Reklama

Zatrzymać piękno

Jak uchwycić piękno? Jak zamknąć je w słowie, dźwięku, obrazie, budowli, by zachwycało i pociągało ku Pięknu, które jest wieczne – ku Bogu? Czy dzisiejsza sztuka spełnia to zadanie? Co zrobić, by uchronić świat przed zalewem brzydoty? Odpowiedzi na te pytania poszukiwali uczestnicy 8. Międzynarodowego Kongresu „Katolicy i sztuka: szanse i zagrożenia”, który odbywał się w dniach 20-21 listopada 2015 r. w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Założyciel toruńskiej uczelni i dyrektor Radia Maryja o. dr Tadeusz Rydzyk CSsR, otwierając kongres, powiedział, że sztuka odzwierciedla spotkanie człowieka z tym, co kocha. – Patrząc na sztukę, widzę, co ludzie kochali – stwierdził. Nawiązując do postaci św. Jana Pawła II, zaznaczył, że ten, który ma kontakt z Bogiem, w swojej sztuce przybliża innych do Niego i pozwala im się na nowo zakochać w odwiecznej Miłości. To jest zadanie dla nas, ludzi wiary, by tworzyć piękno.

„Kłamliwe” piękno

Sztuka chrześcijańska została dziś wzięta w ogień krzyżowy. Musi oprzeć się kultowi brzydoty i przeciwstawić się piękności kłamliwej, która nie pozwala człowiekowi wyjść z siebie, ale więzi go w samym sobie. Jest to taki rodzaj piękna, które nie budzi w człowieku tęsknoty za wiecznością. Problem ten poruszył kard. Zenon Grocholewski, były prefekt Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej. Zauważył, że autentyczne piękno jest także prawdziwe i dobre. Walor edukacyjny ma zatem ta sztuka, która zawiera ową harmonię między pięknem, prawdą i dobrem. Piękno, które odciąga od prawdy i dobra, nie może być pięknem prawdziwym, lecz złudnym, kłamliwym. – W świecie stworzonym jaśnieje piękno Stwórcy, które właściwie odczytane prowadzi do Prawdy i Dobra, do Boga, który jest najwspanialszym Artystą – podkreślił kard. Grocholewski. – Jesteśmy wezwani do wychowywania do tego Piękna, które zbawia świat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Sztuka, która fałszuje historię, profanuje sacrum i manipuluje, jest bardzo niebezpieczna. Przeżywamy zalew pseudosztuki, która nie szanuje żadnej świętości, przekracza granice nie tylko dobrego smaku, ale także szacunku względem innych. Milczenie wobec bluźnierstwa, które nagminnie dokonuje się w sztuce współczesnej, może prowadzić do uśpienia, oswojenia i przyzwyczajenia. Dr hab. Małgorzata Wrześniak z UKSW stwierdziła, że przyzwyczajenie może spowodować, iż człowiek staje się nieczuły, brakuje mu wrażliwości i nie potrafi odróżnić dobra od zła. Prelegentka mówiła o zjawisku irreligii, która jest związana z bluźnierstwem, profanacją i wrogością do tego, co święte. W świecie, w którym nie ma miejsca dla Boga, człowiek zatraca prawo moralne, odrzuca wartości i gubi sens życia.

Służyć pięknu

– Piękno jest powołaniem artysty – podkreślił prof. Ryszard Peryt, reżyser operowy i dyrygent. Zaznaczył, że słowo „opera” w języku łacińskim oznacza zarówno dzieło, jak i służbę. Trzeba powrotu do tego rozumienia opery i teatru. Dziś, niestety, próbuje się oderwać sztukę od teologii, od transcendencji. – Bez stawiania pytań egzystencjalnych sztuka staje się marnym truchłem, staje się biedna i płytka – zauważył. Ta błędna postawa niszczy kulturę.

Służba pięknu nie może zamykać się tylko w przestrzeni tworzenia dzieł, które można dotknąć lub zobaczyć. Człowiek ma nie tylko wzrok i dotyk, lecz także słuch. Niezbędna jest zatem troska twórców o piękno słowa i dźwięku. Słowo odgrywa uniwersalną rolę w życiu człowieka, dlatego nie wolno go lekceważyć. Słowo człowieka wypowiadane do Boga jest nam potrzebne, ponieważ pomnaża nasz szacunek do Niego. – Chwalenie Boga pomaga nam oddalać się od zła – powiedział prof. Piotr Jaroszyński z KUL-u.

Wyśpiewać piękno

Reklama

Muzyka ma ogromne znaczenie w kulturze wszystkich ludów. Jest to specyficzny język przekazu. A skoro jest to język, musi być zrozumiały i piękny. Wówczas muzyka przekazuje wartości nieprzemijające, choć sama jest ulotna. Wszystko możemy wyśpiewać, ale trzeba, by był to śpiew miłości. Muzyka czyni nas tym, o czym śpiewamy. Trzeba, by mówiła nam o tym, co piękne, wzniosłe. Wówczas może być wspaniałym narzędziem ewangelizacji. Bóg stworzył ogród, w którym umieścił człowieka, by go uprawiał. – Człowiek jest artystą, który wraz z Bogiem buduje piękno świata – powiedział ks. prał. Marco Frisina, kompozytor z Włoch. Podkreślił, że muzyka przez wyjątkowe doznania otwiera nas na piękno przekraczające granice zmysłowe. – Wybierajmy piękno, które jest obrazem Boga. Szukajmy oblicza Bożego – dodał.

Ukazać piękno

Ukazać piękno w malarstwie, rzeźbie, architekturze, za pomocą farby i pędzla, dłuta czy zaprawy murarskiej to niełatwe zadanie. Kanon piękna obecny w jednej kulturze może okazać się barbarzyństwem w innej. Problem ten poruszyła prof. Sonja Huang Mei Ting z Tajwanu. Na przykładzie działalności europejskich misjonarzy w Azji wskazała na potrzebę inkulturacji w sztuce sakralnej. Azjaci uważali kulturę zachodnią za prostacką i nie potrafili zaakceptować głoszonej prawdy zobrazowanej europejskimi dziełami sztuki. Misjonarze zatem zaczęli modyfikować obrazy. Robili to poprzez wykorzystywanie azjatyckich elementów dekoracyjnych. Dzięki temu powstawały oryginalne dzieła, uwzględniające historie i postacie biblijne z wykorzystaniem motywów sztuki azjatyckiej. Było to swoiste połączenie stylów. – Wysiłki misjonarzy zbudowały pomost między Wschodem i Zachodem – powiedziała prof. Ting.

Inkulturacja wymaga wolności, która nie ogranicza twórcy, ale także szanuje odbiorcę. – Jesteśmy naprawdę wolni, jeśli umiemy patrzeć naszymi oczami, ale także oczami tego, który idzie obok nas – mówił włoski reżyser filmowy Fernando Muraca. W takiej twórczej postawie wolności można łatwo odróżnić to, co jest dobre, od tego, co złe. Bez wolności człowiek, który tworzy, staje się bezpłodny, martwy i żyje w ciemności. Człowiek wolny potrafi dostrzegać wszystko jako dobro wspólne, a nie jako towar wymienny.

Reklama

Bp Carlos Alberto de Pinho Moreira Azevedo z Papieskiej Rady ds. Kultury, omawiając przedstawienia ikonograficzne Niepokalanej, wykazał, że sztuka staje się nośnikiem prawd wiary i nauczycielką. Patrząc bowiem na ikony czy obrazy przedstawiające Matkę Najświętszą, dotykamy bogactwa Prawdy objawionej przez Boga. W tym samym duchu należy patrzeć na niezwykłą budowlę naszych czasów – świątynię Sagrada Família w Barcelonie. Antonio Gaudí chciał, by ta architektura była żywa, zawierająca kolor i ruch. Gra koloru i światła oraz innowacyjne rozwiązania mają przybliżać obecnym w świątyni przebywanie w raju. Dr Jordi Bonet Armengol – główny architekt kościoła Sagrada Família zaznaczył, że Gaudí chciał przez tę wyjątkową świątynię nie tylko oddać chwałę Bogu, lecz także przybliżyć Ewangelię światu. Jej zadaniem jest łączyć niebo z ziemią.

Szukać piękna

Uczestnicy kongresu podjęli także próbę poszukiwania rozwiązań, które mogłyby pomóc w jeszcze doskonalszym przekazywaniu piękna za pomocą sztuki. Wskazali, że konieczna jest edukacja. Trzeba zadbać o formację teologiczną artystów oraz o formację artystyczną seminarzystów i kapłanów. Dzięki temu sztuka sakralna może zostać ochroniona przed bylejakością i kiczem. Należy także otworzyć się na nowoczesne technologie i wykorzystywać niezagospodarowane jeszcze sektory. Z nadzieją trzeba patrzeć na ewangelizacyjne możliwości telewizji, Internetu. Nie można pozostawiać ich tylko w rękach ludzi walczących z wiarą.

– Sztuka sakralna jest medium, które zbliża nas do Boga – powiedział minister kultury prof. Piotr Gliński na zakończenie kongresu. Tworzy także więzi, buduje wspólnotę, umożliwia nam kontakt z wartościami i uszlachetnia. Dzięki niej możemy umiejętniej wybierać. Jako ludzie wierzący jesteśmy otwarci na nowe wyzwania i poszukiwania, ale wiemy, gdzie leży granica między sacrum a profanum. Granica ta jest dziś często zamazywana. – Będziemy bronili wartości i sztuki – podkreślił min. Gliński i zaznaczył, że to dzięki tradycji katolickiej rozwinęła się kultura w Polsce.

2015-12-02 08:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas Polski: Boże Narodzenie jest pro life – jednoznacznie za życiem

2024-12-25 08:44

[ TEMATY ]

prymas Polski

pasterka

Boże Narodzenie

abp Wojciech Polak

Archidiecezja Gnieźnieńska

Prymas Polski abp Wojciech Polak

Prymas Polski abp Wojciech Polak

Noc Bożego Narodzenia jest pro life – jednoznacznie za życiem. Ona nam wciąż przypomina, że na tym świecie nie ma nic cenniejszego niż ludzkie życie - powiedział w czasie mszy św. pasterskiej w Gnieźnie prymas Polski abp Wojciech Polak.

W homilii wygłoszonej w katedrze gnieźnieńskiej prymas - przytaczając słowa papieża Franciszka - wskazał, że spoglądanie w przyszłość oznacza "posiadanie wizji życia, pełnej entuzjazmu, którą trzeba przekazać".
CZYTAJ DALEJ

Świąteczny alfabet

To subiektywny wybór haseł. Odnoszą się one do jakże ciepłych i rodzinnych świąt. Mam nadzieję, że każdy z Państwa znajdzie w nich coś, co pozwoli jeszcze lepiej przeżyć wydarzenie przyjścia na świat Jezusa z Nazaretu

A jak aniołowie, którzy pojawiają się w opisie narodzin Pana Jezusa w Ewangelii według św. Łukasza. Jeden z nich obwieszcza pasterzom radosną nowinę o narodzinach Zbawiciela. Potem wielbią Pana Boga. Anioł to dosłownie posłaniec. Kim jest? Zdaniem św. Augustyna (354-430), „przez to, czym jest, jest duchem, a przez to, co wypełnia, jest aniołem”. Każdy z nas ma swojego Anioła Stróża. Aniołów spotykamy zarówno w Starym, jak i w Nowym Testamencie. Zazwyczaj przekazują oni ludziom Boże polecenia.
CZYTAJ DALEJ

Bez Boga człowiek się nie zbawi

2024-12-25 23:01

Biuro Prasowe AK

    – Każdy z nas powinien świadczyć słowem i życiem, że jedyną nadzieją naszego świata jest Ten, który narodził się w Betlejem dwa tysiące lat temu. Każdy z nas powinien również odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób ma o Nim świadczyć w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie Mszy św. w Uroczystość Narodzenia Pańskiego sprawowanej w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

Na początku liturgii kustosz papieskiego sanktuarium na Białych Morzach ks. Tomasz Szopa powitał wszystkich i wyraził radość z licznie zgromadzonych wiernych. Kard. Stanisław Dziwisz podkreślił obecność małych dzieci – zwłaszcza tych, które urodziły się w ostatnim roku i zapowiedział, że będzie modlił się w intencji wszystkich uczestników liturgii oraz ich bliskich, a także mieszkańców Krakowa i przybywających do miasta gości.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję