Reklama

Pluton odkrywa swoje tajemnice

14 lipca br. amerykańska sonda kosmiczna New Horizons dotarła do Plutona – zbliżyła się do tego kosmicznego obiektu na odległość ok. 13 000 km. Teraz naukowcy analizują dane z przestrzeni odległej od nas o... 4 772 000 000 km

Niedziela Ogólnopolska 30/2015, str. 42

www.nasa.gov

Wizualizacja sondy New Horizons

Wizualizacja sondy
New Horizons

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pluton to tzw. planeta karłowata. Jego masa to ok. 1/6 masy Księżyca. W 1930 r. we Flagstaff w Arizonie odkrył go za pomocą teleskopu Clyde Tombaugh, syn rolnika z Kansas. Pluton jeszcze do 2006 r. był uznawany za dziewiątą planetę Układu Słonecznego, jednak utracił to miano. Zbudowany jest przede wszystkim z lodu, niewielkiej ilości skał i metali. W porównaniu z Ziemią dociera do niego bardzo niewielka ilość słonecznego światła i ciepła. Do jednego okrążenia Słońca Pluton potrzebuje aż... 248 ziemskich lat. Obiega go co najmniej pięć księżyców.

Zdobycie wiedzy o Plutonie pozwoli ludzkości lepiej poznać historię Układu Słonecznego. Da nam niejako wgląd w to wszystko, co działo się przez ostatnich... 4,6 mld lat. Jego zbadanie, jako największego obiektu tzw. pasa Kuipera (wielkie skalne rumowisko za orbitą Neptuna), z pewnością dostarczy wielu ciekawych wniosków, dotyczących m.in. cienkiej atmosfery Plutona i jego pola magnetycznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nowe Horyzonty

Reklama

To polskie tłumaczenie nazwy sondy NASA (amerykańska Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej), która powstała w ramach programu New Frontiers (Nowe Granice). Jej celem jest zbadanie Plutona, jego największego księżyca – Charona, a także przynajmniej jednego innego obiektu wspomnianego pasa Kuipera. New Horizons wystrzelono 19 stycznia 2006 r. Jest najszybszą sondą, jaką kiedykolwiek zbudowano. Przy prędkości 58 536 km/h już po 9 godzinach minęła Srebrny Glob. Dla porównania – astronautom ze słynnej misji Apollo 11 w 1969 r. dotarcie do niego zajęło... 3 dni.

Sonda, oddalając się od Słońca, była stale przez nie przyciągana, a więc zwalniała. Udało się ją przyspieszyć dzięki zjawisku tzw. procy grawitacyjnej. I tak 28 lutego 2007 r. przeleciała nieopodal Jowisza z prędkością 83 000 km/h. Dzięki temu do Plutona dotarła w niecałą dekadę.

To wieki sukces ludzkiej wynalazczości. 14 lipca br. sonda New Horizons przemknęła obok Plutona z prędkością 50 400 km/h. Na zrobienie zdjęć miała zaledwie kilka minut. Pełna komunikacja z nią trwa obecnie mniej więcej 9 godzin – światło i fale radiowe potrzebują 4 godzin i 25 minut, by dotrzeć na Ziemię. Niestety, sygnał generowany przez New Horizons jest relatywnie słaby. Odbiera go Deep Space Network, czyli sieć wielkich, bo 70-metrowych anten, rozlokowanych w Kalifornii, Australii i Hiszpanii. Jeśli chodzi o przepustowość transmisji, to wynosi ona ok. 1,5 kb/s na sekundę. Przesłanie średniej wielkości zdjęcia zajmuje zatem... ponad 40 minut. Innymi słowy – ostatnie dane zgromadzone w pamięci sondy będą przesyłane jeszcze bardzo długo. Jej misja ma się zakończyć ok. 2020 r.

Prochy i personalia

Jeden z wielu przyrządów zainstalowanych na New Horizons to Venetia Burney Student Dust Counter – czujnik cząstek pyłowych. Nazwano go tak na cześć pewnej dziewczynki interesującej się mitologią –11-letniej Venetii Burney, która w 1930 r. wymyśliła określenie „Pluton”. Dostała za to nagrodę w wysokości dzisiejszych 275 funtów brytyjskich.

Na pokładzie sondy znajduje się też 30 g prochów odkrywcy Plutona – Clyde’a Tombaugha oraz 434 738 zapisanych na płycie CD nazwisk ludzi, którzy się sami zgłosili. Są tam także m.in.: flaga USA, ćwierćdolarówka z Florydy i znaczek pocztowy z 1991 r. z rysunkiem znanego z kreskówek Psa Pluto oraz napis: „Pluton jeszcze niezbadany”.

2015-07-21 11:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: 100 kilogramów listów przychodzi codziennie do papieża Leona XIV

2025-07-10 06:41

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

100 kilogramów listów przychodzi codziennie z całego świata do papieża Leona XIV - podała włoska poczta. Listy są sortowane i kierowane do dalszej wysyłki w centrum dystrybucji poczty w podrzymskiej miejscowości Fiumicino. Od początku pontyfikatu papieża z USA notuje się stały napływ korespondencji do niego.

„Do Jego Świątobliwości papieża Leona" - tylko taki napis często figuruje na kopertach z całego świata. Na wielu nie ma adresu albo jest tylko dopisek: Watykan. Nadawcami niektórych listów są dzieci, które dekorują też koperty rysunkami.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Bruno, współbrat papieża Leona XIV

2025-07-09 15:24

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Foto archiwum o. Bruno Silvestrini

Ojciec Bruno Silvestrini pochodzi z włoskiego regionu Marchii (Marche). Urodził się w cieniu bazyliki Matki Bożej z Loreto, w małej miejscowości Porto Recanati. W tym to miejscu Fryderyk II Szwabski, wnuk Fryderyka Barbarossy, zbudował zamek, aby bronić skarbca Świętego Domku w Loreto. Dlatego jego miejscowość jest silnie związana z kultem Madonny, a on jest zakochany w Maryi Dziewicy. Przez okno swojego domu, mógł z daleka oglądać kopułę maryjnego sanktuarium. Nawet teraz, za każdym razem kiedy wraca do domu i widzi kopułę bazyliki w Loreto, jego serce się raduje.

Ten augustianin, wyświęcony w 1981 roku, po piastowaniu różnych stanowisk w Kościele i w swoim zakonie, jest dziś Zakrystianem Papieskim (po włosku funkcja ta nazywa się: custode del Sacrario Apostolico) i współpracuje z Biurem Celebracji Liturgicznych Papieża. Łączą go bliskie związki ze swoim współbratem, Leonem XIV, który jada obiad w ich augustiańskiej wspólnocie zamieszkującej w małym klasztorze niedaleko Kaplicy Sykstyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Remont organów w archikatedrze nabiera tempa. Jest kompletna dokumentacja i pozwolenie na budowę

2025-07-10 10:12

Marzena Cyfert

W 2022 roku Wrocław pokazał, że nie boi się odważnych przedsięwzięć rekonstrukcyjnych. Po ponad 40 latach smutnej ciszy, w bazylice św. Elżbiety rozbrzmiały odbudowane organy Englera. Teraz nabiera rozpędu remont i przywracanie dawnej wielkości innej legendy – organów Sauera w archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Już wiemy, że będą to drugie pod względem wielkości organy w Europie. Ponownie zabrzmią w 2027 roku.

Wykonawca, czyli konsorcjum pod przewodnictwem firmy Zych Zakłady Organowe z Wołomina, przygotował dokumentację projektową niezbędną do remontu katedralnego olbrzyma. Oparł ją o staranne badania i analizy historycznego instrumentu. Pozyskał także pozwolenie na budowę. Poza samym instrumentem, do zrealizowania jest między innymi wzmocnienie empory organowej, czyli „balkonu”, na którym stoją organy. Teraz będzie dźwigała znacznie większy ciężar.- Zaczęliśmy od rozbiórki instrumentu. Wszystkie elementy, w tym piszczałki, muszą przy takim zadaniu zostać szczegółowo sprawdzone przez specjalistów. Kolejnym, bardzo ważnym krokiem, było przygotowanie całej dokumentacji, w uzgodnieniu z Dolnośląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków - mówi sekretarz Miasta Wrocław Włodzimierz Patalas. - Chcę podkreślić, że roboty budowlane to nie tylko wzmocnienie empory. To także przygotowanie nowej instalacji elektrycznej, która zasila organy. Konsorcjum, które prowadzi remont, uzyskało już w Wydziale Architektury i Zabytków pozwolenie na budowę. Na dziś trzymamy się harmonogramu, a nawet nieco go wyprzedzamy – dodaje Sekretarz Miasta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję