Reklama

Niedziela Łódzka

Świadectwo po ŚDM

Sięgaj po więcej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jestem nastolatką, moje życie niewiele wyróżnia się na tle innych. Dążenie do podobnych ideałów, zmierzanie ścieżką powszechnego rozwoju. Powtarzające się schematy, rutynowe czynności. Myślałam o sobie jako o dziewczynie identyfikującej się z innymi. Bez wyrazistości... W końcu uświadomiłam sobie, że tak nie jest. Nie jestem taka jak wszyscy, nie dla Boga. Nie zawsze to wiedziałam. Uprzytomniły mi to dopiero wydarzenia blisko związane z moim życiem jako wolontariuszki Światowych Dni Młodzieży– Dni w Diecezjach, w Piotrkowie Trybunalskim.

Moja ścieżka zmian zaczęła się blisko rok temu, kiedy podjęłam się w mojej parafii służby liturgicznej. Każda Eucharystia wzywała mnie do ambony, gdzie odczytywałam fragmenty z Pisma Świętego. Było to zadanie stanowiące ogromny stres. Stałam się osobą rozpoznawalną na terenie wspólnoty. Z początku było to męczące, nie mogłam się przyzwyczaić. Pokonywanie własnych słabości oraz stawianie czoła stresowi stały się chlebem powszednim. Po każdym upadku nie dałam się dobijać przez okrutny nokaut mojego charakteru, bowiem podnosiłam się. Wstępowały we mnie nowe siły, dające możliwość ponownego wzbicia się. Było to niesamowite, jednakże nie mogłam znaleźć satysfakcji. Szerszą perspektywę dalszego odnajdywania siebie, odnajdywania Boga, dała mi zmiana środowiska. Po ukończeniu wiejskiego gimnazjum dalszy etap edukacji odbywa się w piotrkowskim liceum. Na starcie nowego rozdziału mojego życia byłam zagubiona. Tęskniłam za wspaniałymi przyjaciółmi z gimnazjum, za nauczycielami. Potrzebowałam trochę czasu na oswojenie się z tą zmianą, która musiała nastąpić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czas przekonania się do nowej szkoły, nowego środowiska, nie był długi. Ułatwiła mi to (niepowtarzalna) możliwość do posługi wolontariusza ŚDM. Chociaż całe wydarzenie ulokowałam w głowie, w dalekiej mi przyszłości, już spotkania przygotowawcze napełniały mnie entuzjazmem. Była to szczera radość serca, która dawała mi szanse odnajdywania Jezusa w życiu codziennym. Odzyskiwałam utraconą wiarę i zaufanie do ludzi. Bowiem w zamkniętym kręgu wiejskim od dziecka byłam karmiona przykrymi telewizyjnymi wiadomościami o wzajemnym okrucieństwie mieszkańców Ziemi. Otworzenie się na świat, na innych, pokazało mi różnorodność charakterów, której nie byłam w pełni świadoma. Była to zapowiedź kolejnych zmian.

Wizyta pielgrzymów z całego świata w Polsce była czasem błogosławionym, zsyłającym bukiet darów od Pana dla wszystkich uczestników. Nie wyobrażałam sobie tego, ile miłości jest w ludziach. Doświadczenie, jakie dają mi ubiegłe wydarzenia, ciągle żyje we mnie, a ja według niego. Utwierdziłam się w wierze. Wiem, w Kogo wierzę. Jezus przyszedł do mnie tak po prostu. Bez sensacji. Otworzyły mi się oczy na mozaikę istnień. Jednostajność czyni moje życie wyjątkowym. Wiem, że jestem niepowtarzalną i najlepszą wersją samej siebie.

2016-10-27 09:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Wolontariusze Dzieciom” i wakacje w świetlicy

Wakacje w mieście potrafią być bardzo atrakcyjne. Niektóre z dzieci korzystają tylko z takiej formy letniego wypoczynku, ale to wcale nie oznacza, że mają gorzej od innych. Pracownicy świetlic i wolontariusze robią wszystko, by był to dla najmłodszych czas niezwykłej przygody

Centrum Wolontariatu w Zielonej Górze prowadzone przez diecezjalną Caritas jak co roku przygotowało akcję „Wolontariusze Dzieciom”. – Jest to propozycja dla wszystkich placówek prowadzących półkolonie, najczęściej korzystają z niej specjalistyczne placówki wsparcia dziennego, które działają na terenie Zielonej Góry – opowiada Barbara Szuszkiewicz z Centrum Wolontariatu. Jest to jeden dzień, podczas którego wolontariusze zbierają uczestników półkolonii i przygotowują dla nich atrakcyjny program pełen konkurencji i zabaw. – W tym roku mamy przygotowany bieg patrolowy, od początku do końca zorganizowany i przeprowadzony przez naszych wolontariuszy, którzy w tym czasie chcą dać tym dzieciakom mnóstwo frajdy, wspólnej zabawy, nie tylko po to, żeby się dzieciaki w tym czasie bawiły, co jest naturalne, ale też żeby były razem, żeby się poznały i żeby ten czas spędziły w kreatywny, ciekawy sposób – wyjaśnia Barbara.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję