Reklama

Polityka

Prezydent niezłomny

Objęcie urzędu przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę wywołało euforię na ulicach stolicy. Podczas oficjalnych uroczystości towarzyszyła mu rzesza wiwatujących rodaków

Niedziela Ogólnopolska 33/2015, str. 14-15

[ TEMATY ]

prezydent

Andrzej Duda

Artur Stelmasiak

Na Zamku Królewskim w Warszawie

Na Zamku Królewskim w Warszawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczyście przysięgam, że będę strzegł niezłomnie godności narodu, niepodległości i bezpieczeństwa państwa, a dobro Ojczyzny oraz pomyślność obywateli będą dla mnie zawsze najwyższym nakazem... Tak mi dopomóż Bóg – od tych słów 6 sierpnia 2015 r. rozpoczęła się pięcioletnia kadencja Prezydenta RP. Chwilę później Andrzej Duda przemawiał z mównicy sejmowej już jako głowa państwa.

– Dotrzymam zobowiązań wyborczych, które składałem, choć wielu w to wątpi. Ale jestem człowiekiem niezłomnym, człowiekiem wiary. Wierzę, że to możliwe i zdołam to zrobić – podkreślił w orędziu. Prezydent zapowiedział, że w jego kancelarii powstanie biuro ds. Polonii i Polaków za granicą. Kolejną obietnicą jest powstanie instytucji, która będzie bronić dobrego imienia Polski na świecie. Ma ona działać pod patronatem prezydenta, ale przy współpracy premiera i MSZ. – Liczę, że będę miał państwa wsparcie także w polityce historycznej. Bo dzisiaj Polska często wymaga obrony, wymaga obrony jej dobre imię – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kawaler orderów

Reklama

Niestety, nie obyło się bez przykrych incydentów. Gdy Prezydent mówił w Sejmie o złym stanie służby zdrowia, emigracji i o biednych, głodnych dzieciach w rejonach wiejskich, z poselskich ław Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej rozległo się buczenie. To był jedyny wyraz dezaprobaty dla Andrzej Dudy tego dnia, bo warszawskie ulice zgotowały głowie państwa bardzo gorące powitanie.

Przed stołeczną katedrą we Mszy św. w intencji Ojczyzny wzięły udział tysiące osób. Mimo dotkliwego upału wszyscy czekali, aby choć przez chwilę zobaczyć nowego Prezydenta. Mieli doskonałą okazję, bo z bazyliki archikatedralnej do Zamku Królewskiego pierwsza para przeszła pomiędzy szpalerem żołnierzy wśród wiwatującego tłumu. W dawnej siedzibie polskich monarchów Prezydent odebrał insygnia odznaki Orderu Orła Białego i Krzyża Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski.

– W najbliższych latach obchodzone będą dwie wielkie rocznice z polskiej historii: 1050. rocznica chrztu Polski i 100. rocznica odzyskania niepodległości – zwrócił uwagę Prezydent. Zapowiedział, że wręczanie orderów będzie także związane z tymi doniosłymi jubileuszami. – Będą wręczane ludziom godnym, aby w ten sposób budowana była historia tych orderów i historia Rzeczypospolitej – powiedział. – Ordery te traktuję jako wielkie zobowiązanie, bo nie mam dziś poczucia, bym na te ordery zasłużył. Ale będę czynił wszelkie starania, by na koniec mojej prezydentury Polacy uważali, że byłem tych orderów godny.

Witaj w domu!

Kolejnym ważnym punktem inauguracji było przejęcie zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi RP. Na placu Piłsudskiego Prezydent dokonał przeglądu pododdziałów wszystkich rodzajów sił zbrojnych, a później uklęknął przed sztandarem WP i ucałował go.

Reklama

– Dziś jest dzień szczególny, bo obchodzimy 101. rocznicę wymarszu z Krakowa Pierwszej Kompanii Kadrowej. To ci żołnierze zdobyli Polskę niepodległą, która w 1918 r. odrodziła się z ich krwi – podkreślił prezydent Duda. – To z pewnością jedne z najlepszych tradycji polskiego żołnierza. Później było ich o wiele więcej. Polscy żołnierze wielokrotnie na całym świecie potrafili pokazać, że są mężni, że są bohaterscy, że są patriotami, że potrafią walczyć także za wolność waszą i naszą.

Z placu Piłsudskiego do pałacu Andrzej Duda wracał pieszo, pozdrawiając wiwatujące tłumy. Przed pomnikiem Księcia Poniatowskiego, miejscu symbolicznym, gdzie po katastrofie smoleńskiej spontanicznie gromadziły się tysiące osób, Prezydent dziękował i zwrócił się z apelem.

– Pod tym pałacem ludzie różnych poglądów przyjeżdżali, byli razem, modlili się, płakali, potrafili stać po kilkanaście godzin w kolejce, by pokłonić się parze prezydenckiej. Wtedy umieliśmy być razem, potem znowu ktoś nas podzielił. Nie musi być tak, że będziemy razem tylko w tragicznych chwilach. Narodową wspólnotę trzeba odbudować. Wszystko się uda, zobaczycie! Tylko musimy tego chcieć i musimy wierzyć! – powiedział prezydent Andrzej Duda. Tłum, skandując, odpowiedział: – Witaj w domu!

2015-08-12 08:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: nawałnice uderzyły w powiaty przeworski, łańcucki, niżański i leżajski na Podkarpaciu

Nawałnice uderzyły w powiaty przeworski, łańcucki, niżański i leżajski na Podkarpaciu; żywioł wodny zalał domy, gospodarstwa i budynki użyteczności publicznej - poinformował w piątek na Twitterze prezydent Andrzej Duda.

Podziel się cytatem IMGW wydał w piątek najwyższy, trzeci stopień ostrzeżenia przed burzami z gradem dla sześciu podkarpackich powiatów. Chodzi o miasto Rzeszów oraz powiaty: rzeszowski, łańcucki, przeworski, leżajski oraz niżański. W pozostałej części województwa obowiązuje alert stopnia drugiego.
CZYTAJ DALEJ

Czy masz już postanowienie adwentowe?

2024-11-12 11:06

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 15, 29-37.

Środa, 4 grudnia. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Jana Damasceńskiego, prezbitera i doktora Kościoła albo wspomnienie św. Barbary, dziewicy i męczennicy
CZYTAJ DALEJ

Krytykował Polskę za brak praworządności. Sam prał brudne pieniądze?

2024-12-04 09:33

[ TEMATY ]

komisarz UE ds. sprawiedliwości

Didier Reynders

pranie brudnych pieniędzy

x.com/Ministerstwo Sprawiedliwości

Didier Reynders podejrzany o pranie brudnych pieniędzy z ministrem Adamem Bodnarem podczas wizyty w Polsce

Didier Reynders podejrzany o pranie brudnych pieniędzy z ministrem Adamem Bodnarem podczas wizyty w Polsce

Belgijska policja we wtorek wieczorem przeszukała nieruchomości należące do byłego komisarza UE ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa, a on sam został przesłuchany - poinformowały krajowe media. Polityk jest podejrzewany o pranie brudnych pieniędzy. Proceder miał trwać prawie dekadę.

O sprawie jako pierwsze poinformowały belgijski dziennik "Le Soir" i portal Follow the Money. Policja we wtorek wieczorem miała przeprowadziła nalot na dwa adresy związane z politykiem - jego dom w luksusowej miejscowości Uccle na przedmieściach Brukseli oraz dom wakacyjny w Vissoul. Sam Reynders do późna w nocy miał być przesłuchiwany.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję