Jak się czuje 88-letni papież emeryt Benedykt XVI? „Ma trochę problemów z chodzeniem, ale pogłoski o jego złym stanie zdrowia, które czasem obiegają świat, są bardzo przesadzone i mogą być przejawem złej woli” – mówił abp Georg Gänswein w wywiadzie dla największego włoskiego dziennika „Corriere della Sera”. Osobisty sekretarz Papieża emeryta podkreślił również sprawność umysłową Benedykta XVI. W drugą rocznicę jego abdykacji nie mogło zabraknąć pytania powracającego do tamtych, dramatycznych skądinąd, chwil, tym bardziej że pojawiają się tezy, jakoby Benedykta XVI do tego kroku zmuszono. Abp Gänswein zaznaczył, że była to decyzja świadoma i zgodna z sumieniem, a Papież emeryt nie miał wtedy i do dziś nie ma wątpliwości, iż była słuszna. Jedynym powodem była słabość jego ciała – Ojciec Święty czuł, że nie podoła rządzeniu Kościołem.
Jak obecnie żyje Papież? „Jak mnich” – stwierdził jego osobisty sekretarz. Benedykt XVI sam sobie wybrał taki styl życia i ściśle go przestrzega. Nie przyjmuje zaproszeń na żadne uroczystości, chyba że zaprasza go papież Franciszek, któremu, odchodząc, przyrzekł posłuszeństwo. Życie Papieża emeryta jest bardzo uporządkowane. Jego dzień w watykańskim klasztorze Mater Ecclesiae wygląda następująco: o godz. 7.45 – Msza św., po niej – dziękczynienie i brewiarz. Następnie śniadanie i do południa – prywatne studium, czytanie korespondencji, lektura i czasem przyjmowanie gości. O godz. 13.30 – obiad, a po nim krótki spacer na tarasie. Po 16 – Różaniec w Ogrodach Watykańskich, po nim z kolei czas na studium. Kolację Benedykt XVI jada o 19.30, a po niej ogląda wiadomości we włoskiej telewizji. Następnie odmawia kompletę w kaplicy i udaje się na spoczynek. Formą relaksu dla Papieża emeryta jest gra na fortepianie, na którym wykonuje z pamięci utwory Mozarta.
Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych oznajmiła 27 stycznia, iż Ojciec Święty Franciszek upoważnił ten urząd kurialny do ogłoszenia sześciu dekretów dotyczących tyluż sług Bożych. Jedną z nich jest uznanie heroiczności cnót włoskiej mistyczki Luiginy Sinapi (1918-78). Według Dykasterii ta świecka wierna, „kierując się głęboką miłością do Jezusa od najmłodszych lat miała wizje Maryi, Jezusa i aniołów”. Poznała też osobiście i utrzymywała bliską znajomość ze św. o. Pio z Pietrelciny i z papieżem Piusem XII, który wielokrotnie przyjmował ją w Watykanie.
Luigina Sinapi urodziła się 8 września 1916 roku w Itri (w regionie Lacjum w środkowych Włoszech), a w osiem dni później została ochrzczona. W wieku 15 lat poczuła powołanie do życia zakonnego i wstąpiła do Instytutu Pobożnego Towarzystwa Córek św. Pawła w Rzymie, który jednak musiała opuścić z powodu poważnych problemów zdrowotnych.
Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.
W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który szczypcami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»
Ksiądz Mirosław Matuszny wygrał prawomocnie w sądzie z Katarzyną Kotulą. Sąd Okręgowy w Lublinie cofnął wyrok skazujący z sądu I instancji i umorzył sprawę. Proces, do którego nigdy nie powinno dojść, toczył się z wyłączeniem jawności. Był wynikiem prywatnego aktu oskarżenia złożonego przez minister rządu Donalda Tuska. A trwał niemal 2 lata.
Sprawa księdza Matusznego bulwersuje, bo jest dowodem na to, że w Polsce rząd nęka katolików, księży, obrońców życia i rodziny. Hasło „opiłowywania” katolików rzucone przez lewicowego polityka kilka lat temu jest obecnie przekuwane w czyn. Ksiądz od początku był niewinny, natomiast zarzuty były rozdmuchane. Dlatego sądy powszechne nigdy nie powinny zajmować się podobnymi sprawami.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.