Reklama

Nikodemowe rozmowy

Zapamiętuje się wszystko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To było rok temu; zobaczyłam dobrą, jasną twarz, podkreśloną okrągłymi okularami, spod których przypatrywały mi się niemal okrągłe oczy. Uśmiech, spokój i przez moment coś jakby grymas... Ból? Ledwie uchwytne napięcie twarzy i za chwilę powrót do tego, co przed chwilą. Wiedziałam o jego chorobie, a więc i o cierpieniu. Ale – jak wszyscy – najwięcej o jego dziele: hospicjum.

Hospicjum

Przez chwilę zawahałam się, czy nie powinnam napisać tego słowa wielką literą... W tym przypadku chyba można zapomnieć o ortograficznych zasadach, podobnie jak ks. Jan Kaczkowski potrafił zapomnieć o sobie i wykorzystać swoje cierpienie dla innych. Był jak inni. Był jednym z nich. Mówił: „My chorzy, my śmiertelnie chorzy...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Choroba

Kiedyś opowiadał, że moment przyjęcia takiej diagnozy zapada w pamięć na zawsze. Zapamiętuje się wszystko: dźwięki, pogodę, zapach, pierwszą myśl lub jej brak... „Wsiadłem do samochodu i płakałem, a potem przyszło postanowienie, że odtąd nie będę miał swojego prywatnego czasu – takie przymierze z Panem Bogiem”.

Wsparcie

Czas choroby nazwał „życiem na pełnej petardzie”. Aż trudno to połączyć z człowiekiem, który powoli przemierza korytarze wsparty o laskę, co trzy tygodnie bierze chemię, a sam jest wsparciem dla tych, co przeżywają swoje ostatnie chwile życia w utworzonym przez niego puckim hospicjum.

My śmiertelnie chorzy

Reklama

Rok temu powiedział, że Bóg dał mu już 3 lata i ogromną świadomość każdego z tych dni. „Jestem tu (w hospicjum) najpierw kapelanem, potem prezesem, organizatorem, a między jednym a drugim – pacjentem. Mam tu nawet pokój, w którym – jeśli pogorszy się mój stan – spędzę ostatnie chwile... Wśród tych, za których pokój się modlę i tych, którym zapalam świeczkę i odmawiam wieczny odpoczynek, kiedy odchodzą”...

* * *

„Życie, życie na pełnej petardzie ... to moja filozofia. Życie na pełnej petardzie to znaczy, że nie możemy sobie odpuszczać niczego, nawet wtedy, a może szczególnie wtedy, kiedy jesteśmy ciężko chorzy. Ciężka choroba nie zwalnia nas z żadnej powinności ani obowiązków. Nie daje nam jakichś wyjątkowych uprawnień, do bycia np. potworem dla najbliższych. Musimy wymagać cały czas...”.
(Z wypowiedzi ks. Jana Kaczkowskiego dla „Niedzieli”)

* * *

„O cud można się modlić, ale cudu nie należy się spodziewać. One nie dzieją się na zawołanie ani nie można ich na Panu Bogu wymusić”.
„Powtarzam jak mantrę: w sprawach zasadniczych – jedność, w drugorzędnych – wolność, a nad wszystkim – miłosierdzie”.

(Z książki ks. Jana Kaczkowskiego „Życie na pełnej petardzie, czyli wiara, polędwica i miłość”).

2016-04-06 08:37

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczęśliwi miłosierni

Czapki, skarpety, sól, herbata – co łączy te rzeczy? Wszystkie one są zbierane w ramach „Akcji – Ubóstwo”

„Akcja – Ubóstwo” to część większego projektu, #B>M – „Być to więcej niż mieć”, którego pomysł zrodził się z orędzia papieża Franciszka na XXIX Światowy Dzień Młodzieży. Zachęcał on do organizowania akcji pro-ubóstwo. Archidiecezja krakowska podjęła wyzwanie – już od kilku miesięcy odbywają się spotkania ze świętymi, którzy podkreślali temat Miłosierdzia Bożego, łącząc go z ubóstwem. Te spotkania to nie tylko modlitwa, integracja czy konferencje, ale również konkretne działanie.
CZYTAJ DALEJ

Nowe informacje o życiu siostry Łucji, uczestniczki objawień fatimskich

2025-09-30 19:10

[ TEMATY ]

objawienia fatimskie

nowe informacje

siostra Łucja

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

Na rynku wydawniczym w Portugalii pojawiły się dwie publikacje zawierające wspomnienia siostry Łucji dos Santos, karmelitanki bosej, która była jedną z trojga uczestników objawień maryjnych w Fatimie trwających pomiędzy 13 maja i 13 października 1917 roku.

Jedną z nowości jest książka autorstwa siostry Ângeli Coelho, wicepostulatorki procesu beatyfikacyjnego portugalskiej wizjonerki, zatytułowana „Viver na Luz de Deus” (Żyjąc w Bożym świetle). Publikacja, której współautorem jest francuski karmelita bosy o. François Marie Léthel, została wydana przez Edições Carmelo. Rzuca ona nowe światło na życie siostry Łucji.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Chun Yean Choong: św. Jan Paweł II był dla Kościoła „jak Anioł Stróż”

2025-10-02 10:50

[ TEMATY ]

Anioł Stróż

św. Jan Paweł II

dla Kościoła

Vatican Media

Tak jak Aniołowie Stróżowie stoją dyskretnie obok nas, tak Jan Paweł II - poprzez swoje nauczanie, świadectwo i cierpienie - towarzyszył Ludowi Bożemu, ukazując obecność Boga w historii - wskazał w homilii watykański dyplomata ks. Jan Maria Chun Yean Choong przewodniczący czwartkowej Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II.

Kościół katolicki 2 października obchodzi wspomnienie św. Aniołów Stróżów. „Choć ich nie widzimy, są zawsze przy nas, czuwają, chronią przed złem, prowadzą ku dobru i przypominają, że w każdej chwili jesteśmy w ręku Boga” - mówił ks. Chun Yean Choong, podkreślając tajemnicę obecności Aniołów Stróżów w naszym życiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję