Reklama

Z kaszubskiego Bytowa do Jasnogórskiej Matki

Niedziela Ogólnopolska 32/2015, str. 47

Wojciech Mścichowski

Ks. prob. Krzysztof Szary i kierownik pielgrzymki Andrzej Doleciński dotarli z biegaczami do Jasnogórskiej Matki

Ks. prob. Krzysztof Szary i kierownik pielgrzymki Andrzej Doleciński dotarli z biegaczami
do Jasnogórskiej Matki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kolejny raz, nie zważając na parzący stopy asfalt i ziejące spalinami ciężarówki, 19 uczestników biegowej pielgrzymki z Bytowa do Częstochowy, w deszczu i spiekocie, przemierzyło liczącą ponad 500 km trasę. Głównym mottem pielgrzymki stały się słowa św. Jana Pawła II: „Prowadź nas Ty, która jesteś pierwszą wśród wszystkich wierzących – Prowadź lud Boży na tej polskiej ziemi w pielgrzymce wiary i nadziei”. Z hasłem: „Wiara fundamentem życia” wyruszyli 26 lipca po Mszy św., zostali pożegnani przez władze miasta i przyjaciół.

Trasa wiodła przez Tucholę, Toruń, Krośniewice, Pabianice, Radomsko. Przez cały czas towarzyszył biegaczom, wspierając ich modlitwą, proboszcz parafii św. Filipa Neri w Bytowie ks. Krzysztof Szary. Organizatorami pielgrzymki są: organy rządowe i samorządowe województwa pomorskiego i powiatu bytowskiego, parafia św. Filipa Neri w Bytowie, Bytowski Klub Biegacza „GOCH”, redakcje lokalnych gazet, Stowarzyszenie „Nazaret” w Bytowie. Od wielu lat medialnie patronuje zmaganiom sportowców także „Niedziela”. Kierownikiem pielgrzymki jest Andrzej Doleciński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

30 lipca, po 5 dniach walki z aurą, słabościami i bólem mięśni, pielgrzymi biegnący nieraz w pełnym ruchu ulicznym, dotarli na Jasną Górę. Przynieśli Matce podziękowania i prośby, troski i problemy zarówno swoje, jak i powierzone na trasie. Dziękowali za św. Jana Pawła II, za życzliwość okazaną przez mijane parafie, za organizatorów i sponsorów. Błagali, aby Duch Święty odnowił oblicze naszej polskiej ziemi. Modlili się o miłość w rodzinach, o wierność Bogu i Kościołowi, w intencji Oratorium św. Filipa Neri w Bytowie i o owoce jubileuszu 500-lecia urodzin Świętego, a także o powołania kapłańskie i zakonne i rozwój prawidłowo pojmowanego sportu.

Zgodnie z rodzącą się tradycją, w tym samym dniu przybyli do tronu Matki wraz ze swymi duszpasterzami biegacze m. in. z Ostrzeszowa, Kobierna, Ostrowa Wielkopolskiego, Wołczyna, Budkowic, Tychów, tworząc swoisty zlot gwiaździsty. Do próśb biegaczy swoje modlitwy dołączyli witający ich przed Jasnogórskim Szczytem przyjaciele wraz z burmistrzem Bytowa Ryszardem Sylką. Warto dodać, że czynnym uczestnikiem pielgrzymki bytowskiej był ks. Łukasz Bikun ze Słupska, najstarszy zawodnik Zenon Słomski z Korzybia liczył niemal 70 lat, a pośród uczestników były 4 kobiety. Tuż po przybyciu na Jasną Górę biegacze stwierdzili, że najwspanialsza nagroda za poniesiony, często nadludzki wysiłek, to możliwość spojrzenia w kochające oczy Matki, Msza św. przed Cudownym Obrazem, indywidualna modlitwa w sanktuarium i przeświadczenie, że swoje problemy, ale także radości mogą ofiarować Tej, która wstawi się za nimi do swego Syna, nikogo nie pozostawiając bez pomocy i pocieszenia.

2015-08-05 08:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny Kmieć

2024-05-10 14:00

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

BP Archidiecezji Krakowskiej

Uroczystość w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się krótką modlitwą. Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski powołał trybunał do przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Heleny Kmieć, wiernej świeckiej. W jego skład weszli: ks. dr Andrzej Scąber – delegat arcybiskupa, ks. mgr lic. Paweł Ochocki – promotor sprawiedliwości, ks. mgr lic. Michał Mroszczak – notariusz, ks. mgr lic. Krzysztof Korba – notariusz pomocniczy, ks. mgr Adam Ziółkowski SDS – notariusz pomocniczy.

Następnie postulator sprawy, ks. dr Paweł Wróbel SDS zwrócił się do arcybiskupa i członków trybunału o rozpoczęcie i przeprowadzenie procesu oraz przedstawił zgromadzonym postać Sługi Bożej. – Wychowanie w głęboko wierzącej rodzinie skutkowało życiem w atmosferze stałego kontaktu z Bogiem – mówił postulator przywołując zaangażowanie Heleny w życie wspólnot religijnych od wczesnego dzieciństwa. Zwrócił uwagę na zdolności intelektualne i różnorodne talenty kandydatki na ołtarze. Studiowała inżynierię chemiczną na Politechnice Śląskiej w języku angielskim oraz uczyła się w Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Gliwicach.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję