Reklama

Polska

Współpracownicy papieża

Kanonicy regularni należą do najstarszych zakonów kleryckich. Pierwsze wspólnoty zaczęły powstawać u schyłku starożytności, na przełomie wieków IV i V. Jedną z takich wspólnot był klasztor założony przez św. Augustyna w Hipponie. Obecnie zakon ma swoje placówki w niemal całej Europie, a w Polsce można spotkać kanoników m.in. w Krakowie, Gietrzwałdzie, Ełku, Pelplinie i Mstowie. Ostatnio we Mstowie gościł opat generalny – ks. Giuseppe Cipolloni CRL z okazji 25. rocznicy ich powrotu na te tereny
O historii i współczesności Kanoników Regularnych Laterańskich z opatem generalnym – ks. Giuseppe Cipollonim – rozmawia ks. Marek Łuczak

Niedziela Ogólnopolska 35/2015, str. 12

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Archiwum Kanoników Regularnych Laterańskich

KS. GIUSEPPE CIPOLLONI CRL

KS. GIUSEPPE CIPOLLONI CRL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. MAREK ŁUCZAK: – Strój kanoników regularnych nie tylko przypomina białą sutannę Ojca Świętego, ale jest dokładnie w taki sam sposób skrojony. Jak to się stało?

KS. GIUSEPPE CIPOLLONI CRL: – Od roku 1270 byliśmy powołani do pełnienia szczególnej służby wokół papieża. W okresie ok. 150 lat przebywaliśmy w bliskości następców św. Piotra. W pewnym momencie pojawiły się spory pomiędzy klerem rzymskim, w którego skład w tamtym okresie wchodzili przedstawiciele nobliwych rodów arystokratycznych. To był moment zwrotny w naszej historii. Dla zachowania spokoju papież poprosił kanoników, by udali się do Toskanii, która była niejako ich kolebką. Wyrazem wdzięczności za wieloletnią posługę przy Ojcu Świętym było dołożenie przez papieża Sykstusa IV do nazwy tytułu kanoników –„laterańscy”, co podkreśliło ich związek z katedrą papieża na Lateranie. Ponieważ papież przebywał na co dzień z nami, używał tego samego stroju. I tak zostało do dzisiaj.

– Historia tego stroju jest jednak dłuższa…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Strój przyjęliśmy od benedyktynów jako strój monastyczny. Nasz zakon pojawił się wprawdzie wcześniej, bo ok. roku 300, jednak w dużym stopniu od nich w późniejszym okresie przejęliśmy elementy naszego ubioru. Na początku mieliśmy do czynienia z ojcami pustyni. Ale pojawili się tacy myśliciele, jak św. Zenon, św. Euzebiusz, św. Augustyn, którzy dostrzegli konieczność życia wspólnego biskupa z jego duchowieństwem. Św. Augustyn wręcz zastrzegł, że nie wyświęci kandydata do kapłaństwa, jeśli ten nie zaakceptuje koncepcji życia wspólnotowego. Chodziło głównie o wspólne doświadczanie bogactwa wynikającego z życia wspólnotowego. Z taką wizją życia związana jest z jednej strony obrona przed samotnością, a z drugiej – pomoc w dochowaniu wierności swemu powołaniu. Zakon kanoników regularnych od samego początku miał za zadanie pogodzić wymogi życia kontemplacyjnego z wyzwaniami życia duszpasterskiego. Do dziś jedną z podstawowych zasad naszego życia jest to, by najpierw przeżyć określoną wartość, przekontemplować ją, a później podzielić się tym z innymi. W pierwszym tysiącleciu chrześcijaństwa nasz rozwój postępował wzdłuż takich właśnie drogowskazów: w różnych miejscach w Kościele gromadziliśmy się wokół biskupów, by z nimi dzielić wspólne życie duszpasterskie i modlitewne. W nazwie: kanonicy regularni laterańscy można wyróżnić elementy, które odpowiadają określonemu okresowi. I tak pojęcie „kanonicy” oznacza osoby wpisane w strukturę Kościoła partykularnego, „regularni” zaś – że żyją według określonej reguły.

– Na całym świecie są dzisiaj kongregacje uwzględniające w swej pracy aspekt lokalny. Jak to wygląda w Europie?

– Jako kanonicy jesteśmy obecni w różnych krajach całego świata. Tak jak to było w historii, także dzisiaj kładziemy wszędzie nacisk na liturgię i modlitwę, z których wynika nasze dalsze zaangażowanie duszpasterskie. Blisko nas znajdują się kanonicy austriaccy. Mają ogromne opactwa, a także jednostki administracyjne niższego rzędu w parafiach. Są kanonicy św. Bernarda, których zadaniem była gościnność – chodziło o ugoszczenie podróżnych przemieszczających się szlakiem św. Bernarda. Stąd bierze się też nazwa rasy psów, które miały pomagać pielgrzymom. Są i kanonicy św. Wiktora – oni zachowali bardziej wymiar kontemplacyjny, kultywują uroczystą śpiewaną liturgię. W średniowieczu był specjalny ryt, zakładający wstawanie w nocy na modlitwę.

– Jak wygląda polska specyfika w kontekście tych kongregacji?

– Nasz związek z polskimi kanonikami datuje się na rok 1882. Wcześniej istnieli kanonicy krakowscy. W tamtych latach przeżywali jednak bardzo trudny okres, więc postanowili zjednoczyć się z kanonikami laterańskimi. Było to o tyle łatwiejsze, że w ich szeregach nie brakowało ludzi pochodzących z Italii. Dzisiaj jesteśmy obecni w 5 centrach i w 11 domach. Prowincja polska jest jedną z najbardziej się rozwijających. Mamy 52 członków zakonu. Osobiście spoglądam na Polskę jako na wyjątkowo piękną cząstkę naszej rodziny. W wielu krajach zachodnich przeżywamy duże trudności, a w Polsce widać żywotność, która jest pociągającym charyzmatem. Mamy już w tym roku 3 nowych kandydatów. Osobiście doświadczam w Polsce ogromnej życzliwości. Oby przełożyła się ona na nowe powołania.

2015-08-25 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To moja służba Polsce

Niedziela Ogólnopolska 27/2018, str. 28-29

[ TEMATY ]

wywiad

rozmowa

Jakub Szymczuk/KPRP

Prezydent RP Andrzej Duda wręcza Adamowi Bujakowi nominację na członka Kapituły Orderu Orła Białego

Prezydent RP Andrzej Duda wręcza Adamowi Bujakowi nominację na członka Kapituły Orderu Orła Białego

W roku świętowania stulecia odzyskania niepodległości naszej ojczyzny do Kapituły Orderu Orła Białego został powołany Adam Bujak – polski artysta fotografik, laureat wielu prestiżowych wyróżnień, w tym m.in.: Orderu Wielkiego św. Zygmunta, nagrody Totus, medalu „Per Artem ad Deum” (Przez sztukę do Boga), Feniksa Maltańskiego i Orderu Orła Białego. Artysta uwiecznił w kadrze życie aktywność duszpasterską Karola Wojtyły – biskupa i kardynała oraz papieża Jana Pawła II. Jest także znanym i uznanym dokumentalistą polskiej historii, tradycji, zwyczajów i architektury oraz autorem albumów upamiętniających obrzędy i rytuały religijne chrześcijan nie tylko w Polsce.

MARIA FORTUNA-SUDOR: – Panie Adamie, gratuluję nowej roli! Proszę powiedzieć, czy spodziewał się Pan takiego wyróżnienia?
CZYTAJ DALEJ

Legnica: Policja zatrzymała podejrzewanego o kradzież krzyża z kopuły cerkwi

2025-09-16 17:46

[ TEMATY ]

krzyż

kopuła cerkwi

podejrzany

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Polica zatrzymała we wtorek mężczyznę podejrzewanego o kradzież krzyża z kopuły greckokatolickiej cerkwi pw. Zaśnięcia NMP w Legnicy. Do kradzieży doszło w piątek w ubiegłym tygodniu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi legnicka prokuratura rejonowa.

Rzeczniczka legnickiej policji Jagoda Ekiert poinformowała we wtorek PAP, że podejrzewany o kradzież mężczyzna został zatrzymany przez policję we wtorek. – Policjanci znaleźli skradziony krzyż, w innym miejscu niż adres, pod którym mieszkał podejrzewany; krzyż niestety był już pocięty – powiedziała policjantka.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II i narodziny Solidarności: siła wiary w obliczu komunizmu

2025-09-17 08:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

narodziny Solidarności

siła wiary

oblicze komunizmu

Archiwum IPN

Św. Jan Paweł

Św. Jan Paweł

Jan Paweł II i ruch „Solidarności” to dwie historie splecione ze sobą tak mocno, że trudno dziś wyobrazić sobie dzieje Polski bez tego spotkania. Pontyfikat papieża z Polski okazał się jednym z najważniejszych czynników, które zmieniły bieg wydarzeń w kraju, a zarazem zapoczątkowały procesy prowadzące do upadku komunizmu w całej Europie Środkowo-Wschodniej.

Wszystko zaczęło się w czerwcu 1979 roku, podczas pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny. Miliony Polaków, które wyszły na ulice, zobaczyły, że są większością. Władza komunistyczna, dotąd budująca swoje panowanie na strachu, znalazła się w defensywie. Jak zauważyli sami sowieccy analitycy, „pierwsza wizyta papieża w PRL w 1979 r. była równoznaczna z wtargnięciem Zachodu i doprowadziła do powstania dwuwładzy w tym kraju”. Jak podkreśla dr Robert Derewenda: „Kiedy Jan Paweł II przyjechał w pierwszej pielgrzymce do Polski, to mówił w imieniu narodu. Wypowiadał słowa, których nikt nie wypowiadał, bo nie mógł ich wypowiedzieć, a gromadził rzesze Polaków, których komuniści nie byli w stanie zatrzymać”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję