Reklama

Niedziela w Warszawie

Przygody Ojca Maksymiliana

Życie o. Maksymiliana Kolbego to gotowy scenariusz filmowy. Jednak dopiero teraz powstaje film, który pokazuje życie świętego od dzieciństwa aż do męczeńskiej śmierci

Niedziela warszawska 39/2016, str. 1, 5

[ TEMATY ]

film

św. Maksymilian Kolbe

Paweł Wodzyński

Adam Woronowicz jako św. Maksymilian

Adam Woronowicz jako św. Maksymilian

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początkiem opowieści o Maksymilianie Kolbem będzie objawienie, którego doznał w dzieciństwie. Dziesięcioletniemu chłopcu ukazała się Matka Boża z dwiema koronami. Biała symbolizowała czystość, czerwona męczeństwo. Wziął obydwie...

– Najbardziej znamy o. Maksymiliana z wątku martyrologicznego, z Auschwitz, gdy oddał życie za ojca rodziny. To piękne, ale było wiele ciekawych i niesamowitych wydarzeń w jego życiu, które warto przybliżyć czy pokazać – mówi Michał Kondrat, kończący właśnie film „Dwie korony”. – Ojciec Kolbe do decyzji o męczeństwie dorastał, dojrzewał, ona wypływała z całego jego życia. Było ono wielką przygodą zainspirowaną mistycznym spotkaniem z Matką Bożą. Chcemy pokazać je jako przygodę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rycerz Niepokalanej

Tamto spotkanie naznaczyło go na całe życie. Stał się, jak mówiono, Szaleńcem Matki Bożej. – Robił rzeczy wydawałoby się niemożliwe, które pod wpływem Matki Bożej stawały się możliwe. Miał fenomenalne zdolności, charyzmę, był świetnym organizatorem, wynalazcą pod każdym względem wyprzedzającym swoją epokę i genialnym wydawcą – mówi Kondrat. – Wynalazł teletekst, wydawał „Rycerza Niepokalanej” w ogromnym nakładzie.

A w szczerym polu nieopodal Teresina wybudował klasztor, w którym zainstalował teleks, posiadany w Polsce jeszcze tylko przez Pocztę Polska. Kiedy wybuchła II wojna światowa, klasztor w Niepokalanowie był największy na świecie. Liczył 13 ojców, 18 kleryków, 527 braci, 82 kandydatów na braci i 122 chłopców w małym seminarium.

Gdy wyjechał na misję do Japonii, uruchomił tam „Rycerza...” w imponującym nakładzie, mimo że nie znał japońskiego. Teksty były tłumaczone na język łaciński, a z łaciny na japoński. Franciszkanie, nie znając japońskiego, układali literki jak obrazki. W Japonii, na trudno dostępnym zboczu góry Hikosan pod Nagasaki, założył klasztor i seminarium duchowne.

– Ta lokalizacja okazała się opatrznościowa – zwraca uwagę Michał Kondrat. – Gdy kilkanaście lat później amerykańska bomba atomowa zniszczyła połowę miasta, klasztor – osłonięty wzgórzem – ocalał. Wyleciały tylko szyby z okien.

Reklama

Myśl o zrobieniu filmu o św. Maksymilianie chodziła za Michałem Kondratem od kilku lat. W czasie powstawania filmu „Mateo” – o życiu po życiu wielkiego egzorcysty o. Matteo da Agnone – pojawił się wątek okularów o. Maksymiliana Kolbego. Zmaterializowały się w cudowny sposób podczas egzorcyzmu sprawowanego przez o. Cipriano de Meo nad młodym klerykiem.

– Świadkami tego była grupa 20 osób, którzy w tym uczestniczyli. Te okulary są, widziałem, dotykałem, o. de Meo używa ich jako relikwii podczas egzorcyzmów i mówi o ich niesamowitej skuteczności. To było coś, co mi dało do myślenia. Jeszcze bardziej zachęciło do zrobienia tego filmu – opowiada Michał Kondrat.

Prosił o jakiś znak, że to nie jest tylko jego chęć i go otrzymał. Nagle zadzwonił telefon z Niepokalanowa, m.in. od ojca gwardiana, który zapytał go, czy nie chciałby zrobić filmu, zwłaszcza że zbliża się – przypada w przyszłym roku – stulecie założenia Rycerstwa Niepokalanej. – Tak, oczywiście – odpowiedział.

Zapadła decyzja. Także o tym, że film będzie dokumentem przeplatanym scenami fabularnymi. – Taka forma jest dużo atrakcyjniejsza niż sam dokument czy sama fabuła. Gdyby była sama fabuła, musiałoby być tam wiele fikcji – zaznacza reżyser.

Śladami męczenników

Ekipa Michała Kondrata zaczęła od zdjęć dokumentalnych w Polsce, w Niepokalanowie, potem w Oświęcimiu, w klasztorze i Centrum św. Maksymiliana w Harmężach. Potem wyjechała do Włoch, gdzie o. Kolbe przed wiekiem założył Rycerstwo Niepokalanej. – Tam nakręciliśmy zdjęcia dokumentalne w tych wszystkich miejscach, gdzie był. Rozmawialiśmy z osobami, które ujawniły sporo ciekawych faktów z życia o. Maksymiliana – opowiada Kondrat.

Reklama

Latem zrealizowali najtrudniejsze – ich zdaniem – zdjęcia. Byli w Japonii, m.in. w klasztorze w Nagasaki, przeprowadzili arcyciekawe rozmowy z posługującymi tam franciszkanami. Opowiedzieli oni ekipie, dlaczego o. Kolbe w ogóle trafił do Japonii, jak wybrał akurat ten kawałek ziemi. O tym, że odradzano mu zakup. Okazało się, że wybrał ziemię, gdzie w końcu XVI wieku przelano krew grupy Męczenników z Nagasaki za wiarę.

– Jeden z zakonników, którego spotkaliśmy, przeżył wybuch bomby nuklearnej, a nie powinien – zaznacza reżyser. – Po tym przeżyciu wstąpił do klasztoru, wybudowanego przez o. Maksymiliana. I do dziś tam przebywa.

Auschwitz w Niepokalanowie

Sceny fabularne kręcone były głównie w Niepokalanowie. Jest tam wiele opuszczonych pomieszczeń. Scenografowie przygotowywali je do poszczególnych scen. Przygotowali też plenery, powstała nawet replika obozu w Auschwitz, z wieżyczką strażniczą, słupami z drutem kolczastym.

Te sceny powstały w oparciu o pisma o. Maksymiliana. Wszędzie, gdzie był dokumentował zdarzenia, swoje relacje z różnymi osobami. Zanim powstały, Kondrat i jego współpracownicy zostali wyposażeni przez zakonników z Niepokalanowa w 30 książek do przeczytania.

O. Maksymiliana zagrał Adam Woronowicz, matkę świętego – Dominika Figurska. Występują też m.in. Sławomir Orzechowski, Maciej Musiał, Antoni Pawlicki, Tadeusz Chudecki, Maciej Kwaśny i Artur Barciś. Cezary Pazura gra rolę br. Zenona Żebrowskiego „Zeno”, który razem o. Kolbe wyjechał na misję do Japonii i pozostał już tam do śmierci, opiekując się ofiarami Nagasaki, bezdomnymi, sierotami i upośledzonymi.

www.kolbe.org.pl

Sceny fabularne były realizowane z rozmachem. – To konieczne, bo chcielibyśmy, żeby film był wyświetlany w kinach w całej Polsce, także w multipleksach. Żeby mógł konkurować z wszechobecną komercją. – Ufamy, że to się uda. Warunek – musimy zebrać środki. Musimy zapłacić za zdjęcia, na które zapożyczyliśmy się i postprodukcję. Brakuje sporo, liczymy na wsparcie – mówi Michał Kondrat (informacje, jak pomóc – na stronie www.kolbe.org.pl ).

Reklama

Życie o. Maksymilian zakończył w wieku 47 lat jako męczennik za wiarę. Wielu zastanawiało się, ile jeszcze wielkich dzieł zrobiłby, gdyby nie zginął w obozie w Auschwitz. Plany były ambitne, chciał zakładać misje w Chinach, Indiach, zbudować lotnisko w Niepokalanowie. Ale nie zdążył.

– To niesamowite. My musimy to pokazać w formie filmu przygodowego – zaznacza Michał Kondrat. – A wszystko w szybkim, nowoczesnym montażu, podszytym muzyką chilloutową. Ufam, że film trafi do ludzi młodych, żeby przyszli obejrzeć go także ludzie niewierzący i zainspirowali się tą postacią. Może coś się zmieni w ich życiu. Warto zafascynować się o. Maksymilianem – jako prawdziwym, żywym bohaterem, a jednocześnie wielkim świętym.

2016-09-22 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty na maksa

Niedziela Ogólnopolska 41/2017, str. 17

[ TEMATY ]

film

Materiały prasowe

Kadr z filmu „Dwie korony”

Kadr z filmu „Dwie korony”

Film „Dwie korony” w reżyserii Michała Kondrata wchodzi na ekrany kin 13 października 2017 r. To pierwszy film, który ukazuje życie św. Maksymiliana Kolbego całościowo. Postać męczennika była często redukowana do heroicznej śmierci w Auschwitz, a przecież on wcześniej także był świętym na maksa

Męczeństwo o. Maksymiliana Kolbego wywarło bardzo duży wpływ na postrzeganie świętego zarówno przez Polaków, jak i wiernych z innych części świata. Przez dekady o. Kolbe kojarzył się niemal wyłącznie z pasiastym drelichem obozu Auschwitz oraz z heroicznym aktem oddania swojego życia, by ocalić współwięźnia Franciszka Gajowniczka. Dzięki filmowi Michała Kondrata wiele osób zobaczy św. Maksymiliana, który do tej pory był nieznany.

CZYTAJ DALEJ

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: unikać eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie

2024-04-20 13:00

[ TEMATY ]

Watykan

kard. Pietro Parolin

wikimedia/CC BY-SA 2.0

Kard. Pietro Parolin

Kard. Pietro Parolin

Wszyscy pracują nad tym, aby konflikt na Bliskim Wschodzie nie eskalował – powiedział kard. Pietro Parolin przy okazji konferencji na Papieskim Uniwersytecie Urbanianum. W kwestii aborcji Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej podkreślił: „Jesteśmy za wszystkimi instrumentami, które pozwalają nam potwierdzić prawo do życia”.

„Wydaje mi się, że jak dotąd sprawy, poszły całkiem dobrze, w tym sensie, że nie było tego, czego się obawiano i że obie strony starają się nie prowokować w taki sposób, aby poszerzyć konflikt” – zaznaczył kard. Parolin w kwestii napięć między Iranem a Izraelem w ostatnim czasie.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję