Reklama

Polska

Bp Guzdek: wolność dla narodu jest jak tlen, bez którego nie sposób żyć

Nasi ojcowie wiedzieli, że wolność dla narodu jest jak tlen, bez którego nie sposób żyć i rozwijać się - powiedział dziś w stołecznej archikatedrze św. Jana biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. Mszą św. z udziałem prezydenta RP Bronisława Komorowskiego i jego małżonki rozpoczęły się w Warszawie obchody 96. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Centralne uroczystości odbędą się w południe na Placu Piłsudskiego. Bezpośrednio po nich rozpocznie się marsz "Razem dla Niepodległej", organizowany przez prezydenta.

[ TEMATY ]

bp Józef Guzdek

Gagorski/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. rozpoczęła się od wprowadzenia sztandaru Wojska Polskiego i odegrania Mazurka Dąbrowskiego. W homilii bp Guzdek podkreślił, że w swojej historii Polacy wielokrotnie doświadczyli utraty wolności.

- Dziś, w 96. rocznicę odzyskania niepodległości po 123 latach zaborów, stajemy przed obliczem Boga, aby dziękować za dar wolności. Czujemy się bowiem zobowiązani, aby pamiętać o tych, którzy tyle razy narodowi skazanemu na unicestwienie nie pozwolili zapomnieć o wolnej Polsce – mówił bp Guzdek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ordynariusz wojskowy podkreślił, że choć wiele z powstań narodowych upadło, to jednak przynosiły one konkretne owoce, a przelana krew i życie złożone na ołtarzu Ojczyzny zachęcały kolejne pokolenia do czynu zbrojnego. Przypomniał też rolę Kościoła w walkę o odzyskanie niepodległości.

Bp Guzdek zauważył, że dzięki patriotycznym postawom bohaterów narodowych coraz większa rzesza Polaków rozumiała, że nie wystarczy troska o życie dostatnie i wygodne. - Owszem, należało zabiegać o podnoszenie poziomu życia, aby stawało się ono łatwiejsze, ale nigdy za cenę utraty godności i suwerenności. Kolaboracja i zdrada racji stanu oceniane były zawsze negatywnie. Nasi ojcowie wiedzieli, że wolność dla narodu jest jak tlen, bez którego nie sposób żyć i rozwijać się - powiedział.

Biskup polowy przywołał słowa Aleksandry Piłsudskiej, żony marszałka Piłsudskiego wypowiedziane podczas spotkania z weteranami w 70. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. "Każde pokolenie ma swoje wielkości, które je kształtują. Wasze pokolenie miało Mickiewicza i Słowackiego. Dla nas w ciężkich latach niewoli, Wyście byli tą wielkością. O Was mówiło nam nie słowo pisane, lecz cicho szeptana Legenda”.

Bp Guzdek zauważył, że w trudnych chwilach dla narodu "wciąż była przekazywana pałeczka w sztafecie pokoleń wolności". W Powstaniu Warszawskim walczyli synowie i córki żołnierzy Legionów Polskich. - Ponieważ nie chcieli już dłużej zginać karku przed niemieckim okupantem i patrzeć biernie na wzmagające się prześladowania, chwycili za broń - podkreślił. Przypomniał, że walkę o niepodległość podjęli także w powojennej Polsce "Żołnierze Wyklęci". - Z ducha walki o poszanowanie wolności i godności każdego człowieka zrodziła się także w latach 80. ub. już wieku „Solidarność” - powiedział.

Reklama

Zdaniem bp. Guzdka niełatwo jest współczesnemu pokoleniu młodych pojąć, to czego doświadczyli ich rówieśnicy w walce o wolność Ojczyzny na przestrzeni ostatnich wieków. - Dlatego w dniu Narodowego Święta Niepodległości przywołujemy te trudne doświadczenia. Czynimy to również po to, by obudzić poczucie odpowiedzialności za dobro wspólne, jakim jest Ojczyzna - podkreślił.

Ordynariusz wojskowy zaapelował, by wyciągać wnioski z historii i dbać o los naszej Ojczyzny. - W kolejną rocznicę odzyskania niepodległości potrzebne jest zatrzymanie się, modlitwa i refleksja na wojennych i powstańczych cmentarzach oraz przy pomnikach bohaterów narodowych. To oni nam podpowiedzą, jak „zapomniawszy pożytków własnych” najlepiej służyć Ojczyźnie. Zasugerują też, czego unikać, aby w kolejnych pokoleniach sztafeta wolności nie została zatrzymana - powiedział.

Eucharystię koncelebrowali z bp. Guzdkiem biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Rafał Markowski oraz kapelani ordynariatu polowego i duchowni archidiecezji warszawskiej.

W Mszy św. w intencji Ojczyzny uczestniczyli m.in. prezydent Bronisław Komorowski z małżonką, min. Jacek Michałowski, szef Kancelarii Prezydenta, Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej, dowódcy rodzajów sił zbrojnych, generałowie Wojska Polskiego, komendanci i funkcjonariusze policji, straży granicznej, straży ochrony kolei, służby celnej, przedstawiciele Sejmu i Senatu, ministrowie, harcerze i mieszkańcy Warszawy. Obecne były poczty sztandarowe wojska i organizacji kombatanckich.

Reklama

Chór Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego uświetnił liturgię śpiewem. Po zakończeniu Mszy św. w Pałacu Prezydenckim odbędzie się ceremonia wręczenia odznaczeń państwowych.

W południe na Placu Piłsudskiego w Warszawie, przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbędzie się uroczysta zmiana wart. Oddanych zostanie 21 salw armatnich dla uczczenia rocznicy odzyskania Niepodległości. Pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego złożone zostaną kwiaty.

Następnie rozpocznie się marsz "Razem dla Niepodległej" z udziałem prezydenta RP. Pochód złoży hołd twórcom Niepodległej Rzeczpospolitej: Józefowi Piłsudskiemu, kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu, Wincentemu Witosowi, Ignacemu Paderewskiemu, Stefanowi "Grot" Roweckiemu oraz Romanowi Dmowskiemu, pod ich pomnikami złożone zostaną kwiaty.

2014-11-11 10:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na służbie Ojczyźnie

Niedziela warszawska 33/2020, str. I

[ TEMATY ]

wywiad

bp Józef Guzdek

kapelani

wojna polsko‑bolszewicka

Krzysztof Stępkowski/Archiwum Ordynariat Polowy

Biskup generał brygady Józef Guzdek

Biskup generał brygady Józef Guzdek

O bohaterskich kapelanach w czasie wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. i roli kapelanów wojskowych dzisiaj z biskupem polowym Wojska Polskiego Józefem Guzdkiem rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Obchodzimy 100. rocznicę Cudu nad Wisłą. Jaką rolę w trakcie wojny polsko-bolszewickiej odegrał biskup polowy Stanisław Gall?

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Skłonić do refleksji

2024-05-20 22:09

Mateusz Góra

    Stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia zaprezentowali spektakl pod tytułem „Wniebogłosy”.

    Mimo że młodzież z fundacji ma już doświadczenie sceniczne, to przedstawienie „Wniebogłosy” było dla stypendystów wyjątkowe. Wystawiony na deskach auli przy ul. Piekarskiej 4 w Krakowie spektakl to pierwsza autorska sztuka, w całości napisana i przygotowana przez stypendystów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję