Reklama

Niedziela Częstochowska

Nazaretańska posługa rodzinie

2 lutego to Dzień Życia Konsekrowanego. Wśród wielu zgromadzeń, które wpisują się w krajobraz Częstochowy, są Siostry Nazaretanki, szczególnie te przebywające w ich najstarszym domu przy ul. 7 Kamienic 23, tuż przy Jasnej Górze

Niedziela częstochowska 5/2015, str. 3

[ TEMATY ]

siostry

przedszkolaki

Archiwum Sióstr Nazaretanek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecnie mieszkają tam 23 siostry – dokładnie tyle wskazuje też liczba na bramie prowadzącej do budynku. Przełożoną wspólnoty jest s. Marianna Chromy. Ten dom zakonny słynie z tego, że w jego murach mieści się jedno z najlepszych przedszkoli w mieście. Jego początki sięgają czasów przedwojennych. W roku 1938 w domu przy ul. 7 Kamienic powstała bowiem tzw. dzienna ochronka dla 35 dzieci. Dzieci nie tylko korzystały z opieki wychowawczej, ale i dożywiania pod czujnym okiem s. Teresilli (Jadwigi Palusińskiej), pierwszej kierowniczki przedszkola (pełniła tę funkcję aż do 1953 r.).

Dużo można by pisać o dziejach tego przedszkola. W każdym razie od 2004 r. jego dyrektorką jest s. Magdalena Będkowska. – Nie chodzi tylko o objęcie opieką dzieci, ale chodzi o pracę z całą rodziną i troskę o całą rodzinę powierzonego nam dziecka – opowiada w rozmowie z „Niedzielą” Siostra Dyrektor. – Posługa rodzinie przez pracę w przedszkolu to nasze główne zadanie – dopowiada. W międzyczasie wybudowano nowy budynek przedszkola, który został uroczyście poświęcony 18 listopada 2006 r. przez bp. Antoniego Długosza, naszego biskupa pomocniczego. Przedszkole nosi imię Świętej Rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Codzienność nazaretańskiego domu

Obecnie w przedszkolu jest 75 dzieci w trzech grupach wiekowych po 25 osób. Siostry posługują też pielgrzymom licznie przybywającym na Jasną Górę. Warto też wspomnieć, że pod opieką sióstr jest także szkoła podstawowa i gimnazjum przy ul. Górnej 12 w Częstochowie. Właścicielem i organem prowadzącym obie szkoły jest Archidiecezja Częstochowska, a dyrektorką s. Immolata Jastrzębska.

Co robią Siostry Nazaretanki? – Co my robimy? Żyjemy, modlimy się, pracujemy – mówi s. Magdalena. – Matka Założycielka od początku mówiła, że nasze zgromadzenie jest zgromadzeniem kontempalcyjno-czynnym – podsumowuje. Dlatego też na pierwszym miejscu w codziennym nazaretańskim życiu jest troska o ścisłe zjednoczenie z Panem Bogiem. – Chodzi o zjednoczenie z Panem Jezusem w duchu realizacji i przyjęcia królestwa Bożego, królestwa Bożej miłości wśród nas – precyzuje nasza rozmówczyni. Codzienna modlitwa Liturgią Godzin, Msza św., specjalne zakonne modlitwy, adoracja Najświętszego Sakramentu, modlitwa różańcowa, spotkanie ze słowem Bożym itd. to normalność w zakonnej egzystencji.

Reklama

Warto wiedzieć, że Siostry Nazaretanki są obecne w naszej archidiecezji w Częstochowie także przy ul. Dąbrowskiego 19, przy parafii św. Wojciecha, biskupa i męczennika; mają też swoje placówki w Olsztynie, Blachowni oraz Żarkach.

Garść historii

W 1875 r. bł. Maria od Pana Jezusa Dobrego Pasterza – Franciszka Siedliska (1842-1902) założyła w Rzymie Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Trosce o rodzinę nadała wymiar swoistego apostolstwa utworzonej przez siebie wspólnoty zakonnej. Apostolstwo wśród rodzin wypływa z charyzmatu nazaretańskiego, a sama Założycielka przez wielu nazywana jest Apostołką Ogniska Rodzinnego. – Celem głównym tego Zgromadzenia było i jest zawsze wychowanie dziewcząt, zwłaszcza ubogich i sierot, pielęgnowanie chorych i poświęcanie się innym uczynkom miłosierdzia ku większej chwale Imienia Bożego i ku zbawieniu bliźnich – czytamy w jej pismach.

Pierwsza zaś wspólnota Sióstr Nazaretanek w Częstochowie, a zarazem na ziemiach polskich podległych władzom carskiej Rosji, zamieszkała w 1902 r. właśnie przy dzisiejszej ul. 7 Kamienic 23, w budynku stanowiącym własność rodziny Waśkiewiczów – ks. prał. Piotra Waśkiewicza i jego dwóch sióstr, które w Rzymie wstąpiły do nazaretańskiej rodziny.

Siostry, ukrywając przed rosyjskim zaborcą swoją zakonną tożsamość, podejmowały różnoraką pracę na rzecz społeczeństwa, także (a może przede wszystkim) wśród ubogich i chorych. W 1905 r. założyły w domu pracownię robót kościelnych i szycia, prowadząc równocześnie pracę oświatowo-wychowawczą wśród przyjętych do pracowni dziewcząt.

2015-01-29 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapalamy w dzieciach iskierkę Miłości

Niedziela wrocławska 47/2020, str. VI

[ TEMATY ]

wywiad

przedszkolaki

przedszkola

Grzegorz Kryszczuk

Od lewej: p. Basia, p. Kasia i s. Joanna. Praca jest wymagająca, ale sprawia dużo radości

Od lewej: p. Basia, p. Kasia i s. Joanna. Praca jest wymagająca, ale sprawia dużo radości

S. Antonina Migacz CSSE zarządza jednym z większych przedszkoli we Wrocławiu. Dziennie przez korytarze budynku przewijają się setki osób. Z dyrektorką w habicie o wyzwaniach oraz o tym, dlaczego rodzice chętnie posyłają dzieci do katolickiego przedszkola, rozmawia Grzegorz Kryszczuk.

Grzegorz Kryszczuk: Czy od początku swojego życia zakonnego była siostra związana z edukacją?

CZYTAJ DALEJ

Św. Katarzyna ze Sieny

Niedziela łowicka 41/2004

[ TEMATY ]

św. Katarzyna

Sailko / pl.wikipedia.org

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

Grób św. Katarzyny w rzymskiej bazylice Santa Maria Sopra Minerva, niedaleko Piazza Navona

25 marca 1347 r. Mona Lapa, energiczna żona farbiarza ze Sieny, urodziła swoje 23 i 24 dziecko, bliźniaczki Katarzynę i Joannę. Bł. Rajmund z Kapui napisał we wstępie do życiorysu Katarzyny: „Bo czyż serce może nie zamilknąć wobec tylu i tak przedziwnych darów Najwyższego, kiedy patrzy się na tę dziewczynę, tak kruchą, niedojrzałą wiekiem, plebejskiego pochodzenia...”.

Rezolutność i wdzięk małej Benincasy od początku budziły zachwyt wśród tych, z którymi się stykała. Matka z trudnością potrafiła utrzymać ją w domu. „Każdy z sąsiadów i krewnych chciał ją mieć u siebie, by słuchać jej rozumnych szczebiotów i cieszyć się jej dziecięcą wesołością”

CZYTAJ DALEJ

To praca jest dla człowieka

2024-04-29 15:37

Magdalena Lewandowska

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

Do parafii na Nowym Dworze przybyły liczne poczty sztandarowe i przedstawiciele Dolnośląskiej Solidarności.

W parafii Opatrzności Bożej na Nowym Dworze we Wrocławiu modlono się w intencji ofiar wypadków przy pracy.

Eucharystii, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe i członkowie Solidarności, przewodniczył o. bp Jacek Kiciński. – Dzisiaj obchodzimy Światowy dzień bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy oraz Dzień pamięci ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Cieszę się, że modlimy się razem z bp. Jackiem Kicińskim i przedstawicielami Dolnośląskiej Solidarności – mówił na początku Eucharystii ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii i diecezjalny duszpasterz ludzi pracy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję