W dzień Wniebowzięcia NMP czytana jest Ewangelia, w której Maryja wyśpiewuje Magnificat. - Maryja wielbi Pana za łaski, którymi została osobiście obdarowana i równocześnie wielbi za łaski, którymi Bóg obdarowuje swój naród wybrany. Wielbi Boga za to, że jest miłosierny z pokolenia na pokolenie, że okazał moc swego ramienia, wywyższa pokornych. syci głodnych, że jest wierny przymierzu, które zawarł z Abrahama i jego potomstwem. Jest to uwielbienie Boga i za te wielkie rzeczy, które uczynił w jej życiu - zaznaczył abp Kupny, dodając: - Dzisiaj wielbimy Boga za Maryję, która z duszą i ciałem została wzięta do nieba. Maryja zasłużyła sobie na tę chwałę całym swoim życiem. A życie jej nie było proste i łatwe. Narażona była na różne przeciwności i upokorzenia, wytrwale dążyła do celu, jaki jej wyznaczył dobry i miłosierny Bóg. Wdzięczna za to, że wejrzał On na uniżenie swojej służebnicy, realizowała całym swoim życiem Jego odwieczny plan zbawienia ludzkości. Razem z Jezusem współcierpiała i wiernie towarzyszyła Mu w Jego zbawczym misji.
Reklama
Arcybiskup zaznaczył, że Maryja słusznie jest nazywana: naszą pośredniczką, pocieszycielką i orędowniczką. - Teraz, gdy Maryja znalazła się w Niebie z duszą i ciałem, w sposób szczególny wstawia się za nami. Jej wniebowzięcie utwierdza nas w przekonaniu, że człowiek jest stworzony przez Boga i przeznaczony do życia wiecznego zbawienia. Jeśli pragniemy osiągnąć ten cel, naśladujmy Maryję, naszą Matkę. W dążeniu do Boga napotykamy różne trudności. Przeszkadza nam w tym świat, bo w jakiś sposób nas odciąga naszą myśl od Pana Boga, proponuje coś innego - przestrzegał kaznodzieja, dodając, że jest możliwość nie ulegania światu poprzez współpracę z łaską Bożą.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Arcybiskup Kupny podkreślił pokorę Maryi i jej współpracę z łaską Bożą. - Jej wniebowzięcie to nic innego, jak odpowiedź Boga na wypowiedziane przez Maryję fiat. To zadecydowało o wszystkim. Mogła powiedzieć Bogu “Nie”, ale tego nie zrobiła i za jej życie Bóg wziął ją z ciałem i duszą do nieba - wskazał hierarcha, dodając: - Trudno nawet pomyśleć, żeby Chrystus tak głęboko związany miłością ze swoją Matką, zapomniał o niej i w momencie jej zaśnięcia nie przyjął do siebie. Trudno zrozumieć, żeby za trud jej matczynej ofiary i troski o Niego nie wynagrodził jej niebiańską chwałą. Trudno sobie nawet to wyobrazić I trudno przyjąć, by za jej miłość do Niego i do ludzi, nie odwzajemnił się miłości. To jest odpowiedź Jezusa za jej miłość. Jezus obdarza Marię chwałą, która trwa na wieki - powiedział abp Kupny.
Nie zabrakło także stwierdzenia, że pieśń Maginifcat to szczegółowe wymienienie przez Maryję tego, co Bóg zdziałał w jej życiu i narodu wybranego - Maryja wszystko to wylicza i za wszystko dziękuje, a czy my dostrzegamy, co Bóg czyni w naszym sercu, naszym życiu? Czy dostrzegamy pomoc naszej Matki Niebieskiej? Czy dostrzegamy jej pomoc? Czy mamy na tyle czasu, żeby po prostu zastanowić się nad tym? Dzisiaj na wzór Maryi i z Maryją uwielbiajmy Boga w Trójcy Jedynego za te wielkie rzeczy, które uczynił w naszym życiu. Za te wielkie rzeczy, które uczynił w życiu naszym bliskim, ale także i w życiu naszego narodu, naszej ojczyzny.
