Reklama

Wiadomości

To jest globalny przemysł!

Lato w pełni. Jesteśmy zadowoleni, myślimy o czekającym nas wypoczynku. W tym wszystkim pojawia się jednak znany nie od dziś problem: wolny, niezagospodarowany czas naszych dzieci, które mają wakacje. Jeśli rodzice potrafią zadbać o najmłodsze potomstwo, to już nad nastolatkami w tym czasie „opiekę” sprawuje najczęściej... komputer, smartfon i dostępny dzięki tym urządzeniom Internet

Niedziela Ogólnopolska 29/2015, str. 46-47

[ TEMATY ]

zagrożenia

internet

Monkey Business/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy to dobre rozwiązanie? Czego dowiadują się dzieci i młodzież gimnazjalna z Internetu, na jakie treści tam natrafiają? O nieograniczonym dostępie do sieci i płynących zagrożeniach mówiono podczas konferencji „Społeczne i rozwojowe konsekwencje pornografii”, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Twoja Sprawa pod koniec czerwca br. w Sejmie RP. Organizatorzy przekonują, że w naszym kraju „istnieje pilna potrzeba zmiany nastawienia do przemysłu pornograficznego i zrozumienia, jak niebezpieczne dla życia społecznego treści ten przemysł produkuje i dystrybuuje...”.

Co mówią badania?

O tym, że jest bardzo źle, mówią badania, na które powoływano się w czasie konferencji (z dokumentem „Chrońmy dzieci przed pornobiznesem”, zawierającym zebrane na ten temat dane, można się zapoznać na stronie www.twojasprawa.org.pl). Jak wynika z jednego z udostępnionych badań (na grupie ponad 5300 gimnazjalistów z 7 województw), 61 proc. chłopców i 42 proc. dziewcząt pierwszy kontakt z pornografią ma za sobą w wieku 11 lat lub wcześniej. Jako główne źródło dostępu do pornografii 72 proc. chłopców wskazuje właśnie Internet, w tym 19 proc. korzysta w tym celu z Internetu dostępnego w komórce. Z udostępnionych danych wynika, że 35 proc. polskich chłopców w wieku gimnazjalnym ogląda pornografię regularnie, co najmniej raz w tygodniu (w tym 15 proc. – ponad 30 razy na miesiąc).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Oczywiście, badania nie dotyczą wakacji, ale przecież właśnie w tym okresie dzieci i młodzież mają więcej wolnego czasu. Wiele z nich nigdzie nie wyjeżdża, a jeśli nawet, to wszyscy zabierają ze sobą „swego najlepszego przyjaciela” – komórkę, dziś z reguły z dostępem do Internetu. Czy nieograniczony, często nawet przypadkowy, dostęp do treści pornograficznych wpływa na postawy osób niepełnoletnich, na ich zachowanie, nastawienie do płci przeciwnej?

Komu na tym zależy?

Profesor socjologii w Wheelock College w Bostonie w USA – Gail Dines, która zajmuje się problematyką „hiperseksualizacji” kultury i życia społecznego, pokazywała, odwołując się do konkretnych przykładów, wpływ pornografii na postawy współczesnej młodzieży – zarówno dziewcząt, jak i chłopców. – Wiemy, że im częściej chłopiec będzie korzystał z pornografii, tym trudnej będzie mu budować w przyszłości relacje, więzi z kobietami – mówiła prof. Gail Dines. Socjolog podkreślała, że tworzy się też bardzo niekorzystny dla dziewcząt wzorzec, który propagują m.in. gwiazdy show-biznesu. Zauważała, że współczesnemu nastolatkowi i jego rodzicom trudno jest zabezpieczyć się przed tą kulturą, która chce odebrać moralność, dusze nastolatkom.

Reklama

Prelegentka zastrzegła, że nie mówi o moralności w kategoriach religijnych, ale odwołuje się do etycznych zasad i postaw, które ma każdy człowiek, bez względu na to, w co wierzy. Przestrzegała: – Pornografia to nie jest fantazja, zabawa ani rozrywka. To jest globalny przemysł. Swoje zdanie poparła konkretnymi przykładami. Zacytowała np. przedstawiciela branży pornograficznej, który tak charakteryzuje strategię działania: „Chcemy trafić do młodych ludzi, bo jeżeli jako młodzi zaczną z tego korzystać, to mamy ich na całe życie...”. I podała twarde dane: 36 proc. treści internetowych to pornografia. Internetowy przemysł pornograficzny zarabia 3 tys. dolarów na sekundę. Co czwarte wyszukiwanie w sieci dotyczy pornografii. 1/3 pobieranych plików to treści pornograficzne. Następnie zauważyła: – Biznes pornograficzny jest obecnie mainstreamową działalnością korporacyjną w światowym kapitalizmie. Kiedy jesteśmy częścią mainstreamu, mamy wpływ polityczny, ekonomiczny, mamy decydujący głos.

Jak wpływa na mózg?

Z kolei profesor neurochirurgii na Uniwersytecie San Antonio w Teksasie, neurobiolog Donald Hilton (jego badania i publikacje dotyczą w szczególności uszkodzeń mózgu w wyniku traumy oraz neurologicznych mechanizmów uzależnień, w tym uzależnień od pornografii) w swym wykładzie porównywał uzależnienie od pornografii z uzależnieniem od narkotyków. Podkreślił, że uzależnienie w trwały sposób zmienia mózg. Zauważył: – Nasze mózgi lubią coś, co jest nowe, a to właśnie zapewnia pornografia. Okazuje się, że uzależnienie od pornografii zmniejsza obszar pamięci roboczej. Tymczasem ludzie w wieku dojrzewania są szczególnie podatni na uzależnienia. Neurobiolog zwrócił również uwagę na fakt, że obrazy kobiet przekazywane w pornografii mogą mieć wpływ na preferencje seksualne mężczyzn. Na zakończenie swojego wykładu prof. Donald Hilton apelował: – Relacje między kobietami a mężczyznami to jest to, co najlepsze. Każdy z nas musi zadbać o to, żeby ten świat stał się lepszy!

Reklama

O tym, że problem dotyczy również Polski, że także u nas mamy do czynienia z osobami uzależnionymi od pornografii, mówił m.in. Bogdan Stelmach, lekarz specjalista w zakresie seksuologii, obecnie kierownik Poradni Seksuologii i Patologii Współżycia przy Szpitalu Nowowiejskim w Warszawie. – Seksualizacja w postaci pornografii prowadzi do zakażenia pornografią – przestrzegał lekarz. Podał przykłady pacjentów, którzy mają żony, dzieci i są uzależnieni od pornografii. Podkreślił: – Przybywa pacjentów uzależnionych od pornografii, którzy zwracają się z prośbą o fachową pomoc. Zauważył również, że te osoby nie przychodzą z uzależnieniem, ale z jego skutkami, które z tego, z reguły niezdiagnozowanego, uzależnienia wynikają. Mówił, że osobami uzależnionymi od pornografii są zarówno mężczyźni, jak i kobiety.

Czy można zapobiegać?

W czasie konferencji zastanawiano się nad tym, jak w Polsce przeciwdziałać upowszechnianiu pornografii wśród osób niepełnoletnich. Przykładem państwa, które radzi sobie z tym problemem, może być Wielka Brytania, gdzie ograniczono dostęp do pornografii, blokując możliwość korzystania z tego typu treści na poziomie dostawców Internetu i sieci komórkowych. Istnieje możliwość ich odblokowania, ale żeby to zrobić, użytkownik musi udowodnić, że jest pełnoletni, składając stosowne zamówienie.

O tym, że w Polsce można w sposób zdecydowany ograniczyć dostęp do tego typu treści osobom niepełnoletnim, jest przekonany Andrzej Garapich, prezes spółki Polskie Badania Internetu, który zauważył, że w naszym kraju wypracowano odpowiednie zabezpieczenia w ramach ochrony praw autorskich dotyczących utworów muzycznych. Dodał, że jeśli nawet kilka taktów utworu zostanie wykorzystanych bezprawnie w prezentowanych w sieci filmikach, momentalnie są one usuwane. Stąd wniosek, że techniczne opracowanie odpowiednich zabezpieczeń dla prezentacji treści pornograficznych również jest możliwe! Organizatorzy wspomnianej konferencji zauważają, że ich zdaniem, mamy do czynienia z problemem społecznym na masową skalę, który będzie wpływał na stosunek do kobiet, sprzyjał stosowaniu przemocy wobec nich, ale również na trwałość relacji w rodzinach i niemożność budowania relacji opartych na szacunku…

W czasie wakacji problem dostępności do sieci i prezentowanych tam treści (również pornograficznych) nie tylko nie znika, ale wręcz, ze względu na wolny czas dzieci i młodzieży, nasila się. Warto, aby dorośli to sobie uświadomili, aby rodzice, opiekunowie, w tym nauczyciele i wychowawcy na zorganizowanym wypoczynku, mieli świadomość, czym może się zajmować ich kilku- czy kilkunastoletni podopieczny!

2015-07-14 13:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikacja zanurzona w miłosierdziu – rozmowa z ks. Józefem Klochem

[ TEMATY ]

wywiad

internet

Bożena Sztajner

- Nic tak dobrze nie udało się Kościołowi jak obecność w Internecie, i to na niezłą skalę, ale to wciąż za mało! Aktywność w sieci katolików jako katolików powinna być zintensyfikowana – powiedział KAI ks. prof. dr hab. Józef Kloch, były rzecznik KEP. W niedzielę 18 wrześmnia obchodzony jest w Polsce Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Pod hasłem „Komunikacja i Miłosierdzie – owocne spotkanie” już po raz 50. dzień ten jest obchodzony na całym świecie.

Media społecznościowe i w ogóle cała komunikacja w Sieci mogą stać się narzędziami autentycznej komunikacji. Trzeba nie tylko słuchać, ale wsłuchać się w to, co mówią inni użytkownicy Internetu. Sieć winna ułatwiać relacje i promować dobro. To jest papieska wizja internetu – przez miłosierdzie do komunikacji i komunikacja zanurzona w miłosierdziu. KAI: Ojciec Święty zaznaczył w swoim orędziu, jak wielką rolę pełni internet i social media. A jak to wygląda w Polsce? Wielu księży można posłuchać za pośrednictwem YouTube'a, niektórzy korzystają również z Facebooka i Twittera. Rośnie liczba witryn z treściami religijnymi przekazywanymi w sposób dostosowany do współczesnego odbiorcy. Czy takie działania powinny stawać się bardziej powszechne, by dotrzeć do większej liczby odbiorców? - Nic tak dobrze nie udało się Kościołowi jak obecność w Internecie, i to na niezłą skalę, ale to wciąż za mało! Moim zdaniem aktywność w sieci katolików jako katolików powinna być zintensyfikowana. Jest wiele ciekawych, dobrych inicjatyw, ale moim zdaniem powinny być one bardziej promowane, a przez to efektywne. Powinniśmy w Kościele bardziej współpracować między sobą. Ten potencjał Sieci jest zdecydowanie niewystarczająco wykorzystany, zwłaszcza w kontaktach z młodym człowiekiem. W Polsce jest 25 mln internautów, 100 procent młodzieży korzysta z Sieci. To trzeba wykorzystać! Ostatnio analizowałem "Langustę na palmie" o. Adam Szustaka, mamy tam naprawdę ogromną ofertę, ale to jest jedno z działań. Kapłani młodszego pokolenia jak jeden mąż powinni włączyć się w działania ewangelizacyjne w Internecie. By to potrafili robić, edukacja medialna w seminariach duchownych powinna być obowiązkowym przedmiotem. Zwłaszcza w dobie Sieci i przy tak pozytywnym nastawieniu do niej Urzędu Nauczycielskiego Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne 2025

2025-06-17 14:08

[ TEMATY ]

diecezja warszawsko‑praska

zmiany personalne

zmiany kapłanów

2025

Karol Porwich/Niedziela

Na mocy decyzji podjętych przez Księdza Biskupa Romualda Kamińskiego w naszej Diecezji dokonają się następujące zmiany personalne.

ks. Jerzy Chyła, proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca NMP i św. Franciszka we Franciszkowie – zamieszka w DKE w Otwocku;
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję