) i prezeska stowarzyszenia Elles sans frontieres (Kobiety bez granic).
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję