Reklama

Niedziela Kielecka

Poznajmy „Samarytan z Markowej”

Niedziela kielecka 16/2016, str. 7

[ TEMATY ]

wystawa

TD

Wystawa „Samarytanie z Markowej” w Kielcach

Wystawa „Samarytanie z Markowej” w Kielcach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Żywe zainteresowanie wystawą „Samarytanie z Markowej”, którą możemy oglądać w Kielcach i regionie, wynika m.in. z faktu, że 17 marca br. w Markowej k. Łańcuta zostało otwarte Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów. Wydarzenie, z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy z małżonką, wielu arcybiskupów z przewodniczącym KEP abp. Stanisławem Gądeckim, było komentowane w mediach, odbiło się szerokim echem w Polsce i na świecie.

Na stronach internetowych Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie można przeczytać m.in.: „Zbrodnia na Ulmach – gdy cała rodzina została zamordowana wraz z ukrywającymi się Żydami – stała się symbolem polskiej ofiary i męczeństwa podczas niemieckiej okupacji”. Na terenie całej okupowanej Polski za pomoc ludności żydowskiej Niemcy zabili ok. tysiąca Polaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Kielcach wystawa „Samarytanie z Markowej” była udostępniona na Rynku w okresie od Wielkiego Tygodnia do pierwszych dni kwietnia. Następnie można ją oglądać w Chmielniku. W Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym „Świętokrzyski Sztetl” 19 kwietnia odbędzie się wernisaż oraz spotkanie z dr. Mateuszem Szpytmą – twórcą muzeum w Markowej, badaczem historii Ulmów, pracownikiem Instytutu Pamięci Narodowej. Zaplanowano m.in. promocję książki i pokaz filmu.

Wystawę „Samarytanie z Markowej” tworzy 20 plansz. Otwiera ją mapa Markowej. Zaznaczono na niej miejsca, gdzie przed wojną mieszkali Żydzi oraz polskie domy, w których byli oni ukrywani podczas okupacji niemieckiej. Przedstawiono także przedwojenne losy wielodzietnej rodziny Ulmów. Na zdjęciach widać ich w trakcie prac rolniczych, wśród członków miejscowej spółdzielni mleczarskiej i amatorskiego zespołu teatralnego. Większość zdjęć prezentowanych na planszach wystawowych jest autorstwa Józefa Ulmy – był on m.in. amatorem fotografem, a zdjęcia wykonywał skonstruowanym przez siebie aparatem fotograficznym. Ulmę nazwalibyśmy dzisiaj typem społecznika i lidera w swoim środowisku (tak np. określił go prezydent Duda podczas uroczystości w Markowej). Ulma skończył nie tylko szkołę powszechną, także rolniczą; interesował się sadownictwem, pszczelarstwem, hodował jedwabniki, uczył dzieci szkolne szczepić drzewka. Wiktoria wychowywała szóstkę dzieci: Stasię, Basię, Władzia, Franusia, Antosia i Marysię, ale i występowała w kółku teatralnym. Podczas II wojny światowej, 22 marca 1944 r. Ulmowie – Wiktoria (w zaawansowanej ciąży) i Józef oraz ich sześcioro dzieci, z których najmłodsze miało kilka miesięcy, ponieśli śmierć za ukrywanie ośmiorga Żydów z rodzin Didnerów, Grunfeldów i Goldmanów. O Żydach ukrywanych przez rodzinę Ulmów doniósł Niemcom prawdopodobnie jeden z granatowych policjantów z Łańcuta. Znamienne, że po wyjątkowo okrutnej egzekucji dokonanej przez Niemców na Ulmach, pod dowództwem Eilerta Diekena, Polacy w Markowej nadal ukrywali Żydów, ratując co najmniej 20 istnień ludzkich.

Reklama

W 1995 r. Wiktorię i Józefa Ulmów zaliczono w poczet Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W 2003 r. Kościół katolicki rozpoczął ich proces beatyfikacyjny.

Ekspozycja „Samarytanie z Markowej” przypomina także lata okupacji niemieckiej, za pomocą m.in. pokazanych ostrzeżeń informujących o karze śmierci za pomoc Żydom. Tylko w Polsce z wszystkich okupowanych państw przez Niemcy, za pomoc Żydom groziła kara śmierci. – W całej Polsce prawdziwej liczby Polaków zamordowanych lub w inny sposób represjonowanych za pomoc Żydom nie da się precyzyjnie ustalić. Ocalenie jednego życia wymagało współpracy nawet 20 i więcej osób – uważa dr Tomasz Domański, historyk z kieleckiego IPN. Na wystawie prezentowane są także m.in. wpisy w parafialnej księdze zmarłych, zaświadczające o tragicznej śmierci rodziny Ulmów. Wystawa została przygotowana w dwóch wersjach językowych: polskiej i angielskiej.

W przedmowie abp. Józefa Michalika do książki „W hołdzie miłosiernym. Rodzina Ulmów” Mariusza Szpytmy i Jarosława Szarka, czytamy: „Kto ma prawo powiedzieć, że Ulmowie byli wychowani w antysemityzmie?! Chodzili przecież do polskiej szkoły i do pobliskiego kościoła w każdą niedzielę (…). Miłość bliźniego w najtrudniejszych okolicznościach praktykowali w sposób heroiczny”.

2016-04-14 09:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wystawa ikon

Do końca września w Galerii Europejskiego Centrum Kultury „Logos” w Łodzi można oglądać ikony Danyło Mowczana, absolwenta Narodowej Akademii Sztuk Pięknych we Lwowie. Jego prace znajdują się w kościołach oraz zbiorach prywatnych na Ukrainie, Białorusi, a także w Polsce, Niemczech i Kanadzie.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Kapliczki pełne modlitwy

2024-05-01 09:18

Ola Fedunik

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Ks. Grzegorz Tabaka gra na gitarze podczas nabożeństwa majowego przy kapliczce w Głuszynie

Przejeżdzając majowymi dniami przez różne miejscowości popołudniową porą, można spotkać wiele osób modlących się przy kapliczkach i krzyżach. Śpiewają Litanię Loretańską, a duszpasterze pomagają w tym, aby tradycja była podtrzymywana. Wśród kapłanów modlących się przy kapliczkach i zachęcający do tego swoich wiernych jest ks. Grzegorz Tabaka, proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Głuszynie.

Z jednej strony nabożeństwa majowe w mojej parafii będą odbywać się w kościele przy wystawionym Najświętszym Sakramencie i taka formuła będzie od poniedziałku do soboty. Natomiast niedziela jest takim szczególnym dniem, kiedy jako wspólnota będziemy chcieli pójść pod nasze kapliczki maryjne– zaznacza ks. Tabaka, dodając: - Mamy je dwie w Głuszynie i na przemian w każdą niedzielę maja będziemy się tam gromadzili na wspólnej modlitwie. Oprócz podtrzymania tej pięknej staropolskiej tradycji, chcemy też podkreślić, że mamy takie miejsca kultu w naszej parafii, które są i o nie należy dbać.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję