W wyborach do rad gmin i powiatów głosy zdobywają przede wszystkim kandydaci komitetów lokalnych, bezpartyjnych, albo tych, które chcą za takie uchodzić. Teraz ta tendencja może się pogłębić, bo w Polsce lokalnej rośnie niechęć do partii politycznych. Kandydaci niechętnie utożsamiają się z partiami, czując, że to ograniczy ich szanse. Natomiast na szczeblu sejmików partie dominują. I choć PiS i PO czują oddech komitetów lokalnych, to proporcjonalna ordynacja, premiująca duże partie, nie pozwoli im na rozwinięcie skrzydeł.
Polska jest partyjna, nie jest samorządowa, choć Polacy są bezpartyjni. Ta sprzeczność tłumi rozwój demokracji, zawęża możliwość zaangażowania się w politykę. Wstąpisz do partii, albo cię nie ma w samorządzie. Do samorządu przenoszą się konflikty ogólnopolskie. Tymczasem nie powinien on być miejscem konfrontacji opcji politycznych. Poza partiami jest sporo wyrazistych postaci, ale tam nie sięga kamera. W wyborach prezydenckich w Warszawie startuje Piotr Guział, główny organizator referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. Stał się ważną postacią, jest bardzo wyrazisty, ale jest tylko folklorem politycznym, ciekawostką przyrodniczą skazaną na pożarcie, bo nie stoi za nim żadna duża partia.
Do sieci trafił fragment bulwersującego show belgijskiej publicznej telewizji VRT pt. „Ostatnia Wieczerza”. Co szczególnie skandaliczne, emitowany był on w Wielkim Tygodniu. „Program nadawany wczesnym wieczorem, gdy oglądają go dzieci, wyśmiewa chrześcijaństwo i obraża Boga” - zaalarmował na platformie X Adam Gwiazda, publicysta zamieszkały we Francji.
W Belgii publiczna telewizja VRT zainaugurowała w Wielkim Tygodniu cykliczny show pt. „Ostatnia Wieczerza”. Program nadawany wczesnym wieczorem, gdy oglądają go dzieci, wyśmiewa chrześcijaństwo i obraża Boga.pic.twitter.com/5QD4N0n2lD
Listopad jest szczególnym czasem, gdy odwiedzamy cmentarze, i stając przy grobach naszych bliskich myślimy o przemijaniu, o wieczności. Wspominamy tych wszystkich, którzy od nas już odeszli: małżonków, rodziców, dobrodziejów, ale i ludzi wybitnych, zasłużonych dla naszej Ojczyzny, ale i dla Kościoła. Dziś chcemy przypomnieć pontyfikaty papieży. Wielu z nich zostało świętymi, ale o wielu zapomniała historia.
Historia papiestwa odnotowała 264 pontyfikaty. Poczet papieży to wielka mozaika osobowości i cech charakterologicznych. O długości poszczególnych pontyfikatów w sposób znaczący decydował wiek papieży elektów, który w momencie wyboru bardzo często wynosił 80 lat. Stan zdrowia papieży elektów niekiedy uniemożliwiał im spełnienie podstawowych czynności związanych z piastowaniem tego urzędu. Na ich pontyfikat miały również wpływ uwarunkowania polityczne, a nawet warunki atmosferyczne.
- Ja go wspominam jak dobrego Ojca - tak o zmarłym Ojcu Świętym mówi portalowi niedziela.pl Biskup Krzysztof Nykiel, współpracownik papieża Franciszka.
Biskup posługujący w Trybunale Miłosierdzia stwierdził, że temat miłosierdzia leżał Papieżowi Franciszkowi głęboko na sercu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.