Dziewczyna z Alabamy jest bezpretensjonalną obyczajową komedią amerykańską. Zabawne perypetie młodej projektantki mody z Nowego Jorku, odwiedzającej rodzinne miasteczko w Alabamie, służą do ukazania kontrastów
obyczajowych między wielką metropolią a spokojnym życiem na prowincji. W filmach amerykańskich obyczaje prowincjonalnego Południa pokazywane są zazwyczaj negatywnie, jako prymitywne i często rasistowskie.
W Dziewczynie z Alabamy dzieje się inaczej. Melanie, młoda i ambitna projektantka, przed którą kariera stoi otworem, zostaje poproszona o rękę przez syna pani burmistrz Nowego Jorku. Aby szczęśliwie
wyjść za mąż musi się wybrać do rodzinnego miasteczka w Alabamie, aby dokonać formalności rozwodowych z chłopcem, którego poślubiła jako młodziutka dziewczyna.
Okazuje się jednak, że Josh o niej nie zapomniał, nadal ją kocha i nie godzi się na żaden rozwód. Podczas pobytu w rodzinnych stronach Melanie odkrywa z powrotem uroki życia na prowincji, gdzie spędziła
dzieciństwo, oraz prostotę i moralne cnoty zamieszkałych tam ludzi. W końcu dochodzi do wniosku, że nadal kocha pierwszego męża. Wizja kariery w Nowym Jorku schodzi więc zdecydowanie na drugi plan. Co
więcej, ludzie z nowojorskiej elity przy prostych, lecz szczerych prowincjuszach wydają się tu nieautentyczni i w pewnym sensie zakłamani.
Dziewczyna z Alabamy cieszy się w Ameryce sporym powodzeniem, polscy kinomani powinni także zwrócić uwagę na tę pogodną komedię, w której autorzy propagują proste moralne cnoty.
Zgromadzenie sióstr św. Katarzyny przekazało w środę, że przygotowania do beatyfikacji w Braniewie 15 zakonnic trwają i wyraziło nadzieję, że termin 31 maja nie jest zagrożony. Podkreśliło, że czeka na oficjalne potwierdzenie terminu, co ma nastąpić po wyborze nowego papieża.
Rzeczniczka zgromadzenia sióstr św. Katarzyny siostra Martyna Ujazdowska w środę w komunikacie przypomniała, że kolegium kardynałów zadecydowało o zawieszeniu wszystkich planowanych beatyfikacji do czasu zatwierdzenia ich przez nowego papieża.
Kardynałowie i biskupi modlący się przy trumnie śp. papieża Franciszka
Co najmniej dwóch kardynałów nie będzie mogło przyjechać do Rzymu, by uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka oraz w wyborze nowego papieża. Już w dniu śmierci papieża Franciszka emerytowany arcybiskup Sarajewa, 79-letni kard. Vinko Puljić powiedział chorwackiej gazecie „Vecernji list”, że nie będzie mógł pojechać do Rzymu z przyczyn zdrowotnych.
W konklawe nie weźmie również udziału hiszpański kardynał, 79-letni Antonio Canizares Llovera. Rozgłośnia Cope, oficjalny nadawca Konferencji Biskupów Hiszpanii, poinformowała, że były arcybiskup Walencji odwołał swój udział z powodów zdrowotnych. Do udziału w wyborze mają prawo kardynałowie, którzy nie ukończyli jeszcze 80 lat. Aktualnie na tej liście jest ich 135, a na dzień dzisiejszy 133.
Kardynałowie modlą się przy trumnie z ciałem papieża Franciszka
Choć nie wiemy, kiedy pojawi się biały dym nad Kaplicą Sykstyńską, jedno póki co jest pewne: to kardynał protodiakon jako pierwszy ogłosi światu imię nowego papieża słowami „Habemus papam”. Obecnie tę funkcję pełni kard. Dominique Mamberti - kim jest ten duchowny? Co wydarzy się zanim padną te historyczne słowa?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.