Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród!

Te słowa Marii Konopnickiej w pełni należą się XII Krajowemu Zjazdowi Delegatów Polskiego Związku Działkowców, który odbył się w dniach 2-3 lipca 2015 r. w Warszawie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 31/2015, str. 3

[ TEMATY ]

działkowiec

Archiwum prof. Tadeusza Grygla

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rodzinne ogrody działkowe w Europie powstały prawie 200 lat temu, a równocześnie w Polsce w Kuźminie Wielkopolskim i z czasem nabrały masowego charakteru. To tu w czasie zaborów ogrody były małymi ojczyznami polskimi, gdzie nie tylko można było uprawiać ziemię i zbierać plony, ale również rozmawiać w ojczystym języku, spędzać święta, modlić się, śpiewać i miłować. Podczas I i II wojny światowej ogrody działkowe dla wielu byty przysłowiowym kawałkiem chleba. Po II wojnie światowej, pomimo obcej ideologii, ogrody nie zatraciły swojej istoty i piękna.

8 września 2007 r. był szczególnym dniem w historii ruchu działkowego. W Częstochowie odbyły się Krajowe Dni Działkowca, połączone z pielgrzymką działkowców polskich na Jasną Górę. Ponad 5 tys. pielgrzymów z prezesem Związku Eugeniuszem Kondrackim podczas Mszy św. stanęło przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej, Królowej Polski. Działkowcy w modlitwie prosili o błogosławieństwo dla Narodowego Polskiego Związku Działkowców, o opiekę i uchronienie przed likwidacją. A prezes Polskiego Związku Działkowców Eugeniusz Kondracki odczytał „Akt zawierzenia w opiekę Matce Bożej ogrodów Związku oraz Działkowców”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niestety, od tego pamiętnego dnia czarne chmury globalizacji co chwilę pokazują się nad naszą polską ziemią i jej ogrodami działkowymi. Trzeba zaznaczyć, że Polski Związek Działkowców to zwarta historycznie narodowo patriotyczna organizacja, która odważnie stoi na staży naszej niezawisłości i broni przed rozgrabieniem części naszej własności narodowej przed niektórymi, dobrze znanymi, urzędnikami, politykami dążącymi do łatwego wzbogacenia się przy poparciu obcych globalistów. To oni, szczególnie w dużych miastach, chcą przekształcić działki w deweloperskie budownictwo, zlikwidować ogrody, nawet bez żadnej rekompensaty.

Jesteśmy świadkami, widzimy i słyszymy, jak lepsze, urodzajne ziemie dostają się w obce ręce. Przykładem tego mogą być pyrzyckie i stargardzkie ziemie. Niestety, dla polskiego rolnika w wykupie są przegrody nie do pokonania. Z niepokojem patrzymy na 2016 r., gdy obcokrajowcy bez większych problemów będą mogli wykupywać polską ziemię.

Reklama

Wiosną tego roku w województwie zachodniopomorskim odbyły się walne zebrania w rodzinnych ogrodach działkowych, w których omawiano szczegółowo sytuację w ogrodach, plany na przyszłość oraz wyłoniono delegatów na Okręgowy Zjazd.

10 czerwca br. w Szczecinie odbył się VIII Okręgowy Zjazd Delegatów Polskiego Związku Działkowców, w którym uczestniczyło 161 delegatów. W przemówieniu okolicznościowym prezes Okręgowego Zarządu PM w Szczecinie Tadeusz Jarzębak mówił o pięknej, polskiej patriotycznej tradycji rodzinnych ogrodów. Przemawiali honorowi goście, m.in. posłowie i senatorowie, a przedstawiciel Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy prof. Tadeusz Grygiel podkreślił tradycyjną, braterską patriotyczną jedność działkowców i pszczelarzy.

W Zjeździe w Warszawie uczestniczyło 270 delegatów, reprezentujących 4 707 Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Wśród zaproszonych gości był Bartosz Kownacki, który przemawiał w imieniu prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Centralnym wydarzeniem Zjazdu było przemówienie prezesa Polskiego Związku Działkowców Eugeniusza Kondrackiego. Niestety, w lipcu 2012 r. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował większość przepisów ustawy Rodzinnych Ogrodów Działkowców z 2005 r. z zamiarem zlikwidowania PZD, mając w tym swój interes. Natychmiast na Nadzwyczajnym Zjeździe został powołany Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Zebrano ponad 924 000 podpisów poparcia, w konsekwencji czego powstała w krótkim czasie w nowym wydaniu Ustawa o Rodzinnych Ogrodach Działkowych i tym samym wytrącone zostały zamiary Trybunału Konstytucyjnego. W niedługim czasie do likwidacji ogrodów miały posłużyć altany. Zebrano 700 000 podpisów. Powołano Komitet, który skutecznie zmienił zapisy prawa budowlanego, a tym samym altany zostały uratowane, jak i również Rodzinne Ogrody Działkowe. A nowe Prawo Działkowe zostało poparte i uchwalone przez Sejm prawie jednomyślnie. Został uchwalony statut PZD, który odpowiada prawu, ogrodom, działkowcom i został poparty przez wszystkich. Powołana została komisja ds. opracowania regulaminu ROD. Związek jest przygotowany na ewentualne roszczenia. Wiele przepisów oczekuje na wdrożenie w życie. Ważne jest wykorzystanie dotacji unijnych. Ważnym zadaniem stojącym przed Związkiem jest uregulowanie sytuacji prawnej Rodzinnych Ogrodów Dziatkowych. Wiadomo, że 1/3 ogrodów nie ma praw ujawnionych w księgach wieczystych, szczególnie brak w Warszawie, Krakowie, Łodzi. Jest to sprawa urzędników, którzy wszystko robią, by zlikwidować korzystne prawo dla działkowców.

2015-07-30 12:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję