Pani Premier uprawia propagandę wyborczą, choć jeszcze nie nadszedł czas kampanii. Nie muszę dodawać, że robi to za publiczne pieniądze, czyli na koszt podatnika.
Po co jest rząd? Po to, żeby rozwiązywał problemy kraju i obywateli. A co dziś robi rząd premier Kopacz? Jeździ po Polsce i składa obietnice rodakom. Pani Premier uprawia propagandę wyborczą, choć jeszcze nie nadszedł czas kampanii. Nie muszę dodawać, że robi to za publiczne pieniądze, czyli na koszt podatnika. Działa zatem, jak mówi młodzież, „na bezczela”. Czy Państwowa Komisja Wyborcza, która z urzędu powinna dbać o czystość przebiegu kampanii i wyborów, zada stosowne pytania, wliczy koszty tych wypraw do limitów wyborczych i wymierzy stosowne kary? Wątpię. A media mainstreamu będą te bezprawne działania rządu tropić i obnażać? Nie będą.
Ale ministrowie pani Kopacz nie tylko naginają prawo do potrzeb zbliżających się wyborów i własnych interesów politycznych. Jak świadczy przykład nowego ministra zdrowia, robią to także dla interesów czysto osobistych. Oto ten minister, znany śląski kardiochirurg, oprócz sprawowania funkcji w rządzie jest jednocześnie radnym sejmiku wojewódzkiego, dyrektorem szpitala, prowadzi prywatną praktykę lekarską oraz zajęcia na uczelni medycznej. Doba to za mało dla takiego tytana pracy, nawet jeśli nie liczyć jego obowiązków ministerialnych. A jeśli jednak je uwzględniać, to jasno z tego rachunku czasu wynika, że swoją pracę w rządzie – służbę na rzecz ogółu obywateli, bo tak jest rząd definiowany – musi traktować per noga. To zresztą zapowiedział informując, że w ministerstwie będzie spędzał trzy dni w tygodniu. A przez resztę czasu będzie zawieszał swoją funkcję? Może trzeba było powołać dwóch ministrów zdrowia, żeby pracowali w systemie zmianowym?
Takie lekceważące traktowanie poważnych obowiązków wobec obywateli to niby nic nowego w okresie władzy PO i PSL. Ale szokuje, gdy jest tak jawne i bez najmniejszego poczucia wstydu. Oto jak „zmienił się” rząd w wyniku ekspiacji za ujawnione taśmy z rozmów notabli w restauracjach. Nic się nie zmienił. Nie mógł, bo to przecież sprawa mentalności obecnej władzy. Władzy, która państwo traktuje jak własny folwark.
O Zbigniewie Stonodze zrobiło się głośno w prezydenckiej kampanii wyborczej 2015 roku. Teraz znów powraca między innymi dzięki wsparciu środowiska Gazety Wyborczej.
Zbigniew Stonoga jest jednym z najbardziej znanych hejterów politycznych. W 2015 roku po wygranej Andrzeja Dudy twierdził, że prezydent obiecał mu ułaskawianie. Gdy to się nie stało brutalnie zaatakował Fake Newsami rodzinę prezydenta. Atak sprzed pięciu lat był bardzo wulgarny i jednocześnie niewnoszący żadnych istotnych informacji do debaty publicznej.
Św. Jadwiga to nie tylko patronka Dolnego Śląska. W Polsce ma pod swoją opieką ponad sto parafii, ale wieść o księżnej rozniosła się właściwie na cały świat
Miłosierdzie – to właśnie ta cecha, tak charakterystyczna dla św. Jadwigi, sprawia, że księżna z Trzebnicy przekracza granice. Najpierw te czasowe. – Św. Jadwiga, oprócz tego, że w konkretny sposób pomagała potrzebującym i chorym, miała jeszcze wyobraźnię miłosierdzia – umiejętność dostrzegania potrzeb drugiego człowieka i zarazem sposobów, którymi można mu pomóc – mówi ks. Jerzy Olszówka, proboszcz parafii pw. św. Bartłomieja i św. Jadwigi w Trzebnicy, kustosz tamtejszego sanktuarium. – Robiła to w sposób, powiedzielibyśmy dziś, archaiczny. Na przykład na swoim dworze utrzymywała 13 chorych, którym osobiście usługiwała, a którzy przypominali jej Chrystusa w otoczeniu apostołów. Jest znanych wiele innych czynów św. Jadwigi, które potwierdzają jej wyobraźnię, dzięki której potrafiła pomagać. I na tym polega jest aktualność, jej fenomen.
No właśnie, w co wierzę albo lepiej – w Kogo? Na ile my, dorośli, pamiętamy jeszcze prawdy, które stanowią fundament naszej wiary? A może trzeba je sobie przypomnieć – krok po kroku? Jak niegdyś na lekcjach religii...
Proszę nie myśleć, że te katechezy mają skomplikować życie, a zwłaszcza sprawy dotyczące naszej wiary. Są raczej próbą odpowiedzi na mogące się pojawiać trudności w wierze – by gdy się pojawią, nie przestraszyły nas. By pomogły wówczas znaleźć właściwe rozwiązanie. Wydaje się nam np. czymś łatwym przebaczenie grzechów, bo od I Komunii św. znamy zwyczajny sposób otrzymywania Bożego przebaczenia w sakramencie pokuty i pojednania. Ale nie jest to takie proste, jak wygląda. Wystarczy trochę zgłębić temat, aby zdać sobie sprawę z tego, że trudno jest dobrze zrozumieć, co to wydarzenie niesie ze sobą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.