Reklama

W wolnej chwili

Bieg 7 Dolin – największe wyzwanie 16. Festiwalu Biegowego

Kultowy Bieg 7 Dolin na dystansie 100 km jest symbolem Festiwalu Biegowego od pierwszej edycji. Uczestnicy tej legendarnej trasy zapisali się w historię festiwalowych zmagań. Do dziś dystans 100 km jest magicznym progiem ultra i przyciąga wciąż nowych pasjonatów biegów. Organizatorzy Festiwalu Biegowego przygotowali wyjątkowy prezent dla wszystkich którzy planują zmierzyć się z tym dystansem w Piwnicznej. Specjalnie dla uczestników został napisany plan treningowy przygotowań do startu 6 września. Autorem jest Łukasz Tracz, fizjoterapeuta z 20 letnim doświadczeniem oraz trener prowadzący m.in. Paulinę Tracz, jedną z utytułowanych biegaczek w Polsce.

[ TEMATY ]

Festiwal Biegowy

mat. prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla kogo 100 km to jeszcze plany na przyszłość, ten może zmierzyć się z królewskim dystansem maratonu. Drugi program treningowy przygotowany jest bowiem dla osób trenujących do biegu na 42 km.

Obydwa programy są dostępne na stronie internetowej, a dodatkowo jest opis założeń ogólnych dla osób przygotowujących się do startu. Zostały ostatnie tygodnie, to już czas na zbudowanie najlepszej formy startowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

www.festiwalbiegowy.pl/informacje/trenuj-z-glowa-plan-treningowy-do-biegu-7-dolin-100-km

Nie ulega wątpliwości, że biegi górskie są najważniejszym elementem i osią Festiwalu, a na listach startowych dystansów górskich są już setki zawodników. Dołącz do nich i ciesz się przygodą w Beskidzie sądeckim. Z planem treningowym start będzie łatwiejszy.

PRZYPOMINAMY: tylko do końca czerwca obowiązują aktualne stawki opłat. Zdecyduj się na start i opłać pakiet. Nie pozwól aby taka okazja uciekła.

Biegowe wyzwania dla amatorów

Biegi górskie nadają ton i wyznaczają główną tematykę Festiwalu, jednak propozycja dystansów jest zdecydowanie większa. Warto pamiętać, że oprócz 5 dystansów górskich w ofercie jest 6 biegów asfaltowych: półmaraton, 10 km, 7 km, 4 km, 1 km, mila oraz bieg przebierańców i biegi dla dzieci. Atrakcje dla całej sportowej rodziny.

Reklama

Program Festiwalu to prawdziwa gratka dla miłośników biegania w każdym wieku i na każdym poziomie zaawansowania. Uczestnicy mogą wybierać spośród 20 różnorodnych konkurencji:

biegi górskie – od krótkich, 11-kilometrowych tras po wymagający Bieg 7 Dolin 100 km, który testuje wytrzymałość nawet najbardziej doświadczonych biegaczy,

biegi uliczne – w tym popularny Półmaraton 21 km, Sądecka Dycha 10 km oraz widowiskowy Bieg Nocny 7 km,

Nordic Walking – dla tych, którzy wolą sportową rywalizację w rytmie chodzenia z kijkami,

biegi dziecięce (300 m i 600 m) oraz fun race – Bieg Przebierańców, które gwarantują świetną zabawę dla całych rodzin.

Beskid Sądecki – naturalna sceneria festiwalu

Trasy biegowe wiodą przez najpiękniejsze zakątki Beskidu Sądeckiego, oferując uczestnikom niezapomniane widoki na górskie doliny, lasy i malownicze polany. Biegi górskie to nie tylko sportowe wyzwanie, ale także okazja do obcowania z dziką przyrodą i podziwiania krajobrazów, które zapierają dech w piersiach.

Festiwal Lachów i Górali – podróż w głąb tradycji

Jedną z największych atrakcji towarzyszących festiwalowi będzie Festiwal Lachów i Górali, który przeniesie uczestników w świat bogatej kultury i folkloru regionu. W programie zaplanowano:

• żywiołowe pokazy tradycyjnych tańców i muzyki,

• występy lokalnych zespołów folklorystycznych,

• warsztaty rękodzieła, podczas których będzie można poznać sekrety tradycyjnego rzemiosła,

• stoiska z regionalnymi produktami, gdzie będzie można zakupić pamiątki prosto od twórców ludowych.

Reklama

To doskonała okazja, by zanurzyć się w autentycznej atmosferze Beskidu Sądeckiego i poznać jego dziedzictwo.

Festiwal Smaku – uczta dla podniebienia

Miłośnicy kulinarnych doznań również nie będą zawiedzeni. Festiwal Smaku to prawdziwa gratka dla smakoszy, oferująca:

• degustacje lokalnych przysmaków, takich jak oscypki, bundz, tradycyjne wędliny i chleb pieczony według starych receptur,

• stoiska z domowymi wypiekami i konfiturami.

Atrakcje dla całych rodzin

Festiwal to wydarzenie dla każdego – niezależnie od wieku czy poziomu aktywności fizycznej. W programie znalazły się także:

Strefa Dzieci – miejsce pełne zabaw i gier sportowych dla najmłodszych,

Strefa EXPO – targi sprzętu i akcesoriów biegowych, gdzie będzie można zapoznać się z najnowszymi trendami w świecie sportu.

Jak się zapisać?

Zapisy na festiwal trwają przez stronę:

www.festiwalbiegow.pl

2025-06-26 16:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Black Week+ to najlepsza oferta roku – zarejestruj się z rabatem -25% na 16. Festiwal Biegowy!

[ TEMATY ]

promocja

Festiwal Biegowy

mat. prasowy

Miłośnicy biegania, uwaga! 16. edycja Festiwalu Biegowego to wyjątkowe trasy i niezapomniane emocje w 18 odsłonach.

Szeroki wachlarz biegów: górskich, ulicznych, Nordic Walking oraz biegów Fun Race przyciąga profesjonalistów i amatorów. Festiwal Biegowy co roku gromadzi tysiące biegaczy z całej Polski. Szesnasta edycja odbędzie się w weekend 5-7.09.2024 roku w Piwnicznej-Zdroju. Fundacja Festiwal Biegów – organizator wydarzenia - oferuje uczestnikom niepowtarzalną atmosferę, sportową rywalizację oraz emocje na najwyższym poziomie. Bogata oferta, atrakcje na mecie, festiwal kultury regionalnej, degustacje lokalnych potraw – to wszystko jest przygotowane dla uczestników. To także doskonała okazja do integracji ze społecznością biegaczy i aktywnego spędzenia czasu.
CZYTAJ DALEJ

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Podejrzany o zabicie księdza z Kłobucka był poczytalny

2025-10-02 11:06

[ TEMATY ]

śp. ks. Grzegorz Dymek

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Grzegorz Dymek

Ks. Grzegorz Dymek

Tomasz J., podejrzany o zabicie w lutym br. księdza z Kłobucka (Śląskie), był w chwili popełnienia tego czynu poczytalny – uznali biegli w przesłanej prokuraturze opinii sądowo-psychiatrycznej. Do sądu wkrótce powinien trafić akt oskarżenia.

Ks. Grzegorz Dymek, proboszcz parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku, został zamordowany 13 lutego podczas napadu na plebanię. Zbrodnia miała najprawdopodobniej tło rabunkowe. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Częstochowie. Informację o uzyskanej opinii biegłych przekazał w czwartek PAP rzecznik częstochowskiej prokuratury okręgowej Tomasz Ozimek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję