Reklama

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 12/2016, str. 10

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przewodnicy turystyczni

Zaprowadził ich na górę wysoką

W dniach 4-6 marca br. odbywała się na Jasnej Górze 32. Ogólnopolska Pielgrzymka Przewodników Turystycznych. W tym roku za organizację pielgrzymki odpowiadało Koło Przewodników Beskidzkich i Terenowych im. prof. Zdzisława Krawczyńskiego przy Oddziale PTTK w Chrzanowie. Pielgrzymka odbywała się pod hasłem: „Zaprowadził ich na górę wysoką”. Na spotkaniu zgromadziło się ok. 1,5 tys. osób. Obecny był arcybiskup senior Edmund Piszcz, który przez wiele lat pełnił funkcję przewodniczącego Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek Episkopatu Polski. – Przewodnicy w jakiejś mierze są również świadkami, a od świadków wymaga się tylko jednego – wiarygodności, żeby było prawdą to, co widzą, co pokazują – powiedział abp Piszcz.

Pielgrzymka rozpoczęła się 4 marca w Kaplicy św. Józefa wprowadzeniem pocztów sztandarowych i odśpiewaniem hymnu przewodnickiego. Abp Piszcz skierował słowo pozdrowienia do bp. Krzysztofa Zadarko, obecnego przewodniczącego Rady ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek, który nie mógł przybyć do Częstochowy z powodu choroby. W programie trzydniowego spotkania znalazły się prelekcje, nabożeństwa – Drogi Krzyżowej i Apelu Jasnogórskiego. W sobotę 5 marca Mszy św. przewodniczył abp Edmund Piszcz, a w niedzielę – biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkanie w dniu kobiet

U najpiękniejszej z Niewiast

Reklama

Podczas obchodzonego 8 marca br. na Jasnej Górze „Święta Kobiet u najpiękniejszej z Niewiast” bp Łukasz Buzun z Kalisza przewodniczył Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. W homilii zachęcał do przeżywania z radością kobiecego powołania. Przypomniał, że „Jasna Góra jest miejscem odzyskiwania czystości serca, a więc radości, ładu moralnego i pokoju”.

Po Mszy św. odbyło się spotkanie poświęcone Zofii Kossak-Szczuckiej. O jej związkach z Tygodnikiem Katolickim „Niedziela” mówiła Lidia Dudkiewicz, redaktor naczelna pisma. – Ta wybitna pisarka miała w swoim życiu epizod częstochowski i „niedzielny”. Przyczyniła się, i to nie raz, do reaktywowania „Niedzieli”. Po II wojnie światowej wchodziła w skład zespołu redakcyjnego tygodnika – przypomniała red. Dudkiewicz. Dr Stanisław Michałowski – prezes Towarzystwa im. Zofii Kossak zwrócił uwagę na patriotyczną postawę pisarki, która Polskę umiłowała jak mało kto. Najpełniej wyrażał to „Dekalog Polaka”, w którym znalazły się m.in. słowa: „Będziesz miłował Polskę pierwszą po Bogu Miłością. Będziesz Ją miłował więcej niż siebie samego”.

Organizatorami „Święta Kobiet u najpiękniejszej Niewiast” były: Radio Jasna Góra i Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” w Częstochowie.

it/Radio Jasna Góra

Gość z Kuby

Bp Marcelo Arturo González Amador z wizytą na Jasnej Górze

Reklama

Ordynariusz diecezji Santa Clara na Kubie bp Marcelo Arturo González Amador, który przebywał w Polsce z kilkudniową wizytą, modlił się 3 marca br. na Jasnej Górze. – Przyjechałem w intencji swojej i całego Episkopatu Kuby, aby nawiązać braterskie kontakty między Kościołem w Polsce i Kościołem na Kubie, podziękować za księży, którzy już pracują na Kubie, a pochodzą z Polski, i prosić o pomoc, o nowych misjonarzy, którzy z tej ziemi mogą pochodzić – wyjaśnił bp Amador. Diecezja Santa Clara położona jest w centrum kraju. Liczy milion mieszkańców. Jak wyjaśnia bp Amador, liczba kapłanów na Kubie jest obecnie bardzo niewielka. – Na całej Kubie mamy ok. 250 księży, sióstr zakonnych jest troszkę więcej, ale ich liczba nie przewyższa 350. Możemy powiedzieć, że 50 proc. kapłanów pracujących na Kubie to są księża misjonarze, księża z zagranicy. Gdy zaś chodzi o zakonnice, to też są w większości siostry z zagranicy. Ostatnie 60 lat – czasy komunizmu spowodowały, że kapłanów i sióstr zakonnych jest bardzo mało. Razem z wizytą św. Jana Pawła II na Kubie poczuliśmy tchnienie Ducha Świętego, wiele serc się otworzyło i praca kapłanów też się potroiła – mówił biskup. Przewodniczył on Mszy św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. – Wrażenia są bardzo wielkie i nie można tego opisać, ale najważniejsze, żeby powiedzieć przed Matką Bożą: „Dzięki za to, że podtrzymujesz Kościół i lud w Polsce i nasz naród na Kubie”.

www.jasnagora.com

Jasnogórski telefon zaufania (34) 365-22-55 czynny codziennie od 20.00 do 24.00

Radio Jasna Góra UKF FM 100,6 MHz

2016-03-16 08:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Korea: „40 dni modlitwy za życie” w odpowiedzi na plany liberalizacji aborcji

2025-09-30 15:09

[ TEMATY ]

aborcja

Vatican Media

Kościół katolicki w Korei rozpoczął kampanię „40 dni modlitwy za życie”. Jest to odpowiedź na plany liberalizacji prawa aborcyjnego. Rząd zamierza m.in. zastąpić słowo „aborcja” terminem „przerwanie ciąży” i zalegalizować pigułkę wczesnoporonną. Temat ten wraca do porządku obrad po raz pierwszy od 2019 r., a o sprawie informuje m.in. agencja Fides.

Propozycje zmian w zakresie prawa aborcyjnego zostały zaprezentowane kilka dni temu przez rząd nowego prezydenta Korei Południowej Lee Jae-myunga. Znajdują się wśród nich m.in. zmiana terminu „aborcja” na „przerwanie ciąży”, „zalegalizowanie przerywania ciąży” oraz „wprowadzenie pigułki wczesnoporonnej”.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: W październiku Nocna Droga Różańcowa i Warszawski Dzień Różańcowy

2025-10-01 09:11

[ TEMATY ]

Nocna Droga Różańcowa

Warszawski Dzień Różańcowy

Karol Porwich/Niedziela

IX Nocna Droga Różańcowa i 16. Warszawski Dzień Różańcowy - to niektóre z propozycji duszpasterskich przygotowanych dla katolików w październiku w stolicy. Zgodnie z decyzją papieża Leona XIII w Kościele katolickim jest to miesiąc poświęcony modlitwie różańcowej.

Pierwsze ślady modlitwy różańcowej zanotowali egipscy pustelnicy w V w. n.e. Mnisi powtarzali wielokrotnie pierwszą część modlitwy „Zdrowaś Maryjo”, czyli pozdrowienie anielskie i błogosławieństwo św. Elżbiety. Drugą jej część dodano prawdopodobnie w XIV w. podczas epidemii dżumy w Europie. Ostateczny tekst „Zdrowaś Maryjo” zatwierdził papież Pius V w 1568 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję