Reklama

drogi do świętości

Przełomowy moment

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno poraziła mnie wręcz ewangeliczna Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. Na swój użytek nazwałem ją przypowieścią o człowieku, który traci. Bo przecież najpierw postanowił oddać swoje zabezpieczenie, którym dla niego były oliwa i wino. Na wypadek własnego nieszczęścia nie miałby czym się opatrzyć. Potem wsadził pobitego człowieka na swoje bydlę, czyli oddał to, co posiadał. Żeby tego było mało, zawiózł pobitego do gospody, stracił więc cenny czas.

Wdawałoby się, że już wystarczy, w końcu są granice troski o drugą osobę. Ale ogromne serce Samarytanina, wolne i kochające, poszło dalej. Dla mnie to przełomowy moment – Samarytanin zaczął pielęgnować człowieka. Pielęgnować, to znaczy powiedzieć czynami: jesteś dla mnie ważny, bardzo ważny, ważne jest dla mnie twoje życie, twoje zdrowie, cały ty. Jesteś ważny pomimo ran, bólu, grymasu twarzy, wszelkich braków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Samarytanin pielęgnował pobitego całą noc. Stracił przy tym mnóstwo sił. W nocy jest najtrudniej. Nic nie ma takiej wartości, jak obecność drugiego człowieka właśnie w nocy. To wtedy uświadamiamy sobie najgłębsze chrześcijańskie pragnienia i najgłębsze obawy. Dla pobitego to była „Ta Noc”, Noc przejścia ze śmierci do życia, Noc Paschalna. Samarytanin wiedział, jak ważna jest to noc, dlatego nie pozostawił go samego.

Nie bez znaczenia jest, że na końcu są pieniądze. Troska materialna o drugiego człowieka pojawia się tu na końcu. Można by za św. Pawłem powiedzieć: „gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał”. Jałmużna jest ważna, ale drugiemu jest potrzebne o wiele więcej. Potrzebny jest człowiek wolny, bez zabezpieczeń, umiejący się dzielić tym, co ma, nieprzywiązany do zegarka, czasowo hojny, pielęgnujący, czyli dający siebie osobiście, dający jałmużnę miłości i z miłości.

Reklama

Gdyby tego było jeszcze komuś mało, Samarytanin zabezpieczył przyszłość pobitego, mówiąc do gospodarza: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”.

Jeśli ktoś z was czuje się dzisiaj jak pobity na drodze, to mam dobrą wiadomość: właśnie dzisiaj przechodzi obok was Najlepszy Samarytanin. Oprócz otwartości serca nic nie potrzeba.

Pobity ma tylko rany, pot, krew, smutek, łzy. Wszystko, co trudne, i nic więcej.

Pozwólmy Chrystusowi pielęgnować nasze życie.

Niech On zatroszczy się o wszystko.

2014-10-21 15:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Taniec dla Boga

Wielki Post za nami. Konfrontowanie się z tym, co nas tworzy, a co często uwiera, nie pozwala normalnie żyć, warto podsumować niestandardowo. Wielkanocnie zapraszamy więc do… TAŃCA :)

Kiedyś oglądałam każdy odcinek «Tańca z gwiazdami» i «You can dance». Kolorowe stroje, światło reflektorów, płynne ruchy wypracowane podczas wielu godzin morderczych treningów, a dające wrażenie, jakby wykonywane bez najmniejszego wysiłku… I zachwycało mnie to piękno, które widziałam. Nigdy bym nawet nie pomyślała, że takie fikanie nogami może mieć cokolwiek wspólnego z niebem. Niebo… Tam chyba człowiek cały czas się modli, prawda? Paciorki, złożone rączki, wszyscy grzeczni… A jak tu tańczę, doświadczam czegoś nowego i świeżego w mojej modlitwie, kto by pomyślał…” – podpisane: Edyta.

CZYTAJ DALEJ

Diabelski młyn

2024-05-25 10:27

[ TEMATY ]

punkt widzenia

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kilka dni temu rozmawiałem z człowiekiem, który kilkadziesiąt lat temu wyemigrował do Stanów Zjednoczonych i obserwuje polską politykę, acz ocenia przez pryzmat miejsca, w którym teraz żyje i pracuje – kraju uważanego za wzór dojrzałej demokracji. Dodam tylko, że w ostatnich latach mocno spolaryzowanego i kołysanego przez różnego rodzaju wewnętrzne spory typu ruch Black Lives Matter, czy „kultura woke” i wszystko co z tym związane.

W trakcie rozmowy mój znajomy wypowiedział znaczące słowa: „W Polsce nie doszło do pokojowego przekazania władzy”. Co istotne, nie mówił tego z perspektywy zwolennika Prawa i Sprawiedliwości, ponieważ jest wobec tej partii bardzo krytyczny. Porównując sytuację w Polsce i USA, uderzył go sposób, w jaki w Polsce dochodzi do zmiany władzy między dwoma, porównywalnymi wielkościowo obozami politycznymi.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 26.): Afekt i efekt

2024-05-25 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

mat. prasowy

Czy Maryja może być papieżem? Jak się modlił Jan Paweł II, kiedy kula przeszyła jego brzuch? I co właściwie ma wspólnego afekt z efektem? Zapraszamy na dwudziesty szósty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski przywołuje trzy mało znane i niesamowite wypowiedzi św. Jana Pawła II o Maryi oraz opowiada o Jej roli w życiu i pontyfikacie papieża z Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję