Popularny obrazek – para dzieciaków przechodzi przez mostek, a nad nimi rozpościera opiekuńcze skrzydła Anioł Stróż. Ale jest to tylko obrazek dla dzieci. Dorosłym trudniej przychodzi wyobrażenie sobie swojego Anioła Stróża. Choć bezsprzecznie bywają momenty, że odczuwamy jego działanie, czasem zdumiewająco konkretne. Zauważam to szczególnie wtedy, gdy czegoś szukam albo czegoś się boję. W metrze bez przerwy modlę się właśnie do Anioła Stróża – nawet nie wiem, dlaczego mam taki odruch.
Kiedyś poproszono mnie o pomoc w kwestowaniu. W kilka osób staliśmy na tyłach kościoła i po Mszach św. wyciągaliśmy ręce z puszkami na datki. W pewnym momencie, gdy wszyscy już wyszli, a następni jeszcze nie przyszli, nastała chwila spokoju. Nagle zaczął dobiegać do nas jakiś głos i niewyraźne słowa. Szybko okazało się, że ktoś wobec jednego z nas, kwestujących, wypowiada jakieś dziwne pretensje, zachowując się coraz głośniej i natarczywiej, coraz agresywnej. Jak pozbyć się takiego intruza w kościele? Zaczęłam się gorąco modlić właśnie do mojego Anioła Stróża, żeby porozmawiał z Aniołem Stróżem tego człowieka i wytłumaczył mu, że tak nie wypada. Po chwili tamten nagle jakby zaczął spuszczać z tonu. Mówił coraz wolniej, coraz ciszej, trwało to jeszcze dobrą chwilę, aż wreszcie całkiem zamilkł i po prostu wyszedł z kościoła. No i jak tu nie wierzyć w pośrednictwo naszych Aniołów Stróżów?
Włoski kardynał Angelo Becciu, skazany przez trybunał w Watykanie za defraudację, odstąpił od żądania udziału w konklawe. Prawo to utracił na mocy decyzji papieża Franciszka, podjętej w 2020 roku w związku ze skandalem wokół zakupu luksusowej nieruchomości w Londynie.
W ogłoszonym we wtorek liście 76-letni, niegdyś bardzo wpływowy kardynał napisał: "Mając w sercu dobro Kościoła, któremu służyłem i będę służyć z wiernością i miłością, a także by przyczynić się do jedności i spokoju konklawe, postanowiłem zachować posłuszeństwo wobec woli papieża Franciszka i nie wchodzić na konklawe, choć jestem przekonany o swojej niewinności".
Dziennikarze, a nawet watykaniści specjalizujący się w tematyce Stolicy Apostolskiej jeszcze za życia papieża Franciszka rozpoczęli medialne konklawe, typując kandydatów na jego następcę. Ci, którzy nakładają na wybór papieża pewien schemat polityczny, zwykle błądzą w swoich prognozach. Kiedy szukają kandydata według klucza: konserwatysta, liberał, progresista, ich przewidywania niemal zawsze kończą się niepowodzeniem. Kardynałowie kierują się zupełnie innymi kryteriami. W tym przypadku - kryteriami aktualnych potrzeb Kościoła roku 2025.
Poza tym konklawe, co zobaczymy w czasie bezpośrednich transmisji z jego rozpoczęcia 7 maja, jest w dużej mierze aktem liturgicznym. Kardynałowie większą część czasu konklawe spędzają nie na głosowaniach, tylko na modlitwie. Na samym jego początku przyzywają Ducha Świętego - i to jest kluczowy moment tego wydarzenia, bo - jak wierzymy - otwierają się na działanie Boga, którego wyrazem ma być ich głosowanie.
Fanom sportu Grzegorz Kleszcz kojarzy się przede wszystkim jako wybitny sztangista, mistrz Polski, brązowy medalista Mistrzostw Europy (2001), trzykrotny olimpijczyk (2000, 2004, 2008). Ale jego życie to również historia wielu zranień z dzieciństwa, afery dopingowej i licznych kontuzji, a wreszcie depresji, zniewoleń i uzależnień, które przyszły po zakończeniu kariery sportowej.
Nadużywałem alkoholu, "leczyłem się" marihuaną. Uciekałem od tej rzeczywistości coraz bardziej, znalazłem się nad krawędzią przepaści. Wychodziłem w lesie na polanę i krzyczałem do nieba, że ja nie chcę pełzać. Ja chcę latać. Boże, co ja mam robić i jak?! - wyznaje sportowiec.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.