Program rekolekcyjny był bardzo bogaty. Każdy dzień rozpoczynała Eucharystia z nauką rekolekcyjną i konferencją, uczestnicy rekolekcji odprawiali Drogę Krzyżową, spotykali się na wspólnym Różańcu na Apelu Jasnogórskim. 5 października uroczystej Eucharystii na Szczycie Jasnogórskim przewodniczył biskup świdnicki Ignacy Dec. W homilii powiedział: Możemy być pewni, że kto tę modlitwę odmawia wiele razy, każdego dnia, ten nie powinien lękać się śmierci, Maryja na pewno nie zawiedzie, będzie pamiętać w godzinie naszej śmierci, abyśmy dobrze odeszli z tego świata, abyśmy trafili tam, gdzie jest miejsce naszej wiecznej radości.
Rodzina w rozkwicie, nie w kryzysie
Reklama
46 lat temu nowo powstała Jasnogórska Rodzina Różańcowa liczyła kilkaset osób. Dziś ma ponad 12 mln członków, co jest udokumentowane wpisami, jak zapewnia o. Bogumił Schab OSPPE, dyrektor Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej. W takim razie jest to rodzina, której nie dotyka kryzys! zauważa. Dlaczego? Dlatego, że ta nasza wielka wspólnota wzięła do rąk różaniec. Proszę mi wierzyć, gdyby nasza Ojczyzna wzięła to sobie do serca i zaczęła się modlić na różańcu, choćby dziesiątek dziennie, doświadczylibyśmy wielkich rzeczy, jak Austria, Węgry, Filipiny, Portugalia. Juan Donoso Cortés, wielki hiszpański pisarz i dyplomata z XIX wieku, pisał: „Ci, którzy modlą się na różańcu, czynią więcej dla świata niż ci, którzy walczą. Jeśli świat staje się coraz gorszy, to dzieje się tak dlatego, że więcej stacza się bitew niż wznosi modlitw”. My dziś też jesteśmy zagrożeni kontynuował o. Bogumił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zaprosić Maryję
O. Jan Poteralski OSPPE, podprzeor Jasnej Góry, w tym roku głoszący nauki rekolekcyjne dla Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej, w odpowiedzi na pytanie, jakie treści skierował do licznej grupy Polaków przybyłych na Jasną Górę z różnych stron Polski i świata, a na co dzień modlących się na różańcu, powiedział: Gdy ludzie zaczynają odchodzić od Boga, stawiając na Jego miejscu np. jakieś ideologie, warto by było do rodziny tej polskiej, Ojczyzny naszej, ale i Europy, i świata zaprosić Maryję. Aby poprzez modlitwę, która jednoczy nas jak paciorki różańca, sprawiać, aby ta rodzina była Bogiem silna. Tzn. żeby ludzie się kochali, szanowali, żyli zgodnie z przyjętymi sakramentami św. Podczas tegorocznych nauk rekolekcyjnych głoszonych dla JRR, ale i dla wszystkich, którzy każdego dnia biorą do ręki różaniec, a łączą się przez Radio Jasna Góra czy Internet rozważaliśmy zagadnienia dotyczące: nauczania Jana Pawła II, rodziny, znaku krzyża, polskich tradycji, piękna języka polskiego, świętowania niedzieli, a także znaczenia słów Apelu Jasnogórskiego: jestem, pamiętam, czuwam. Nauki rekolekcyjne, konferencje, rozważania sprzyjały szczególnie temu, aby każdy starał się odkryć piękno bycia razem z Maryją, piękno bycia człowiekiem wierzącym w Boga, piękno możliwości rozważania swego życia w świetle tajemnic Różańca św. Chciałem też zwrócić uwagę na rodziny modlitwę różańcową w rodzinie, modlitwę różańcową w naszej Ojczyźnie i modlitwę różańcową w całym świecie, łącząc niejako te trzy grupy: rodzinę, Ojczyznę i cały świat.
Zanurzenie w modlitwie
Wiele osób odkryło, że modlitwa różańcowa może wyznaczać kierunek w życiu, że dodaje sił, niesie pomoc w trudnościach, a cierpieniu nadaje sens. Zofia Chmielewska z Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej powiedziała: Zanurzenie każdego dnia w modlitwie różańcowej jest siłą i światłem do tego, co powinniśmy robić. Każdy z nas przeżywa natłok myśli, wiele bodźców zewnętrznych, jesteśmy wewnętrznie rozbici i gdyby nie codzienna modlitwa, gdyby nie codzienne zawierzenie, że jestem w stanie skorzystać ze światła Ducha Świętego poprzez modlitwę, to dzień bardzo trudno byłoby dobrze przeżyć.