Reklama

Niedziela Rzeszowska

Żeby Polska była Polską

Nasz rodowód, nasz początek Hen od Piasta, Kraka, Lecha. Długi łańcuch ludzkich istnień. Połączonych myślą prostą: Żeby Polska była Polską
Jan Pietrzak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obserwując w ostatnich miesiącach fale uchodźców i emigrantów, bardziej niż kiedykolwiek uświadamiamy sobie wartość wolnej Ojczyzny. 11 listopada, przeżywając 97. rocznicę odzyskania niepodległości, będziemy mieli kolejną okazję, aby wyrazić wdzięczną pamięć tym wszystkim, którzy broniąc wolności Polski, oddali za nią zdrowie, rodzinę, karierę, a nade wszystko życie.

Plac Wolności

Do rzeszowskich bohaterów walk o niepodległość należy przede wszystkim pułkownik Leopold Lis-Kula. W Narodowe Święto Niepodległości wokół jego pomnika gromadzą się tysiące mieszkańców Rzeszowa. Lis-Kula nie miał okazji, aby nacieszyć się wolnością. W 1918 i 1919 brał udział w odsieczy Lwowa przeciwko wojskom ukraińskim. W nocy z 6 na 7 marca 1919 r. przeprowadził na czele polskich żołnierzy atak na zajęte przez Ukraińców miasteczko Torczyn. Po jego zdobyciu został ciężko ranny i po kilku godzinach zmarł z upływu krwi. O wolności w Rzeszowie przypomina nie tylko pomnik Lisa-Kuli i innych bohaterów, ale też place. Wśród nich plac Wolności. W okresie zaborów był to plac Okrągły, po 1918 r. – plac Piłsudskiego. Podczas niemieckiej okupacji zmieniono nazwę na plac Adolfa Hitlera, a tuż po wojnie otrzymał imię Józefa Stalina. Tak było do 1956 r., kiedy zmieniono nazwę na plac Wolności. Oby już tak zostało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Żeby Polska była Polską

Obserwując szukających swojego miejsca na ziemi uchodźców i migrantów, dziękujmy za przestrzeń wolności między Odrą a Bugiem. Człowiek wypędzony z ojczyzny, oderwany od swoich, skazany jest na samotność i tęsknotę. W ojczyźnie jest się u siebie. Ojczyzna jest miejscem życia narodu, który ma swoją historię. Jan Pietrzak śpiewał: „Nasz rodowód, nasz początek/Hen od Piasta, Kraka, Lecha./Długi łańcuch ludzkich istnień/Połączonych myślą prostą:/Żeby Polska była Polską”. W miesiącach, które są przed nami, częściej niż zwykle będziemy myśleć o tym łańcuchu, sięgając do czasów księcia Mieszka I. W 1050. rocznicę chrztu Polski warto zastanowić się nad konsekwencjami tego faktu dla teraźniejszości i przyszłości.

Salwa i maraton

Rzeszowskie obchody Narodowego Święta Niepodległości rozpoczną się Mszą św. w kościele farnym w Rzeszowie o godz. 11. O godz. 12.30 odbędą się uroczystości na pl. Farnym. Zaplanowano m.in. apel pamięci, salwę honorową, pokaz sprawności Związku Strzeleckiego Strzelec Józefa Piłsudskiego i defiladę 21. Brygady Strzelców Podhalańskich. O godz. 12 rozpocznie się Bieg Niepodległości na 10 km. Po południu, od godz. 14 Muzeum Okręgowe w Rzeszowie zaprasza na „Listopadowe spotkanie z historią”. O godz. 17 na scenie Filharmonii Podkarpackiej wystąpi zespół Piersi, który zaprezentuje koncert utworów patriotycznych pt. „My, Polacy”. Będzie można kupić wydanie „Kuryera Galicyjskiego”, utrzymane w konwencji gazety z początku XX wieku. Nie zabraknie również, kojarzonych z 11 listopada, rogalików św. Marcina.

2015-11-05 12:23

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak ojciec Kolbe Polskę ukochał

Niedziela Ogólnopolska 32/2014, str. 26-27

[ TEMATY ]

patriotyzm

ojczyzna

św. Maksymilian Kolbe

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Pisanie o patriotyzmie nie jest dziś trendy. Kosmopolityzm zdaje się brać górę nad obywatelskością. A jeśli już mowa o obywatelu, to jest to obywatel świata czy Europy, a nie konkretnego kraju, np. Polski

Obywatelstwo państwowe jawi się jako zaściankowe i nacjonalistyczne, w najgorszej tego słowa konotacji. Musi zatem zastanawiać i zadziwiać wybuch uczuć patriotycznych w okresie międzywojennym. Tym bardziej że tamci obywatele potrafili po wieku niebytu Ojczyzny nauczyć się w krótkim czasie – zaledwie w dwadzieścia lat – miłości do Polski; miłości bezwarunkowej i pełnej determinacji, która poprowadziła wszystkich – od harcerza po seniora – na szańce II wojny światowej. Nikt nie żałował krwi. W poszanowaniu były też słowa: miłość, matka, Ojczyzna. Dziś brakuje tamtego szacunku, a i krwi – zdaje się – mało kto by utoczył dla Polski. Dla wielu bowiem życiowe credo wyznacza prześmiewczy wiersz:

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi ze Słowacji

2024-05-04 22:26

Małgorzata Pabis

    Już po raz 17. do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach przybyła doroczna pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez „Radio Lumen”.

    Uroczystej Eucharystii, sprawowanej na ołtarzu polowym w sobotę 4 maja, przewodniczył bp František Trstenský, biskup spiski. W pielgrzymce wzięło udział ponad 10 tysięcy Słowaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję