Reklama

Niedziela Wrocławska

Po co mi rekolekcje?

Nie ma wątpliwości, że najlepszym rekolekcjonistą był sam Jezus Chrystus. Ale też i on sam potrzebował 40 dni pustyni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Post, który rozpoczyna Środa Popielcowa, to najlepszy czas na rekolekcje – tak twierdzą kaznodzieje, głoszący Słowo Boże. Adresaci miewają wątpliwości: po co mi rekolekcje? Przecież jak zwykle: chodzę do kościoła w niedzielę, modlę się, grzechów ciężkich nie popełniam. Albo – jak zwykle – nie chodzę, bo nie potrzebuję. Raz na święta przyjdę, wystarczy. Kiedy w ogłoszeniach parafialnych pojawia się termin „rekolekcje”, niejeden (który przecież nie kradnie i nie zabija) zastanawia się: Czyżby to do mnie?

Krok pierwszy: Życie czy letarg?

„Nieustannie dbam o swój rozwój osobowy” – to modne ostatnio stwierdzenie zalecają wpisać do Curiculum Vitae specjaliści. Czy dbasz również o rozwój duchowy? Chciałbyś obudzić się z letargu przyzwyczajenia? Odkryć nieznane dotąd, a wspaniałe perspektywy? Może rekolekcje są właśnie po to, by mógł się dokonać twój rozwój?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krok drugi: Przyprowadź i zostań

Abp Józef Kupny napisał kilka dni temu na jednym z portali społecznościowych: „Potrzeba dziś ludzi gotowych przyprowadzać do Jezusa tych, którzy ze względu na choroby ciała i ducha sami nie mogą się do Niego zbliżyć.”

Reklama

Chorego paralityka, którego Jezus uzdrowił w Kafarnaum, wspomina trzech ewangelistów: Marek, Łukasz i Mateusz. Każdy z nich relacjonuje, że przynieśli go jacyś ludzie. Św. Marek precyzuje: było ich czterech. Bądź jednym z nich. Przyprowadź do Jesusa „chorego”, którego znasz ze swojego otoczenia. Wykorzystaj świetną okazję, jaką są rekolekcje. Wg św. Marka, przyjaciele paralityka rozebrali dach domu, w którym Jezus nauczał i tamtędy spuścili łoże z chorym. Tak pokonali barierę tłumu, który uniemożliwiał im przejście przez drzwi. Może i ty będziesz musiał użyć jakiegoś sposobu, by kogoś skutecznie przyprowadzić do Jezusa? Nie zrażaj się i bądź zorientowany: gdzie, kiedy, na jaki temat, kto prowadzi wielkopostne nauczania – byś umiał przekazać te informacje rodzinie, znajomym, sąsiadom.

Krok trzeci, a właściwie pierwszy: Sam musisz zdecydować

Metropolita wrocławski podsumowuje na Twitterze: „Bóg nikogo nie zmusza do wiary. Naucza, uzdrawia i może jedynie dziwić się niedowiarstwu. Wyboru Chrystusa każdy musi dokonać osobiście”.

Zatem – Ty sam daj się zaprosić. Kiedy usłyszysz ogłoszenie, kiedy znajomy albo współmałżonek zaprosi Cię na nauki – nie bój się, nie stracisz.

– Parafialne rekolekcje są najbardziej dostępną, a często jedyną dla człowieka okazją do pogłębienia wiary – taki komentarz zapisał w internetowej sieci człowiek – jak dalej pisze – sam szukający.

Taki jest główny cel rekolekcji: rozwój duchowy, pokarm dla duszy. Warto dać się nakarmić.

Wybrane terminy rekolekcji

Parafia św. Franciszka z Asyżu,
ul. Borowska 174,
22-25 lutego
o. Cherubin Żyłka OFM, o. Oskar Maciaczyk OFM

Parafia św. Mikołaja,
ul. św. Antoniego 30
22-25 lutego
o. Piotr Łoza

DA Redemptor,
ul. Wittiga 10
„Tylko Bóg daje wolność”, 1-4 marca
o. Grzegorz Jaroszewski CssR

DA MOST,
pl. Grunwaldzki 3
„Rekolekcje z ks. Bosko”, 1-4 marca
ks. Karol Kliszcz SDB

Parafia św. Antoniego Padewskiego – Karłowice,
ul. Kasprowicza 26,
1-4 marca
o. Bogdan Koczor OFM

FDA Antoni,
Wrocław-Karłowice, al. Jana Kasprowicza 26
„Daleko pada jabłko od jabłoni”, 8-11 marca
o. Michał Draus OFM Cap

Reklama

CODA Maciejówka,
pl. Nankiera 17a
„O znakach w Eucharystii”, 8-11 marca
Robert „Litza” Friedrich
Na zakończenie koncert zespołu 2Tm2,3

DA Wawrzyny,
ul. Bujwida 49/51
„Nadchodzi Włamywacz", 8-11 marca
o. Wojciech Bartnicki SSCC

DA Karmel,
ul. Ołbińska 1
„Jak ci się wydaje, kim jesteś dla Boga?”, 15-18 marca
o. Krzysztof Górski OCD

Katedra św. Jana Chrzciciela
22-25 marca
ks. dr Piotr Bajor, Rzym, Kongregacja Edukacji Katolickiej w Watykanie

Parafia NMP Matki Pocieszenia
ul. Wittiga 10
26-29 marca
o. Wojciech Zagrodzki CssR

Parafia św. Franciszka z Asyżu
22-25 marca
Rekolekcja dla wrocławskiej służby zdrowia, ks. prof. dr hab. Andrzej Muszala

Rekolekcje w Jugowica
20-23 lutego,
ks. Franciszek Głód.
Zapisy w kancelarii parafii pw. św. Elżbiety, ul. Grabiszyńska 103 Wrocław lub telefonicznie 71 783 37 94

2015-02-19 11:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeżyj coś wyjątkowego!

[ TEMATY ]

rekolekcje

Jesteś młody i masz wolny weekend od 16 do18 lutego? Możesz pojechać z Wrocławia do Nysy na kurs „Eureka” i przeżyć coś wyjątkowego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Oto OT.TO w Dobrym Miejscu

2025-10-01 12:04

[ TEMATY ]

koncert

kabaret OT.TO

Dobre Miejsce

Ich występy to niezwykła atmosfera, dużo muzyki i pozytywne wibracje, bez dzielącej Polskę polityki. Już w piątek 3 października w Dobrym Miejscu na Dewajtis koncert Kabaretu OT.TO.

Artyści zaprezentują utwory ze swojej najnowszej płyty “Śpiewam po polsku” – m.in.: “Planeta płonie”, “Radość życia”, “Każdy dzień”. “Daj mi lajka” oraz “Mural Klenczon”. Będzie też przegląd Przyśpiewek Okazjonalnych, którymi ostatnio Kabaret OT.TO podbija Internet, mając milionowe odsłony tych śpiewanych komentarzy rzeczywistości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję