Ekumeniczna Wspólnota z Taizé tworzy niewielką placówkę w stolicy Ukrainy – Kijowie. Na razie od 13 września siedzibą nowej placówki jest mieszkanie na zachodnim brzegu Dniepru, w pobliżu centrum miasta, poinformowali na Twitterze bracia z Taizé. Niewielkie wspólnoty (fraternie), liczące 2-3 braci z Taizé, rozsiane są na różnych kontynentach, najczęściej w pobliżu miejsc, w których występują duże problemy socjalne.
Od wielu lat obok licznych grup młodzieży z różnych krajów Wschodniej Europy do położonego we francuskiej Burgundii Taizé przybywają też młodzi ludzie z Ukrainy, biorą też oni udział w europejskich spotkaniach młodych, organizowanych przez Wspólnotę na przełomie roku jednym z wielkich miast europejskich z udziałem kilkudziesięciu tysięcy osób. W 2009 r. odbyło się w Kijowie modlitewne spotkanie zorganizowane przez Taizé z udziałem kilkuset osób - jego inicjatorami byli młodzi Ukraińcy. W ramach tego wydarzenia młodzież i przedstawiciele Wspólnoty spotkali się m.in. z kierownictwem Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego.
Wspólnotę z Taizé założył pochodzący ze Szwajcarii teolog protestancki Roger Schutz (1915-2005). W tej burgundzkiej wiosce mieszkał on od 1940 r. Udzielał schronienia wielu ludziom, przede wszystkim Żydom, którym groziła śmierć. Stopniowo do brata Rogera przyłączali się inni bracia. Dwaj pierwsi z nich - to studenci z Genewy: Max Thurian, który studiował teologię i Pierre Souvairan, student agronomii. Wśród pierwszych braci byli też Niemcy i Francuzi, którzy do dziś stanowią najliczniejszą grupę w Taizé. W 1949 r. bracia złożyli śluby i zobowiązali się do życia na wzór wspólnoty klasztornej: została utworzona Communauté - Wspólnota. Od czasów wojennych do dziś brat Roger jest symbolem ruchu ekumenicznego. Obecnie Wspólnota z Taizé liczy stu mężczyzn, pochodzących z ponad 25 krajów – zarówno katolików jak i ewangelików.
W 2015 r. Wspólnota z Taizé będzie obchodziła 75. rocznicę istnienia oraz 100. rocznicę urodzin brata Rogera (12 maja 1915). Uroczystości pod hasłem „Odnowić więzy solidarności” potrwają przez cały rok.
Jest ich blisko dwadzieścia i nie boją się działać aktywnie w swojej parafii. 8 czerwca wstąpiły do Wspólnoty Umiłowanych Sióstr Świętej Jadwigi Królowej. To nowa propozycja dla świeckich, którzy za przykładem patronki parafii, angażują się w modlitwę i działania charytatywne. Przyrzeczenie złożyły na ręce arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego, tóry przewodniczył Mszy św. Na znak przynależności do wspólnoty otrzymały medaliony z inicjałami M i M. Te same inicjały widniały na medalionie św. Jadwigi. Wspólnota powstała z pomysłu ks. prał. Andrzeja Kaszyckiego, proboszcza parafii św. Jadwigi Królowej w Kielcach
Wspólnota Umiłowanych Sióstr realizuje swoje powołanie przy parafii św. Jadwigi Królowej w Kielcach. Fundamentem działania wspólnoty jest hasło, które towarzyszyło św. Jadwidze – M i M. Wyznacza ono charyzmat służby sióstr w Kościele który wznosi się na czterech filarach: są nimi modlitwa i milczenie oraz miłość i miłosierdzie” – czytamy w regule wspólnoty, którą opracował ks. Paweł Samiczak – wikariusz pracujący w parafii.
Gdy zagraniczne media ogłosiły, że zmarł Anthony R. Dolan, katolicki autor przemówień Ronalda Reagana (w latach 1981-89), przypomniała mi się treść oświadczenia prezydenta USA wydanego po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. To właśnie Reagan bowiem, jako pierwszy przywódca na świecie – poza papieżem Janem Pawłem II – wyraził solidarność z naszym narodem po ogłoszeniu wiadomości o wyłowieniu z Zalewu Wiślanego ciała polskiego kapłana. Stwierdził, że „cała Ameryka dzieli smutek narodu polskiego z powodu wiadomości o tragicznej śmierci księdza Jerzego Popiełuszki” i podkreślał, że był on „orędownikiem wartości chrześcijańskich i odważnym rzecznikiem sprawy wolności”, że „jego życie było przykładem najwyższych ideałów ludzkiej god¬ności”.
Na koniec prezydent USA jednoznacznie wtedy stwierdził: „Śmierć ojca Popiełuszki umacnia stanowczość wszystkich kochających wolność narodów, aby być nieugiętym w swych przekonaniach. Duch księdza Po¬piełuszki żyje nadal. Sumienie świata nie spocznie, dopóki sprawcy tego haniebnego przestępstwa nie zostaną doprowadzeni przed wymiar sprawiedliwości” (o, ironio, mocodawców tej zbrodni nie znamy do dziś!).
Polakom za pomoc Żydom groziła kara śmierci. Nie tylko dla tego, kto bezpośrednio pomagał, ale także dla jego najbliższych, całej rodziny - powiedział w Toruniu prezydent Andrzej Duda. Podkreślił, że jest to "coś niewyobrażalnego" współcześnie żyjącym osobom.
Prezydent wziął udział w uroczystości odsłonięcia kolejnych nazwisk na Tablicach Pamięci poświęconych pomordowanym Polakom ratującym Żydów pod niemiecką okupacją w Kaplicy Pamięci w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu. W poniedziałek w kaplicy prezydent odsłonił nazwiska Kornelii Mazurkiewicz, Wojciecha Lecha i Tadeusza Paziuka.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.