Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Pielgrzymka do Miłosierdzia

Chcieli być jak Ojciec. Jak On miłosierni. Dlatego wybrali się w drogę. Albo, używając porównania bp. Romana Pindla – na bitwę. Walczyli idąc, śpiewając, modląc się i znosząc trudy na trasie z Hałcnowa do Łagiewnik

Niedziela bielsko-żywiecka 20/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Łagiewniki

PB

Liturgia w hałcnowskim sanktuarium poprzedziła wymarsz pątników

Liturgia w hałcnowskim sanktuarium poprzedziła wymarsz pątników

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymowanie zainaugurowano 30 kwietnia modlitwą w sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Hałcnowie, które właśnie przeżywało nawiedzenie znaków miłosierdzia. Stąd Mszę św. celebrowano przy obrazie Jezusa Miłosiernego i relikwiach Apostołów Miłosierdzia. Liturgii przewodniczył bp Roman Pindel razem z kilkudziesięcioma kapłanami. We wstępie do liturgii Biskup bielsko-żywiecki porównał pielgrzymowanie do walki. – Chcemy wyruszyć na swoisty bój zmierzając do Łagiewnik. Nie jest to bój taki, w którym ktoś ginie, kogoś chce się zabić, ktoś będzie jeńcem, a ktoś obrabowanym. To bój, w którym walczymy z tym, co słabe w nas, walczymy ze złem, ze Złym, który jest przeciwnikiem Boga – mówił. Pasterz naszej diecezji, zastanawiając się nad fenomenem pielgrzymki do Łagiewnik oraz wciąż wzrastającą liczbą pielgrzymów, szczególnie młodych, podkreślił doskonałą organizację całego przedsięwzięcia, sprzyjający termin weekendu majowego i zaangażowanie duszpasterzy w parafiach. – Najgłębszy powód tego, że wędrujecie w coraz większej liczbie i coraz młodsi, jest ten, że potrzebujemy Bożego miłosierdzia, odczuwamy taką potrzebę, widzimy, że trzeba nam prosić o Boże zmiłowanie dla nas, dla naszych bliskich, dla całego świata. Potrzebujemy i dlatego idziemy – tłumaczył bp Roman Pindel.

Liczby mówią

Reklama

Przed błogosławieństwem pątników Biskup ordynariusz otrzymał identyfikator pielgrzyma od najmłodszej uczestniczki tegorocznej pielgrzymki. Zaledwie 3,5-miesięczna Matylda Masłowska niesiona przez swoją mamę symbolicznie wręczyła Biskupowi znak przynależności do wspólnoty pątników. Matylda za sprawą swoich rodziców kontynuowała rodzinną tradycję; w zeszłorocznej edycji rolę najmłodszego pielgrzyma pełnił jej brat Mateusz. Z kolei najstarszą pątniczką była 81-letnia Ludmiła Kołoczek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W trasę liczącą nieco ponad 90 km pielgrzymi wyruszyli w 7 grupach liczących po kilkaset osób. Poszczególnym grupom patronowali: św. Faustyna, św. Jan Paweł II, , św. Józef Bilczewski, św. Brat Albert, św. Maksymilian, bł. Michał Sopoćko i bł. Matka Teresa z Kalkuty.

W tym roku na pielgrzymim szlaku pojawiło się 1974 pielgrzymów. Duchową opiekę nad nimi sprawowało 27 księży, 45 sióstr zakonnych z kilkunastu zgromadzeń, ponad 40 kleryków i 3 diakonów. Dużym zainteresowaniem pielgrzymka cieszyła się wśród alumnów diecezji bielsko-żywieckiej, jak i archidiecezji krakowskiej. W ciągu 4 lat diecezjalnego pielgrzymowania do Łagiewnik liczba chętnych do udziału w pielgrzymce podwoiła się. Główny przewodnik ks. Mikołaj Szczygieł zauważył, że z roku na rok pielgrzymka „młodnieje” – zwiększa się odsetek ludzi młodych, którzy pragną iść do Łagiewnik.

Nocny bieg

Reklama

Uzupełnieniem pieszego marszu była pielgrzymka biegowa. Jej uczestnicy pokonali ten sam dystans w znacznie krótszym czasie. Wystartowali z Hałcnowa w poniedziałek 2 maja o godz. 23. Tuż po Mszy św. odprawionej przez ks. Jacka Pędziwiatra w hałcnowskiej kaplicy Bożego Miłosierdzia, w nocny bieg wyruszyło 12 biegaczy (8 mężczyzn i 4 kobiety). Wśród nich byli członkowie grupy biegowej „Rozbiegamy to Miasto” z Czechowic-Dziedzic oraz „Ultra Beskid Sport” z Bielska-Białej. Trasa została podzielona na kilka odcinków. Poszczególne grupy dwu-trzy osobowe w sztafecie przebiegły dystans ok. 20 km. Do zasadniczej grupy pątników biegacze dołączyli we Wróblowicach. Na ostatnim etapie biegaczom towarzyszyli wolontariusze Hospicjum św. Jana Pawła II w Bielsku-Białej.

Ludzkie oddanie

Reklama

Pątnicy szli malowniczymi szlakami Podbeskidzia i Małopolski. Trasa wiodła m.in. przez: Kęty, Nową Wieś, Malec, Witkowice, Nidek, Wieprz, Tomice, Wysoką, Radziszów, Świątniki Górne i Mogilany. Nad ich zdrowiem, bezpieczeństwem i logistyką czuwało kilkadziesiąt osób: członkowie maltańskiej służby medycznej, służb porządkowych i transportu bagażów. Oczywiście wytężona praca organizatorów pielgrzymki nie ograniczała się do 4 dni w drodze. Aby wszytko mogło przebiegać w należytym porządku kilkunastoosobowa ekipa, której przewodził ks. Mikołaj Szczygieł razem z Ireną Paplą, musiała pracować cały rok, dbając o poszczególne piony pielgrzymki: zabezpieczenie medyczne, trasę, służby porządkowe, transport bagaży. – Kiedy dokładnie policzyliśmy wszytko, to okazało się, że aby bezpieczne i uporządkowane przejście do Łagiewnik było możliwe, to potrzeba było 1 osoby z obsługi na 15 pielgrzymów. Trzeba pamiętać także o tych, którzy w miejscach postojów i noclegów gościli pątników. Już w Kętach Podlesiu parafianie pod wodzą Proboszcza przygotowali 240 litrów grochówki, 120 litrów zupy pomidorowej, upiekli sto kołaczy, serwowali kawę i herbatę. Z kolei licząca 2300 mieszkańców parafia w Witkowicach przyjęła na nocleg 1200 pielgrzymów, dbając również o posiłki. Szeroko otwarte serca i drzwi domów maszerujący do Łagiewnik spotykali praktycznie w każdej parafii, gdzie przyszło się zatrzymać.

Matka Miłosierdzia

Do celu pielgrzymka dotarła 3 maja w samo południe. Pielgrzymi nie zapomnieli o patriotycznym wydźwięku uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Nieśli narodowe flagi. Przy centrum Jana Pawła II na piechurów czekali bliscy i wierni, którzy przyjechali do Krakowa w zorganizowanych grupach bądź indywidualnie. Wszystkich przywitał biskup pomocniczy naszej diecezji Piotr Greger oraz kapłan pracujący w centrum, trzymając w dłoniach relikwiarz z krwią Ojca Świętego. Przed relikwią w głównej świątyni odbyła się modlitwa za wstawiennictwem Papieża Polaka. Bp Greger polecił Bogu wiernych naszej diecezji, odmówił Litanię do św. Jana Pawła II i pobłogosławił zebranych relikwiami.

Z centrum pielgrzymi przeszli do bazyliki Bożego Miłosierdzia. Tam bp Greger celebrował dziękczynną Eucharystię razem z bp. Janem Zającem i kilkudziesięcioma kapłanami. Homilię poświęcił na rozważanie znaczenia maryjnego tytułu Matki Miłosierdzia. – Tytuł Matka Miłosierdzia doskonale oddaje klimat dzisiejszej liturgii, jest klamrą spinającą dwa istotne momenty wydarzenia kończącego 4. pieszą pielgrzymkę wiernych naszej diecezji do Krakowa-Łagiewnik. Zdecydowana większość uczestników tej Eucharystii przemierzała kolejne kilometry pieszo, pochylając się nad hasłem tegorocznej pielgrzymki, pokrywającym się z myślą przewodnią trwającego w całym Kościele czasu Nadzwyczajnego Jubileuszu: „Miłosierni jak Ojciec” – mówił bp Greger i zaznaczył, że hasło pielgrzymki jest także przesłaniem na czas peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego, który w duchowym pochodzie nawiedza wszystkie wspólnoty parafialne diecezji bielsko-żywieckiej. Miłosierdziu Bożemu i Matce Bożej modlitwą Biskupa została zawierzona diecezja bielsko-zywiecka w Roku Miłosierdzia oraz roku peregrynacji znaków miłosierdzia, w przygotowaniu do przyszłorocznego jubileuszu 25-lecia erygowania struktur Kościoła na Podbeskidziu.

2016-05-12 09:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadek prawdy

Niedziela toruńska 45/2017, str. 1

[ TEMATY ]

pielgrzymka

bł. Jerzy Popiełuszko

Patryk Gościmiński

Pielgrzymi podczas modlitwy w Górsku

Pielgrzymi podczas modlitwy w Górsku

W Górsku 19 października 1984 r. został porwany bł. ks. Jerzy Popiełuszko. Jego ciało odnaleziono 30 października w Zalewie Wiślanym we Włocławku.

Jednym z owoców męczeńskiej śmierci kapelana „Solidarności” jest coroczna pielgrzymka ludzi pracy z Torunia do Górska, której trasa liczy 12 km. W tym roku pielgrzymka odbyła się 8 października. O godz. 12 pielgrzymi wraz ze wspólnotą parafialną pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego uczestniczyli w Eucharystii, po której udali się w drogę do Górska.
CZYTAJ DALEJ

W tym miejscu patronuje św. ojciec Pio

2025-09-22 22:32

ks. Łukasz Romańczuk

Rok temu biskup Jacek Kiciński zachęcił, aby w Garnierówce powstała kaplica, dziś ją poświęcił. W Głębowicach powstała kaplica św. ojca Pio, która będzie służyć wiernym parafii oraz tym, którzy przyjadą na rekolekcje czy na inne aktywności duchowe.

Uroczystość poświęcenia kaplicy przypadła na wieczór przed liturgicznym wspomnieniem św. ojca Pio. - Wśród propozycji było wielu świętych karmelitańskich, ale chcieliśmy w pewien sposób podziękować naszemu księdzu proboszczowi, ponieważ w tym roku mija 30 lat od momentu, kiedy ks. Jarosław Olejnik przybył do Głębowic. Postanowiliśmy, że kaplica będzie imienia patrona urodzin naszego księdza, czyli św. ojciec Pio - mówi Anna Lis.
CZYTAJ DALEJ

Uczy godzić patriotyzm z religijnością

2025-09-23 10:00

Magdalena Lewandowska

Relikwie św. Maurycego zostały wprowadzone do kościoła w uroczystej procesji.

Relikwie św. Maurycego zostały wprowadzone do kościoła w uroczystej procesji.

Wprowadzenie relikwii patrona, koncert zespołu Arka Noego, list prezydenta RP Karola Nawrockiego - parafia św. Maurycego we Wrocławiu zainaugurowała Rok Jubileuszowy 800-lecia.

Do świątyni uroczyście wprowadzono relikwie patrona św. Maurycego, a Eucharystii przewodniczył abp Tomasz Peta, metropolita Astany, stolicy Kazachstanu. – „Jesteśmy chrześcijanami i grzechem bałwochwalstwa mazać się nie możemy. Do wojny za potrzeby Rzeczpospolitej zawsze nas gotowymi znajdziesz, cesarzu, zawsze posłusznymi nad wszystkich, ale do czci bałwanów skłonić nas nie potrafisz” – te słowa św. Maurycego przed jego męczeńską śmiercią przytoczył proboszcz parafii ks. kanonik Janusz Gorczyca. Przybliżył sylwetkę św. patrona i historię parafii św. Maurycego, jednej z najstarszych parafii Wrocławia po katedrze św. Jana Chrzciciela i kościele św. Wojciecha. – Maurycy urasta nam na opatrznościowego świętego, a jego przesłanie zdaje się być bardzo aktualne i potrzebne dla nas ludzi XXI wieku – podkreślał ks. Gorczyca. Wskazywał, że św. Maurycy jako żołnierz wierny cesarzowi, a jednocześnie posiadający głębokie morale, przez wieki był czczony na dworach cesarskich, królewskich jako żołnierz z zasadami, za które nie zawahał się oddać życia. – Niech ta uroczystość rozbudzi w nas na nowo odwagę i dumę z tego, że jesteśmy Polakami, a jednocześnie członkami wielkiej europejskiej rodziny narodów, które, jak przed wiekami, tak i dziś czerpią z najczystszych źródeł wartości i moralnych zasad. Oby zdolne były zachować swoją tożsamość i zachować jedność w różnorodności – mówił kapłan.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję