Reklama

Wiadomości

30 lat od męczeńskiej śmierci

Bł. ks. Jerzy Popiełuszko został ogłoszony patronem „Solidarności”. Decyzję Stolicy Apostolskiej ogłoszono 31 sierpnia br. w bazylice św. Brygidy w Gdańsku podczas nabożeństwa z okazji 34. rocznicy powstania „Solidarności”. Z Bogdanem Orłowskim, przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Zagłębie Miedziowe – o znaczeniu tego wydarzenia – rozmawia ks. Waldemar Wesołowski

Niedziela legnicka 42/2014, str. 4-5

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

rocznica

Ks. Waldemar Wesołowski

Chusta z wizerunkiem ks. Jerzego, którą Bogdan Orłowski przygtował dla związkowców

Chusta z wizerunkiem ks. Jerzego, którą Bogdan Orłowski przygtował dla związkowców

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. WALDEMAR WESOŁOWSKI: – Czym ta decyzja Stolicy Apostolskiej jest dla „Solidarności”?

Reklama

BOGDAN ORŁOWSKI: – Z wielką radością przyjęliśmy tę wiadomość. Trzeba powiedzieć, że tak nieoficjalnie ludzie „Solidarności” już od dawna uważali ks. Jerzego za swojego patrona. Aby jednak mogło się to dokonać, również formalnie i uroczyście, „Solidarność” złożyła wniosek – prośbę do papieża Franciszka za pośrednictwem Episkopatu Polski o przyznanie takiego patronatu. Oczywiście, oprócz tego wniosku szła w parze również nasza modlitwa w tej intencji. Wniosek został przyjęty. Jesteśmy dumni i szczęśliwi. Dziś bł. ks. Jerzy już oficjalnie jest naszym patronem, a mamy nadzieję, że wkrótce zostanie on naszym świętym patronem. To dla nas również zobowiązanie do jeszcze lepszej, skuteczniejszej pracy dla dobra ludzi pracy. Mamy nadzieję, że ks. Jerzy, tak jak to czynił w czasie stanu wojennego, przed swoją męczeńską śmiercią, tak i dziś będzie nas wspierał, zwłaszcza w chwilach ważnych i trudnych. Pozwolę sobie tutaj na taką małą degresję. Dzisiaj jest sporo osób, które dziwią się, że nasze manifestacje, protesty, które się odbywają, są coraz bardziej pokojowe, że nie ma palenia opon, wulgaryzmów. Czasem i to się jeszcze zdarzy, ale coraz rzadziej. Nasze problemy chcemy rozwiązywać nie siłą, ale argumentami. Takiej właśnie postawy uczył nas kiedyś ks. Jerzy, „zło dobrem zwyciężać”.

– Co z postawy i nauczania ks. Jerzego związkowcom jest najbliższe?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Według mnie to chyba pokora. Trzeba się uczyć od ks. Jerzego pokory ducha, pokory w codziennej pracy. W naszej preambule mamy zapis, że w naszych działaniach chcemy kierować się społeczną nauką Kościoła. Tak czynił to również ks. Jerzy, kiedy spotykał się z ludźmi pracy, kiedy przemawiał do nas. Dziś wielu osobom, wielu nieżyczliwym mediom to się bardzo nie podoba. Trzeba też podkreślić, że nasze działania, które zmierzają do obrony godności pracy ludzkiej i obrony ludzi pracy nie dotyczą tylko członków naszego związku, one dotyczą wszystkich ludzi pracy, również tych, którzy są poza „Solidarnością”. Chcemy być wszędzie tam, gdzie spotykamy się z ludzką krzywdą, gdzie jest brak szacunku dla ludzkiej pracy.

– Czy łatwo jest dzisiaj walczyć o godność pracy i ludzi pracy?

Reklama

– Niestety, w wielu zakładach, w wielu przedsiębiorstwach naczelnym hasłem jest „zysk ponad wszystko”. To problem globalny. Człowiek, rodzina, jej problemy, niestety, to wszystko zostaje daleko w tyle. Oczywiście, ekonomia jest bardzo ważna, dzięki niej możemy zabezpieczyć nasze podstawowe warunki życia i rozwoju na godnym poziomie, ale ona nie może być przed człowiekiem. Dziwię się wielu współczesnym managerom, przedsiębiorcom, że tego nie potrafią zrozumieć. Bo dobry manager to taki, który dba o swojego pracownika, utożsamia się ze swoją firmą, ze swoimi pracownikami, traktuje ich podmiotowo. Ważne jest, by wreszcie zrozumieli, że godność człowieka wpisana jest w naszą codzienność, w nasze funkcjonowanie. Dlatego tych wartości „Solidarność” broniła i będzie bronić.

– 19 października obchodzimy 30. rocznicę śmierci ks. Jerzego. Jak „Solidarność” uczci tę datę?

– Z wielką radością chcę przypomnieć, że w 2009 r. otrzymaliśmy relikwie bł. ks. Jerzego. One spoczywają w kościele pw. Świętej Rodziny w Parszowicach parafii Wielowieś. Na prośbę ówczesnego proboszcza parafii relikwie zostały przekazane kościołowi. To miejsce dla nas szczególne. Tam bowiem od 2005 r. w okolicach 19 października spotykamy się w rocznicę śmierci ks. Jerzego na wspólnej modlitwie. Przybywa nie tylko „Solidarność” Zagłębia Miedziowego, ale i wielu ludzi, dla których ta postać jest szczególnie bliska i ważna. Ten piękny kościół związany jest bezpośrednio z osobą ks. Jerzego. Tam bowiem po swoich święceniach kapłańskich, czekając na prymicje w swojej rodzinnej parafii, wraz ze swoim przyjacielem ks. Bogdanem Liniewskim ks. Jerzy odprawił jedną z pierwszych Mszy św. w swoim kapłańskim życiu. Dlatego w tym miejscu nie mogło zabraknąć relikwii bł. ks. Jerzego. To właśnie „Solidarność” ufundowała relikwiarz i każdego roku uroczyście obchodzimy tę rocznicę w tym miejscu. Tak będzie i w tym roku. Choć wielu z nas pojedzie na główne uroczystości na warszawski Żoliborz, to z pewnością wielu przybędzie również do Parszowic.

2014-10-15 16:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mieszkańcy stolicy wspominali św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

rocznica

TV.Niedziela.pl

Błogosławieństwo ma formę krzyża. Tego nas uczył Jan Paweł II swoim życiem swoim umieraniem, tego nas uczył Benedykt XVI, tego nas dziś uczy Franciszek - mówił na warszawskim pl. Piłsudskiego bp Michał Janocha. Mieszkańcy Warszawy spotkali się tam na wieczornym czuwaniu modlitewnym w 13. rocznicę śmierci Jana Pawła II.

Od godz 21.00 mieszkańcy Warszawy modlili się wspólnie i wspominali św. Jana Pawła II podczas czuwania, zorganizowanego z inicjatywy Centrum Myśli Jana Pawła II na stołecznym pl. Piłsudskiego - w miejscu, w którym papież-Polak spotykał się z rodakami podczas wizyt w stolicy. Dziś we wspólnej modlitwie towarzyszyli zebranym m.in. bp Michał Janocha, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej i ks. Bogdan Bartołd, proboszcz parafii archikatedralnej w Warszawie. Śpiew animował Chór Centrum Myśli Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Czy chcę iść za Jezusem?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 19, 1-10.

Wtorek, 18 listopada. Wspomnienie bł. Karoliny Kózkówny, dziewicy i męczennicy.
CZYTAJ DALEJ

Odwaga wyciągniętych rąk

2025-11-18 17:34

[ TEMATY ]

Wrocław

Magdalena Lewandowska

Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie "Odwaga wyciągniętych rąk", nawiązujące do Orędzia Pojednania z 1965 roku.

Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie Odwaga wyciągniętych rąk, nawiązujące do Orędzia Pojednania z 1965 roku.

– Odwaga do ryzykownego gestu pojednania w 1965 roku zrodziła się z głębi chrześcijańskiego, ale jednocześnie bardzo ludzkiego ducha – mówią polscy i niemieccy biskupi.

W 60. rocznicę Orędzia Pojednania Eucharystii w katedrze wrocławskiej przewodniczył abp Tadeusz Wojda, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, a koncelebrowali ją biskupi i kardynałowie z Polski i Niemiec wraz z Nuncjuszem Apostolskim abp. Antonio Filipazzi. Przewodniczący Polskiego i Niemieckiego Episkopatu podpisali wspólnie oświadczenie "Odwaga wyciągniętych rąk", nawiązujące do Orędzia. Podkreślają w nim, że listy wymienione między biskupami Polski i Niemiec w 1965 roku były punktem zwrotnym nie tylko dla Kościoła, ale także dla relacji między narodami. „Gotowość Polskiego Episkopatu do wyjścia w 1965 r. myślą poza głębokie historyczne rany i lęki była w najlepszym tego słowa znaczeniu rewolucyjna i otworzyła nowe perspektywy. Pamiętne słowa „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” były wyrazem prorockiego rozeznania, które odrzucało zgodę na sytuację naznaczoną strachem, krzywdą i przemocą. Odwaga do tego ryzykownego gestu pojednania zrodziła się z głębi chrześcijańskiego, ale jednocześnie bardzo ludzkiego ducha. Chrystus zaprasza wszystkich, którzy za Nim idą, niezależnie od przynależności narodowej, do przebaczenia i miłości nieprzyjaciół” – czytamy w dokumencie. Biskupi zwracają uwagę, że mimo iż na drodze pojednania polsko-niemieckiego udało się osiągnąć wiele, znacznie więcej niż ludzie mogli sobie wyobrazić w 1945 r., historyczne krzywdy nadal wpływają na naszą teraźniejszość. – „Prośba o przebaczenie nie oznacza, że niemieckie zbrodnie, wojna przeciwko Polsce, holokaust i wszystkie skutki panowania narodowych socjalistów mogą zostać zapomniane. Również wysiedlenie najpierw Polaków, a następnie Niemców z ich ojczyzny nie mogą popaść w zapomnienie. To właśnie ze wspólnej pamięci może wyrastać siła pojednania i odwaga do budowania bardziej pokojowej przyszłości w Europie – przekonują hierarchowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję