Dziś rozpoczęły się negocjacje rządu Republiki Środkowoafrykańskiej z rebeliantami, którzy uprowadzili tarnowskiego misjonarza, ks. Mateusza Dziedzica - poinformował ks. Piotr Boraca z Wydziału Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie. - Z tymi rozmowami Kościół wiąże duże nadzieje - dodaje były misjonarz.
„Rozmowy z rebeliantami są zazwyczaj trudne i wymagające czasu. Mamy nadzieję, że przyniosą one konkretne rozwiązanie” - podkreśla ks. Boraca.
Tymczasem tarnowscy misjonarze ks. Marek Muszyński i ks. Jacek Kwiek wracają do Bimbo w Republice Środkowoafrykańskiej. Na pytanie czy się nie boją, odpowiadają, że jadą do Afryki, bo potrzebują ich tamtejsi ludzie.
- Sytuacja jest trudna, ale jest nadzieja, że ks. Mateusz zostanie wypuszczony i będzie mógł pracować. Wracamy na misje, bo ludzie czekają na nas. Chcemy, by tamtejsze dzieci mogły się uczyć - mówi ks. Jacek Kwiek.
- Nidy się zdarzyło się, by rebelianci zabierali księży. Miejmy nadzieję, że negocjacje doprowadzą do uwolnienia - podkreśla ks. Muszyński.
Tarnowski misjonarz ks. Mateusz Dziedzic został uprowadzony w nocy z 12 na 13 października w miejscowości Baboua w Republice Środkowoafrykańskiej przez grupę rebeliantów. Tzw. Ludzie Miskina chcą wymienić kapłana i inne osoby na swojego przywódcę, przebywającego w więzieniu w Kamerunie.
W czasie wakacji gościł w naszej diecezji pallotyn, brat Zdzisław Olejko SAC – od 30 lat posługujący na misjach w Rwandzie, związany z sanktuarium Matki Bożej w Kibeho. Przyjeżdża do nas raz na 2 lata. Tym razem głosił w parafiach kazania o tematyce misyjnej – w Rychwałdzie, Gilowicach i Skoczowie
Trzeciego września br. o godz. 6.20 rano osiągnąłem 30 lat pracy na misjach. Jestem wdzięczny wszystkim za modlitwę i wszelaką pomoc – uśmiecha się br. Zdzisław. To 30 lat pięknej, ale trudnej, czasem niebezpiecznej posługi. Br. Zdzisław był świadkiem wojny domowej w 1994 r. – Rwanda jest znana nie tylko z ludobójczej wojny, lecz także jako kraj, w którym objawiała się Matka Boża. Objawienia z Kibeho są jedynymi w Afryce zatwierdzonymi przez Kościół (29 czerwca 2001 r.) objawieniami. Polska jest szczególnie związana z tym miejscem, ponieważ figurę Matki Bożej, która znajduje się w sanktuarium w Kibeho, wykonali artyści z Uniwersytetu Warszawskiego, a pobłogosławił Jan Paweł II. 28 listopada 2003 r. została zaprezentowana w sanktuarium. Figura z drewna lipowego to dar Polski dla Kościoła rwandyjskiego, w którym posługują pallotyni – mówi br. Zdzisław. Na główne uroczystości w Kibeho, przypadające 28 listopada, co roku wyruszają pielgrzymki z Polski organizowane przez Misjonarzy Pallotynów Prowincji Chrystusa Króla Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego oraz przez Złotą Różę z Krakowa. Pallotyni również organizują pielgrzymki piesze w Rwandzie – z Butare do Kibeho w górach, w każdą 3. sobotę miesiąca. Br. Zdzisławowi szczególnie utkwiło w pamięci spotkanie z Piotrem Chomickim z Warszawy, który udał się w pieszą pielgrzymkę do Kibeho. Wyruszył 12 października 2012 r. z Gietrzwałdu k. Olsztyna – miejsca, gdzie też były objawienia. Tam kupił książkę dotyczącą objawień w Rwandzie i postanowił udać się tam pieszo. – Szedł 11 miesięcy – ponad 6 tys. km. Dał o tym świadectwo 8 września w sanktuarium w Kibeho w święto Matki Bożej. Ani księża z Kibeho, ani Rwandyjczycy nie wierzyli, że dał on radę przejść tyle kilometrów pieszo z Polski – mówi zakonnik. – Kiedyś Piotr miał pieniądze i dobre życie, ale dalekie od Boga. Kiedy jego firma zaczęła upadać przekonał się, że pieniądz nie jest najważniejszy w życiu. Spotkałem się z Piotrem przypadkiem w 2011 r. Dałem mu drewnianą figurę Matki Bożej, jeszcze wtedy nie wiedząc, że on pójdzie pieszo do Afryki. On z tą drewnianą figurką poszedł do Kibeho. Po powrocie założył w Warszawie grupy modlitewne modlące się m.in. za tych, którzy pogubili się przez dobrobyt, pieniądze – opowiada br. Zdzisław Olejko.
Listopadowy Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji w Oleśnicy miał nietypowy przebieg. Z okien szpitala wyglądała Gizela Jagielska oraz druga lekarka (lub może pielęgniarka?), która trzymała telefon i z kimś rozmawiała. Po chwili pod szpital przyjechała Policja i zażądała wylegitymowania się od WSZYSTKICH uczestników modlitwy, nie tylko od przewodniczącego zgromadzenia - informuje portal ratujzycie.pl.
Funkcjonariusze nie umieli powiedzieć, o co im chodzi i co złego zrobili ludzie pod szpitalem. Twierdzili tylko, że „dostali takie polecenie” i że będą sporządzać notatkę z wydarzenia. Koordynator terenowy Fundacji przez dłuższą chwilę próbował dojść, jaka jest podstawa prawna do interwencji wobec zgromadzenia, które było prawidłowo zgłoszone. Funkcjonariusz próbował coś tłumaczyć, jednak nie podał żadnego konkretnego przepisu, na podstawie którego postanowił legitymować uczestników Publicznego Różańca - czytamy dalej.
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości
w latach 2015-2023
Prokurator prowadzący śledztwo dotyczące nadużyć przy Funduszu Sprawiedliwości zarządził zabezpieczenie majątkowe wobec posła Zbigniewa Ziobry – dowiedziała się w czwartek PAP. Obejmuje ono obciążenie hipoteką przymusową należących do niego nieruchomości oraz zajęcie środków na jego rachunku bankowym.
Decyzję w sprawie dotyczącej byłego ministra sprawiedliwości prokurator podjął 12 listopada br.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.