Reklama

Z prac zespołu przygotowawczego Komisji do spraw Katolików Świeckich Synodu archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (Cz. 6)

Niedziela szczecińsko-kamieńska 8/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bywa jednak, iż to właśnie Kościół staje się wiernym, ale nie rzadko też jedynym słuchaczem i wyrazicielem trosk swoich wiernych. Artykulacja tych elementów, z których część stanowi o sile, inne zaś o wielu złożonych problemach społecznych regionu, podkreślać będzie nierozerwalny związek i bliskość Kościoła wobec wielu kwestii społecznych. Nie oznacza to oczywiście, iż Kościół przejmować ma funkcje władz administracji rządowej i samorządu lokalnego; tam jednak, gdzie brakuje zdecydowanej postawy tych władz i właściwego odniesienia się do powstających problemów, Kościół ma prawo i obowiązek wystąpić w imieniu dobra społeczności lokalnej.
Wszechstronne i wielokierunkowe opisanie oblicza regionu służyć ma, jak powiedziano na wstępie, oddaniu jego specyfiki, jego odmienności i odrębności. Ma to podkreślać, i poprzez odrębność nobilitować, niepowtarzalność lokalnych społeczności. Kościół z mocy swego urzędu winien dostrzegać często skomplikowaną różnorodność i mądrością swej nauki i tradycji, scalać wokół Najwyższego Nauczyciela. Kościół lokalny musi reprezentować tak rozumianą odmienność środowiskową, zmierzając jednocześnie do umocnienia w jedności z Kościołem powszechnym. Przywilej ten jest jak najbardziej uzasadniony na Pomorzu Zachodnim, gdzie Kościół katolicki powrócił wraz z nowymi mieszkańcami, gdy jeszcze prowadzone były działania wojenne. Z całą mocą podkreślić trzeba, iż właśnie Kościół katolicki ugruntowywał polskość tych ziem. Kościół stanowił skałę, na której tworzyło się społeczeństwo. Był gruntem i spoiwem. Był sumieniem. W swych pierwszych latach był to Kościół zdecydowanie misyjny, by z czasem stać się silnym Kościołem partykularnym. Jego dzisiejsza pozycja, z woli Opatrzności, zdaje się wypływać z dziesiątków lat pracy ewangelizacyjnej wśród, będącego wciąż in status nascendi, społeczeństwa Pomorza. Zawsze też, w sposób szczególny, podkreślana była na tych ziemiach konieczność jedności postaw religijnych, patriotycznych i obywatelskich. Kościół katolicki był utożsamiany z posługą oświaty, postawą tworzenia, budowania, rozwijania postaw prospołecznych, które to postawy nigdy nie były w sprzeczności wobec podstawowej funkcji, jaką zawsze pozostaje głoszenie Dobrej Nowiny.
Tak widziany i postrzegany Kościół Pomorza Zachodniego, dobrze usadowiony pośród swego ludu, potrafiący w sposób bardzo jasny i stanowczy odczytywać swe powołanie, nie może jednocześnie tracić z pola widzenia obszarów, które stanowić mogą przedmiot troski i refleksji. Dzieło ewangelizacji może i musi dokonywać się w perspektywie bliskości i żywego związku Kościoła hierarchicznego z archidiecezjalnym laikatem. Jedynie prawdziwe wsłuchanie się w głos ludu archidiecezji, reprezentowanego również przez tych, którzy na co dzień nie są z Kościołem w pełnej bliskości, pozwolić może na odkrycie i nazwanie tego, co niepokoi i tego co raduje; a dalej stworzy to możliwość wskazania dróg i ścieżek prowadzących do pokoju serc.

Problemy i zagrożenia

Łaska społecznej wolności, jaka stała się udziałem naszego narodu w początkach lat dziewięćdziesiątych, wyzwoliła ogromny społeczny potencjał intelektu i czynu. Dominantą zachowań społecznych od tej pory stała się polityka, a wraz z nią ekonomia. Miarą zaś wszelkiego sukcesu stał się pieniądz i zysk, spychając na odległy plan rozważania i wątpliwości etyczne oraz obyczajowe. Skutkiem ewidentnego starcia się wielu, często przeciwstawnych, nurtów myślowych, stało się wysunięcie na pierwszy plan koncepcji wolności rozumianej jako "przyzwolenie na wszystko", a nie jako wolności do wyboru dobra. Tendencja ta przejawia się nie tylko w zgodzie na coraz szerzej zataczające swe kręgi profanum, ale i w nieprzygotowaniu do "obrony" sacrum. Doświadczenie to, często bolesne dla Kościoła i jego członków, nie jest obce Kościołom "narodowym" w Europie Zachodniej i w świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Bądź pozdrowiona Matko Częstochowska!” – tysiące pielgrzymów dociera na Jasną Górę

2025-08-25 14:02

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Częstochowska

bądź pozdrowiona

tysiące pielgrzymów

Monika Książek

Mali pielgrzymi w drodze na Jasną Górę

Mali pielgrzymi w drodze na Jasną Górę

Matka Boża Częstochowska jest najbliższa naszemu sercu - wyznają ci, którzy pielgrzymują teraz na „Imieniny Maryi” na Jasną Górę pieszo, rowerami, biegiem i na rolkach. W wigilię uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej docierają kolejne pielgrzymki, diecezjalna z Tarnowa, trzy paulińskie i kilkadziesiąt małych grup, w tym jedna ze Słowacji. Z Warszawy, jak zwykle, przyjedzie też pielgrzymka na rolkach. Pątniczy strumień napływać będzie aż do wieczora.

Abp Wacław Depo, wskazując na wciąż aktualny w polskiej duchowości fenomen pielgrzymowania, zwłaszcza pieszego, na Jasną Górę, podkreśla znaczenie oddziaływania Matki Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Wiceszef MSZ: dron, który spadł pod Osinami, prawdopodobnie nadleciał z Ukrainy

2025-08-25 19:23

[ TEMATY ]

Ukraina

dron

wiceszef MSZ

Osiny

Władysław Teofil Bartoszewski

Adobe Stock

Dron. Zdjęcie poglądowe

Dron. Zdjęcie poglądowe

Wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski przekazał w poniedziałek, że dron, który w nocy z 19 na 20 sierpnia eksplodował pod Osinami (woj. lubelskie), prawdopodobnie nadleciał z terenu Ukrainy. Uważamy, że to był dron rosyjski, który przeleciał przez terytorium Ukrainy - powiedział.

W ubiegłym tygodniu, w nocy z wtorku na środę pod Osinami na Lubelszczyźnie doszło do incydentu, w którym obiekt latający spadł na pole kukurydzy i eksplodował. W wyniku eksplozji powybijane zostały szyby w pobliskich domach. Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował później, że obiekt to rosyjski dron, oraz podkreślił, że zdarzenie jest prowokacją Rosji, do której doszło w szczególnym momencie, kiedy trwają dyskusje o pokoju w Ukrainie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję