Reklama
O swojej minionej prezydenturze oraz współczesnych zagrożeniach dla Polski opowiadał były Prezydent RP Andrzej Duda podczas spotkania w Tomaszowie Mazowieckim. Na zaproszenie Stowarzyszenia „Nasz Wspólny Dom” w Muzeum im. Antoniego hr. Ostrowskiego odbyło się spotkanie mieszkańców z Andrzejem Dudą - Prezydentem RP w latach 2015-2025. Rozmowę poprowadził znany dziennikarz Krzysztof Ziemiec. Była to okazja do wysłuchania refleksji i rozmowy o Polsce, wartościach oraz wspólnej odpowiedzialności za nasz kraj, ale również książce „To Ja, Andrzej Duda”. Podczas wydarzenia można było nabyć książkę autobiograficzną Prezydenta oraz otrzymać autograf autora. Patronat honorowy nad wydarzeniem objął Prezydent Tomaszowa Mazowieckiego Marcin Witko. - Dziękuję za to że przychodziliście żeby się ze mną spotkać, także dziękuję za moje wizyty w Spale. Przez te długie 10 lat, a dla mnie szybkie 10 lat minęło mi bardzo szybko! – zwrócił się do tomaszowian były Prezydent RP. - Jak to jest już nie być prezydentem? – pytał redaktor Krzysztof Ziemiec. - Ja się umówiłem z moimi rodakami na co najwyżej dwa razy po pięć. Czasy nie były łatwe, najpierw pandemia koronawirusa, wiele trudnych decyzji, które podejmowaliśmy. Następnie agresja Rosji na Ukrainę, bardzo trudne momenty, kiedy trzeba było podejmować bardzo trudne decyzje, zabiegać o dobro dla moich rodaków. Kiedy 6 sierpnia ściskałem rękę Karola Nawrockiego z satysfakcją mówiłem, że Polska jest silniejsza niż była kiedy obejmowałem prezydenturę – mówił były Prezydent RP Andrzej Duda i wymienił inicjatywy, które Polska zyskała w trakcie jego prezydentury. - Ma wojska amerykańskie swoim terytorium, ma więcej sojuszy, ma nowe fora współpracy , ma inicjatywę Trójmorza i ma bez wątpienia podniesiony poziom życia. Nie ukrywam, że to było dla mnie bardzo ważne, by praca była, by była godziwie płatna, by polskiej rodzinie się lepiej żyło. To było dla mnie szczególnie ważne. Nie ukrywam, że w tych trudnych czasach było dla mnie wielka ulga przekazać to człowiekowi, który w moim przekonaniu jest odpowiednim kandydatem na to miejsce – zauważył Andrzej Duda.
W dalszej części rozmowy były prezydent opowiedział o swoich aktualnych aktywnościach i planach na „prezydencką emeryturę”. - Odpowiedzialności mi nie brakuje, mam bardzo dużo zajęć, mam plany na otwarcie nowej instytucji. Ja mam świadomość, że podjęcie każdego państwowego stanowiska będzie ryzykowne… Byłem i jestem gotów służyć Rzeczypospolitej i dalej to podtrzymuje (…) Dlaczego zdecydowałem się napisać książkę? Bo jest wiele opowieści o mojej prezydenturze, która żadna nie jest moją. „To ja, Andrzej Duda” - to ja opowiadam o mojej prezydenturze, to ja opowiadam jakie decyzje podejmowałem i jak je przeżywałem. To jest książka o moim dzieciństwie, młodości i całym procesie, który ukształtował mnie jako człowieka – tłumaczył Duda.
Na zakończenie spotkania gość odpowiadał na pytania słuchaczy, a następnie podpisywał swoją książkę i rozmawiał z mieszkańcami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu