Reklama

To przyszło z nieba

Niedziela Ogólnopolska 13/2015, str. 62

Krzysztof Tadej

Zdjęcia do filmu „Życie po cudzie”

Zdjęcia do filmu „Życie po cudzie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli życie jest cudem – a jest nim niewątpliwie – to życie po doświadczeniu cudownego uzdrowienia jest cudem w dwójnasób, cudem do potęgi. Takie przypadki zawsze przyciągały uwagę i przyciągają ją nadal. Nie tylko przy okazji kolejnych beatyfikacji i kanonizacji, do których przeprowadzenia wymagane są, jak wiadomo, bardzo dokładnie udokumentowane i w pełni ocenione krytycznie z naukowego punktu widzenia sytuacje, a wraz z nimi – niezwykłe ludzkie historie. Niesamowite wprost od strony medycznej i niewytłumaczalne w oparciu o obecny stan wiedzy powroty do zdrowia i normalnego życia w sytuacjach, zdawałoby się, nierokujących już na to żadnych nadziei.

Zadziwiające historie

Rzeczą słuszną i pożyteczną jest publicznie prezentować takie osobliwe przypadki i związane z nimi zadziwiające historie przede wszystkim w mediach elektronicznych, z uwagi na ich społeczny zasięg i siłę oddziaływania. Wierzącym – dla umocnienia ich wiary, sceptykom – dla głębszego zastanowienia, a niedowiarkom – dla wytrącenia ich z błogiego poczucia posiadania jedynej, niepodważalnej i przesądzonej już rzekomo racji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Godną zauważenia i pochwały pracę tego rodzaju wykonał ostatnio Krzysztof Tadej, realizując dla Redakcji Katolickiej TVP interesujący dokument „Życie po cudzie”. Jest to raczej program telewizyjny niż film sensu stricto, w swym stylu bowiem nawiązuje do magazynowego charakteru wielu audycji telewizyjnych i w ponadpółgodzinnym bloku zestawia pokrótce kilka odrębnych historii cudownych uzdrowień. Są one ciekawe, a szerzej nieznane, powinny też dać widzom wiele do myślenia.

Pierwsza z nich to przejmująca opowieść Dalmary Kozioł spod Rzeszowa o jej ocaleniu ze stanu krytycznego po tragicznym wypadku samochodowym w lipcu 1995 r., w którym, niestety, straciła ukochanych męża i synka. Wielość i rozmiar obrażeń, których wówczas doznała, nie rokowały przeżycia. A jednak ufna modlitwa – jej i zaprzyjaźnionych sióstr zakonnych – za wstawiennictwem abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego (1822-95) przy jego obrazku i relikwiach została uznana przez watykańską Kongregację Spraw Kanonizacyjnych za cudowną, nadprzyrodzoną interwencję. Mówiąc po świecku – za nagłą, bo już na drugi dzień po wypadku z całkiem niezrozumiałej medycznie przyczyny radykalnie poprawił się stan zdrowia beznadziejnie poszkodowanej, o czym zdumiony lekarz w szpitalu powiedział po prostu, że „to przyszło z nieba”. Casus ten zaważył na beatyfikacji przez Jana Pawła II w 2002 r. abp. Felińskiego (kilka lat później również kanonizowanego), patrioty i carskiego zesłańca, dobroczyńcy ubogich i założyciela Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi.

W opowieści Pani Dalmary może jeszcze bardziej poruszające jest to, że zwierza się ona z duchowych rozterek, związanych z tajemnicą swego ocalenia przy jednoczesnej niemal śmierci męża i synka. Dzięki temu w jej świadectwie nie ma łatwych uproszczeń, a deklarowane na koniec całkowite poddanie się woli Bożej nabiera głębi i prawdy psychologicznej.

Reklama

O dramatycznych chwilach wadzenia się z Bogiem przy niepojętych Jego wyrokach: zabierania jednych, pięknych i młodych, a uzdrawiania innych, mówi też znakomity kardiochirurg prof. Kazimierz Suwalski. Jednak clou jego ogromnie ciekawej wypowiedzi to wspomnienie reanimacji młodego pacjenta po nieodwracalnej, wydawać by się mogło, śmierci klinicznej. Reanimacji przez bezpośredni masaż trzymanego w dłoni serca, kontynuowany ponad miarę długo wyłącznie na prośbę modlącego się obok kapłana. W tym trochę anonimowym przypadku życia po cudzie jest też we wspomnieniu profesora ciekawy epizod z życia po życiu, kiedy relacjonuje on późniejsze zwierzenia swego pacjenta z okresu jego śmierci klinicznej.

I ten wątek, dobrze znany ze słynnej książki Raymonda A. Moody’ego, a nawet z filmów – fabularnego i dokumentalnego, powraca w tym programie w innej opowieści, a mianowicie w zwierzeniach ks. Feliksa Folejewskiego. Znany duszpasterz apostolskiego ruchu Rodzina Rodzin, który przeżył trzy zawały i operację na otwartym sercu, zapewnia przed kamerą, że to, iż żyje, zawdzięcza Bożemu Miłosierdziu oraz wstawiennictwu s. Faustyny Kowalskiej.

Ponowne narodziny

Ze wspomnieniami prof. Suwalskiego harmonizuje w pewnym stopniu bardzo osobista, lecz również poparta naukowym autorytetem wypowiedź prof. Bogumiły Jędrzejewskiej, biologa z Białowieży, która opowiada o swym cudownym ocaleniu za wstawiennictwem s. Urszuli Ledóchowskiej – przy zagrożonym podwójną śmiercią, jej i dziecka, przedwczesnym porodzie, przeprowadzonym jednak szczęśliwie przez cesarskie cięcie. Dzięki niemu ocalała również jej wyjątkowo filigranowa wówczas i, można by sądzić, niemająca szans na przeżycie córeczka – dziś piękna i wykształcona, podróżująca po świecie i ciesząca się życiem kobieta.

Piąty wreszcie przypadek cudownego uzdrowienia przedstawiony w tym programie to niezwykła historia z dzieciństwa obecnie studenta prawa Gabriela Czai. W wieku dziewięciu lat zapadł on na ciężką i rokującą beznadziejnie, wyniszczającą mózg chorobę, z której wszelako wyszedł bez szwanku dzięki wstawiennictwu założycielki Zgromadzenia Sióstr Prezentek – bł. m. Zofii Czeskiej.

Wszystkie te historie, ukazując niezwykłe przypadki darowanego po raz drugi życia, a więc jakby ponownych narodzin, uświadamiają z jednej strony ciężar świadomości takiego stanu rzeczy i moralnych zobowiązań z tego wynikających – zwłaszcza u tych, którzy tego doświadczyli, z drugiej zaś – umacniają poczucie cudowności każdego życia w ogóle, uświadamiają potrzebę chronienia go i obrony, a także skłaniają do głębszego odczucia jego metafizycznej tajemnicy i piękna w jego aspekcie duchowym i tym dostępnym dzięki zmysłom.

„Życie po cudzie” – scenariusz i realizacja: Krzysztof Tadej, emisja: Wielki Piątek, 3 kwietnia, Program 1 TVP, godz. 20.20.

2015-03-23 19:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młody ksiądz, opiekun harcerzy, zmarł w swoje 46. urodziny. Dziś jego pogrzeb

2025-10-06 09:29

[ TEMATY ]

pogrzeb

młody ksiądz

opiekun harcerzy

46. urodziny

Chorągiew Ziemi Lubuskiej ZHP

Ks. Adam Żygadło zmarł w swoje 46. urodziny

Ks. Adam Żygadło zmarł w swoje 46. urodziny

W piątek 3 października 2025 r., w 46. rocznicę swoich urodzin i w 21. roku kapłaństwa, w szpitalu w Zielonej Górze zakończył swoją ziemską pielgrzymkę śp. ks. Adam Żygadło, wikariusz Parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Żaganiu - informuje portal diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Był był harcmistrzem i zaangażowanym opiekunem harcerzy.

Zmarłego kapłana we wzruszającym wpisie żegnają harcerze
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

2025-10-05 17:45

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Znany rekolekcjonista i duszpasterz młodzieży, o. Wojciech Jędrzejewski OP, po ponad 30 latach posługi zdecydował się zrezygnować ze stanu kapłańskiego. Dominikanie potwierdzili w oficjalnym komunikacie, że zakonnik złożył prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego i wystąpienie z zakonu.

Informuję, że o. Wojciech Jędrzejewski OP postanowił zwrócić się do Stolicy Apostolskiej z prośbą o zgodę na przeniesienie do stanu świeckiego i możliwość opuszczenia Zakonu.
CZYTAJ DALEJ

Motu Proprio Leona XIV o działalności inwestycyjnej Stolicy Apostolskiej

2025-10-06 15:09

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican News

Leon XIV podpisał list apostolski w formie motu proprio o działalności inwestycyjnej Stolicy Apostolskiej. Uchyla w nim Instrukcję z 23 sierpnia 2022 roku oraz wprowadza nowe zalecenia.

Papież podkreśla w liście, że jedną z zasad działania Kurii Rzymskiej jest „współodpowiedzialność w jedności”, ustanowiona przez papieża Franciszka w Konstytucji Apostolskiej Praedicate Evangelium z dnia 19 marca 2022 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję