Reklama

Niedziela Częstochowska

Wojna nigdy nie kończy się zwycięstwem

Niedziela częstochowska 36/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

wojna światowa

wojna

WIKIPEDIA.PL

Wysadzenie przez Niemców kościoła św. Michała Archanioła w Wieluniu, powstałego w XIII wieku

Wysadzenie przez Niemców kościoła św. Michała Archanioła w Wieluniu, powstałego w XIII wieku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był 1 września 1939 r., godzina 4 rano, kiedy armia niemiecka zaatakowała Wieluń. Jako pierwszy został zbombardowany szpital Wszystkich Świętych, choć był oznakowany symbolami Czerwonego Krzyża – jako miejsce chorych. Zburzono kolegiatę, synagogę i całe śródmieście. W gruzach legło ponad 70 proc. miasta, były setki zabitych, głównie niewinnych cywilów, bo w mieście nie było sztabu wojskowego. W szpitalu zginęli chorzy, siostry szarytki – pielęgniarki, niektórzy spłonęli żywcem. Tutaj też zginęły jako pierwsze podczas tej wojny polskie dzieci.

Niewielu zna prawdę o wrześniowej napaści na Wieluń w 1939 r. W ogóle dziś wiele, zwłaszcza niemieckich publikacji stara się zacierać niemieckie zbrodnie, m.in. pisząc, że dokonali ich hitlerowcy. Tymczasem Hitler oficjalnie wygrał przecież w tym czasie wybory, a armia niemiecka dokonywała napaści na Polskę i wszystkich zbrodni na wyraźne polecenie swych władz. Barbarzyństwo było udziałem żołnierzy Wehrmachtu, niemieckiego lotnictwa, znanego z okrucieństwa gestapo czy SS.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Musimy mówić o tym głośno, przypominając Niemcom ich zbrodnie i okrucieństwo, ukazywać fotografie zburzonej Warszawy i naszych niemal doszczętnie zrujnowanych miast i wsi, czytać wspomnienia naocznych świadków. Polacy dość szybko zapominają o krzywdzie, jakiej doznał nasz naród od swoich sąsiadów, także tych ze Wschodu. Współczujemy Ukraińcom, widząc ich rodaków zabitych przez żołnierzy Federacji Rosyjskiej. Z bólem przyjmujemy wiadomości o ofiarach – ludziach młodych i starszych. A przecież życie każdego człowieka jest najwyższą wartością. Ale i my byliśmy w podobnej sytuacji.

Podczas II wojny światowej zbrodni na niewinnej ludności polskiej dokonywali także Ukraińcy – mówi się o ponad 100 tys. zgładzonych Polaków, którzy zamieszkiwali na terenach dzisiejszej Ukrainy. Te zbrodnie były wyjątkowo okrutne, niszczono domostwa, palono żywcem całe rodziny, torturowano mężczyzn, kobiety i dzieci. Znam ludzi, którzy opowiadali, jak w ich domu przeznaczono na spalenie jedną z rodzin. Z więzów wydostał się mały chłopiec, bo miał małą rączkę. Rozwiązał rodziców i zdołał uciec z resztą rodziny. Po wojnie zamieszkali w Bolesławcu Śląskim. A prezydent Juszczenko pod koniec swojego urzędowania chciał wynieść na piedestał ukraińskiego zbrodniarza i mordercę Polaków Stepana Banderę. „Historia est magistra vita” – Historia jest nauczycielką życia.

A przyczyną wszelkiego zła jest nienawiść – przeciwieństwo miłości – ludzkie egoizmy i chore ambicje. Mieliśmy tego przykład nie tylko w XX wielu, ale jesteśmy tego świadkami także obecnie, w wieku XXI. Zwłaszcza teraz, kiedy krzyżuje się na świecie tyle sposobów życia, musimy przestrzegać przed nienawiścią, przypominać prawdy historii i apelować o miłość i szacunek dla drugiego człowieka. Musimy także pamiętać, że gwarancję pokoju między narodami daje Dekalog – przestrzeganie przez wszystkich przykazań danych przez Boga, zwłaszcza przykazania: Nie zabijaj, które obowiązuje zawsze i bez wyjątku. Nie możemy też ustawać w wielkiej modlitwie zarówno w intencji zabitych, tych, którzy doświadczyli kaźni, jak i tych, którzy być może nie umieją za swoje zbrodnie żałować.

Każda wojna sieje śmierć i zniszczenie. Prośmy Boga, by w sercach ludzkich na szerszą skalę wzrastało pragnienie bezpieczeństwa, ładu i pokoju.

2015-09-03 11:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda na Westerplatte: to było barbarzyństwo

[ TEMATY ]

wojna światowa

Andrzej Duda

Grzegorz Jakubowski / KPRP

O godz. 4.48 padła salwa z 11 dział pancernika Schleswig-Holstein. Ta salwa oddana zdradziecko z pancernika, który przypłynął do Gdańska gościnnie rozpoczęła II wojnę światową — powiedział podczas swojego przemówienia na Westerplatte prezydent Andrzej Duda.

Rozpoczęcie II wojny światowej poprzez atak na niepodległe, wolne, suwerenne państwo, jakim była II RP, było pierwszym pokazem tego, jak będzie wyglądała ta wojna, która się rozpoczynała. Bez zapowiedzi zaatakowano jednostkę wojskową na Westerplatte, a w tym samym czasie niemieckie samoloty zrzuciły bomby na Wieluń zabijając setki pogrążonych we śnie obywateli, cywilów. To było barbarzyństwo, to było złamanie wszelkich zasad, pogwałcenie prawa międzynarodowego, to było przede wszystkim uderzenie w nasz kraj, uderzenie, którego kolejny etapem był atak drugiego totalitaryzmu – totalitaryzmu sowieckiego. ZSRR Stalina na mocy tajnego porozumienia zaatakował nas 17 września ‘39 roku i to było uderzenie, któremu polskiego wojska nie były w stanie już sprostać – nie byliśmy wstanie bronić się z dwóch stron, mimo bohaterstwa polskich żołnierzy
CZYTAJ DALEJ

"Dobry łotr" – Dyzmas

Z Chrystusem ukrzyżowano dwóch łotrów. Jednego nazwano później " dobrym łotrem", drugiego złym. Na nadanie im tych przeciwstawnych określeń miało wpływ ich zachowanie w ostatnich chwilach życia, czyli tuż po ukrzyżowaniu. Cierpieli i umierali obok Chrystusa, ale tylko jeden nie odrzucił łaski nawrócenia otrzymanej na krzyżu. Miłosierdzie Boże stało się jego udziałem. Jest on dziś znany jako "dobry łotr", drugi stał się symbolem zatwardziałości i grzechu. Imię Dyzmas ma apokryficzny rodowód. "Dobry łotr" stał się patronem skazanych na śmierć oraz grzeszników powracających do Boga. Miejscowość Latrum w Ziemi Świętej, niedaleko Emaus, przypomina kult "dobrego łotra" uznanego później za świętego. Nie jest on jednak popularny w Polsce, chociaż należy do grona patriarchów diecezji przemyskiej. Kościół Wschodni czci go jako męczennika. Jezus przed śmiercią nie wstydził się lęku, łez ani chwil trwogi. Nie odtrąca nikogo, pomimo że opuścili Go nawet ci, którzy w Niego wierzyli i deklarowali również poświęcenie swego życia. Konał On wraz z łotrami, ale zarazem niszczył śmierć będącą wrogiem samego Boga, dawcy życia. Umierając, Jezus utożsamił się z każdym człowiekiem. Z tego Bożego aktu łaski skorzystał jeden z łotrów. Pisze o tym św. Łukasz w swej Ewangelii: "Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: ´Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas´. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: ´Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił´. I dodał: ´Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa´. Jezus mu odpowiedział: ´Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju´" . (Łk 23, 39-43). Śmierć to wydarzenie, którego nikt nie jest w stanie uniknąć, po niej jednak przychodzi radość Zmartwychwstania, na którą oczekuje cały świat, a nie tylko przeżywający śmierć Jezusa. Człowiek nie musi czuć się opuszczony, bo dzięki śmierci Chrystusa został wyzwolony od śmierci wiecznej, czego przykładem stał się Dyzmas - " dobry łotr".
CZYTAJ DALEJ

Taki bal maskowy może być groźny

2025-03-26 08:47

[ TEMATY ]

kopia

bal maskowy

oryginał

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Po co wyborca ma wybierać kopię, gdy ma oryginał? Ta myśl pojawia się u mnie za każdym razem gdy widzę i słyszę jak Szymon Hołownia prześciga się w byciu antypisowcem z Rafałem Trzaskowskim, a z kolei Trzaskowski przywdziewa kolejną „pisowską” maskę. Za takimi ruchami jak zwykle stoi sztab „mądrych” ludzi, który analizuje wszystko i zawsze dochodzi do tych samych wniosków: bądź sobą i mów tak, żeby dla każdego było coś miłego. Co z tego, że to się wyklucza – słuchaj i rób jak ci mówimy. Oczywiście nie zdejmuję tutaj broń Boże odpowiedzialności z kandydatów i nie jestem naiwny na tyle, by nie mieć świadomość, że to gra bardzo często pozorów, gdzie wygrywa ten, który znajdzie oparcie u swoich i posłuch u „tamtych”. Ale. Są jakieś granice.

Tak, wiem, wyborcy mają słabą pamięć, a siła „baniek” medialnych sprawia, że duża część z nich porusza się tylko po oznaczonym obszarze. Są oczywiście wyjątki, jak np. Niedziela, gdzie czytelnik ma różne poglądy, a łączy go przywiązanie do wartości niekoniecznie pokrywających się z agendami politycznymi. Problem w tym, że i na tej płaszczyźnie możemy ocenić kandydatów i tutaj Trzaskowski jawi się jako wyjątkowy ekwilibrysta, w wywiadach mówiąc, że on wierzy w Boga (ale dziecko na religię nie posyła), a krzyże z warszawskich urzędów zniknęły „siłą tradycji”. Nie chciałbym się jednak skupiać na samym kandydacie Koalicji Obywatelskiej, ale zgubnym wpływie wolt politycznych na nas samych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję