Zaczęło się od powitań. Kolorowo było już na lotniskach, na które przybywali młodzi. Jak sami podkreślali: „Gdy tylko wysiedliśmy na waszej ziemi, od razu zrobiło się głośno”. Z dalszych krajów, zza morza i oceanu, ale również z Hiszpanii młodzież przybywała samolotami. Z Francji czy Włoch pielgrzymi przyjechali autokarami. W nich – jak mówią – „też było głośno i radośnie”. Najważniejsze było pozytywne nastawienie.
A u nas wolontariusze przygotowywali powitalne transparenty. W ostatnie dni praca w sztabach ŚDM niemalże paliła się im w rękach. Dało się zauważyć trud włożony w dekorację nie tylko miejsc przyjęcia gości, ale całych miejscowości. Wszędzie było dużo kolorowych flag z logo ŚDM oraz flag krajów, z których pochodzili przyjezdni. Atmosfera napięcia i oczekiwania udzielała się niemal wszystkim. Koordynatorzy dzwonili, aby upewnić się, czy z przyjeżdżającymi wszystko było w porządku, a ci z drogi ku Polsce wysyłali coraz to nowsze zdjęcia informujące, gdzie aktualnie są i co po drodze oglądają. Internet żył ich życiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przyjęci w rodzinach
Reklama
Stare polskie przysłowie „Gość w dom, Bóg w dom” zostało urzeczywistnione. Młodzi pielgrzymi byli przyjęci przez mieszkańców Sandomierza (Hiszpanie), Ostrowca Świętokrzyskiego i Staszowa (Kanadyjczycy), Tarnobrzega (Francuzi), Stalowej Woli (Francuzi, Włosi i goście z Wybrzeża Kości Słoniowej) oraz Janowa Lubelskiego (Włosi), natomiast gośćmi z Ukrainy zajęli się młodzi z Majdanu Królewskiego – miejscem noclegowym stał się ośrodek Caritas w Bojanowie. Wszyscy mogli skorzystać z naszej gościnności.
Okazało się, że bardzo wiele rodzin otworzyło swoje mieszkania, a co za tym idzie – serca, przed młodymi pielgrzymami z całego świata. Marzena i Roman z Janowa Lubelskiego, którzy przyjęli dwóch Włochów, mówili: – Dzieci nasze korzystały z gościny podczas pielgrzymek pieszych do Częstochowy. Przyjmowaliśmy młodzież podczas diecezjalnych Dni Młodzieży. I zawsze jak nam ktoś zaproponuje przyjęcie pod swój dach gości, to nie odmawiamy. Mamy dobre warunki mieszkaniowe i możemy tym miejscem się podzielić. Poza tym lubimy, jak dom tętni życiem. Przed ich przyjazdem otoczyliśmy te osoby naszą modlitwą. Codziennie oddawaliśmy Bogu ŚDM w naszej modlitwie małżeńskiej – mówią państwo Tomczykowie.
Rodziny przyjmujące gości proszone były o zapewnienie im posiłków w dniach, które młodzi mieli spędzać na miejscu. Przedstawiciele rodzin zapraszani byli, aby uczestniczyć razem z nimi w punktach programu ustalonych przez parafię. Rodziny i przedstawiciele parafii, które przyjmowały młodych, postarały się również o drobny upominek dla gości.
Pierwsze kroki
Reklama
Najwcześniej przybyli goście z Ukrainy. Miejscem docelowym był dla nich Bojanów, ale przedtem zawitali do Majdanu Królewskiego. Po obiedzie przyszedł czas na zwiedzanie muzeum kard. Adama Kozłowieckiego w Hucie Komorowskiej, a po nim – na wyjazd do Stalowej Woli i przeżywanie w konkatedrze wraz z mieszkańcami miasta i innymi przybyłymi nabożeństwa sprawowanego w kilku językach, któremu przewodniczył bp Marc Millet z diecezji Bayonne we Francji. Towarzyszyli mu bp Krzysztof Nitkiewicz i bp Edward Frankowski. Po nabożeństwie grupy przydzielone do poszczególnych parafii w wyznaczonym przez organizatorów miejscu miały agapę z zabawami integracyjnymi, które trwały do późnych godzin nocnych.
Włosi od modlitwy w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i Różańcowej zaczęli swój pobyt w Janowie Lubelskim, natomiast przedstawiciele wolontariuszy z Sandomierza swoich hiszpańskich gości odbierali z lotniska w Warszawie. Pozostali pielgrzymi sami dojechali do przydzielonych im miejsc zakwaterowania.
W związku ze Światowymi Dniami Młodzieży i jubileuszem 800-lecia Zakonu Dominikańskiego, w dniach 11-31 lipca w Polsce przebywały relikwie bł. Pierre Georgia Frassatiego (całe ciało w trumnie). Na trasie peregrynacji relikwii tego patrona młodzieży i studentów znalazł się również Tarnobrzeg. 20-21 lipca relikwie można było uczcić u Ojców Dominikanów w Tarnobrzegu.
Czas na integrację
Wszędzie spotkania rozpoczęły się od porannej modlitwy – Jutrzni. Dzień dla większości grup oscylował wokół sanktuarium na Świętym Krzyżu. Organizatorzy przygotowali tam wspólne zajęcia dla przyjezdnych.
Trochę inaczej dzień wyglądał u gości w Tarnobrzegu i Janowie Lubelskim. Spędzili go, zwiedzając miejscowe atrakcje, a zakończyli piknikiem rodzinnym lub w kompleksie wypoczynkowym Zoom Natury. Natomiast część osób przebywających w Stalowej Woli wyjechała na spływ kajakowy.
Reklama
Zakończenie dnia wszędzie było podobne – modlitwy, wieczór uwielbienia czy nabożeństwo intermedialne. Ale było też na sportowo: mecz w siatkówkę czy spotkanie integracyjne przygotowane przez Nadleśnictwo Staszów. Gościom opowiadano, na czym polega praca leśnika, mogli też przejechać się bryczką i skosztować smakołyków z grilla.
Poznawali okolicę
Piątek dla młodych rozpoczął się modlitwą, po której sandomierzanie chcieli swoim gościom pokazać, co mają godnego zobaczenia w mieście. Okolice miejsca zamieszkania zwiedzali również przebywający w Ostrowcu Świętokrzyskim i Staszowie. Goście z Tarnobrzega ruszyli do Lublina i zwiedzali obóz koncentracyjny na Majdanku, a Francuzi przebywający w Stalowej Woli udali się do Auschwitz. Przybysze z Ukrainy byli w Kolbuszowej, Łańcucie i Leżajsku. Dla Włochów zorganizowano zajęcia w Gierłachach (Nadleśnictwo Lasów Janowskich). Włosi z janowiakami rozpoczęli dzień od Mszy św., której przewodniczył Biskup Ordynariusz.
Po południu dla większości był czas na zajęcia sportowe, a dzień kończył się nabożeństwami z procesjami po miastach. Były wieczory miłosierdzia z możliwością przejścia przez Bramę Miłosierdzia czy udział w międzyparafialnym nabożeństwie Drogi Krzyżowej.
Dzień Wspólnoty
Reklama
Sobota to dzień wspólnego spotkania pielgrzymów ŚDM oraz młodych z całej diecezji. Uczestniczyło w nim ponad 4 tys. osób. Na rynku Starego Miasta stanęła scena, na której przybywający zagraniczni pielgrzymi mieli zaprezentować swoje grupy i opowiedzieć o swoim kraju i kulturze. Młodzi mogli także zwiedzić najciekawsze zabytki i miejsca Sandomierza. Drugim miejscem spotkania były sandomierskie Błonia. Na obu miejscach przybywających witali członkowie grupy wodzirejskiej Trio z Rio. Właśnie tam ruszył największy polonez, jaki zatańczono kiedykolwiek w mieście. Najpierw młodzi w kilku językach modlili się Koronką do Bożego Miłosierdzia. Centralnym punktem spotkania była Msza św. na placu, gdzie przed 17 laty celebrował ją papież Polak Jan Paweł II. Mszy św. przewodniczył abp Marie Daniel Dadiet z Wybrzeża Kości Słoniowej, a wraz z nim Eucharystię sprawowali biskupi przybyli z młodymi pielgrzymami do naszej diecezji, bp Jan Ozga z Kamerunu oraz bp Krzysztof Nitkiewicz i bp Edward Frankowski. Podczas homilii bp Michel Dubost z diecezji Évry we Francji przypomniał młodym główną ideę ŚDM, wezwanie do świętości. – Niemal przez wszystkie Światowe Dni Młodzieży przewija się hasło „Świętymi bądźcie”. Ich inicjator św. Jan Paweł II wielokrotnie namawiał, zapraszał, a nawet błagał młodych, aby uczynili wysiłek bycia świętymi. Dziś Chrystus zaprasza i nas do tego, abyśmy podjęli ten wysiłek.
Po Eucharystii na scenie na rynku Starego Miasta odbył się koncert zespołu TGD, natomiast wieczorem na Błoniach były wspólne zabawy, pokaz Chorągwi Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej i koncert uwielbienia.
Niedzielne świętowanie
Niewątpliwie Msza św. w parafiach, które gościły młodzież, była centralnym punktem niedzielnego świętowania. Ale ten dzień wyróżniał również wspólny obiad zjedzony z rodzinami gospodarzy.
Popołudnia spędzano różnie. W Sandomierzu goście wyruszyli na rejs statkiem po Wiśle, mogli postrzelać z łuku pod Zamkiem czy wziąć udział w pikniku przy kościele św. Jakuba. Kanadyjczycy zwiedzali Szydłów i wzięli udział w turnieju rycerskim. Francuzi wypoczywali nad Jeziorem Tarnobrzeskim i wzięli udział w festynie wraz z rodzinami. W janowskim nadleśnictwie postanowiono pogrillować, a dla gości z Ukrainy wolontariusze z Majdanu Królewskiego zorganizowali wspólne zabawy w ogrodach plebańskich. Spotkania poobiednie były również okazją do podziękowań, wymiany symbolicznych upominków i mnóstwa radości. Na wieczór natomiast większość gości i ogromna liczba osób z diecezji zjechała do Stalowej Woli. Tam miasto zorganizowało koncert Piotra Rubika z zespołem.
W stronę Krakowa
Reklama
Niektórzy już z samego świtu wyruszali w stronę Krakowa. Pielgrzymi nocujący w Sandomierzu i Stalowej Woli postanowili po drodze wstąpić jeszcze do Częstochowy. W innych miejscach dzień rozpoczynano od Mszy św. Był to czas pożegnań, a w niektórych miejscach młodzi dzielili się wrażeniami z tych kilku niezwykłych dni.
Trwały ślad ŚDM
To od młodzieży wyszedł pomysł, by jednym z trwałych śladów pozostawionych po przygotowaniach i przeżyciach związanych ze Światowymi Dniami Młodzieży była praktyczna realizacja słów z Ośmiu Błogosławieństw: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”. 23 lipca, w czasie sandomierskiego Dnia Wspólnoty, były zbierane ofiary dla tarnobrzeskiego hospicjum św. Ojca Pio. Natalia Bełz, odpowiedzialna za wolontariuszy ŚDM, informuje: – Jako młodzi ludzie możemy się podzielić z bliźnimi tym, co mamy. Nasze środki, np. kieszonkowe, czy oszczędności, ofiarujemy bliźniemu, który bardziej tego potrzebuje. Gdy dajemy coś bezinteresownie, nie oczekując, że dostaniemy coś w zamian, sprawia nam to dużo radości. Widzimy tego efekty, bo pomagając, zmieniamy otaczający nas świat, ale też zmieniamy się sami, wewnętrznie – mówiła Natalia w spocie, który ukazał się w Internecie.
Miłosierdzie czynione w praktyce jest odpowiedzią na apel Ojca Świętego Franciszka w Roku Miłosierdzia. Działanie Hospicjum św. Ojca Pio będzie nam przypominać Dni w Diecezji i ŚDM w Krakowie. A jednocześnie będzie to trwały owoc hojności młodych.