Reklama

Niedziela Świdnicka

Rodzinne rekolekcje

Niedziela świdnicka 34/2014, str. 3

[ TEMATY ]

rekolekcje

rodzina

Katarzyna Robaczewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na swoje tradycyjne wakacyjne rekolekcje do Matki Bożej Królowej Rodzin w sanktuarium wambierzyckim w pełni lata przyjechało 20 rodzin. Rekolekcyjne zatrzymanie nad sobą trwało tydzień i zorganizowane było wokół codziennej południowej Eucharystii sprawowanej w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego.

Cieszy fakt, że w kościelnych ławkach siedziały całe rodziny. Dwadzieścia małżeństw wielodzietnych z trojgiem, pięciorgiem czy nawet siedmiorgiem dzieci. Młodzi, pełni zapału, zaangażowani tradycyjne i katolickie wychowanie swoich potomków. Ludzie, którzy często uczą swoje dzieci w domach. Do bazyliki Ojców Franciszkanów zjechali z całej Polski: z Gdańska, Bydgoszczy, Warszawy, Lublina, Kalisza, Wrocławia, Krakowa, Katowic i innych miejscowości, złączeni jednym pragnieniem – uświęcenia swej rodziny poprzez to, co najświętsze ze świętych i największe z wielkich. Samych „małych uczestników” rekolekcji było około 80, a najmłodsza uczestniczka – Róża – miała niespełna 5 miesięcy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Ludzie chcą nam czasem przypiąć łatkę tych, którzy uważają się za lepszych, bo uczęszczają na Mszę trydencką – mówi jedna z uczestniczek – a to przecież nie jest prawda. Chodzimy na tę Mszę, bo szukamy ciszy, przestrzeni dla modlitwy. Widzimy, ile dobra wnosi ona w życie naszej rodziny, jak pomaga w wychowaniu naszych dzieci. Nie jesteśmy skansenem.

Reklama

Każdy dzień rozpoczynał wspólny śpiew Godzinek o Najświętszej Maryi Pannie. Następnie wszyscy udawali się na śniadanie, by tuż po nim z powrotem wdrapać się na szczyt schodów kościoła w Wambierzycach, aby wysłuchać konferencji, a niedługo potem uczestniczyć w Mszy św. trydenckiej. Codziennie odprawiane były tradycyjne nabożeństwa: Różaniec, Droga Krzyżowa. Popołudnia wypełnione były konferencjami dotyczącymi Mszy trydenckiej i Tradycji katolickiej. Dyskusje prowadzili m.in. Tomasz Dekert z Akademii Ignatianum w Krakowie i Arkadiusz Robaczewski z Centrum Kultury i Tradycji. Lekturę na rekolekcyjne popołudnia zapewniała Księgarnia Libri Selecti oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Piotra Skargi z Krakowa. Było też miejsce na adorację Najświętszego Sakramentu, a każdy dzień kończył Apel Jasnogórski. Każdą wolną chwilę wypełniały rozmowy. Zawiązywały się nowe znajomości, które z pewnością również będą owocować.

Rekolekcje poprowadziło dwóch kapłanów: ks. Piotr Maroszek, kapłan archidiecezji krakowskiej, który już po raz trzeci posługiwał na rekolekcjach dla rodzin, oraz ks. Jacek Bałemba, salezjanin znany ze swej bezkompromisowej postawy w sprawach tradycji katolickiej. O dobre owoce rekolekcje troszczyli się także diakon Paweł, klerycy Michał i Wojciech i siostra Olga, szarytka, którzy podczas konferencji zajmowali się dziećmi uczestników. Prowadzili katechezy dla dzieci, uczyli chłopców ministrantury, a z maluchami po prostu świetnie się bawili. Dzięki temu rodzice bez obaw o swoje pociechy mogli zagłębiać się w treści rekolekcyjnych rozważań.

Jakie będą owoce rekolekcji? Trudno dzisiaj przewidzieć. Na pewno namacalnym i widocznym owocem będzie zawiązanie róży różańcowej – trzeciej już róży, która tworzy się po trzecich z kolei rekolekcjach. Tym razem, po raz pierwszy, ma zawiązać się róża różańcowa dzieci, do której utworzenia zachęcał rodziców ks. Piotr, jeden z organizatorów rekolekcji.

2014-08-21 13:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rodzinny album

15 września uroczyście zakończono peregrynację po diecezji toruńskiej cudownego wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. W następnym numerze opublikujemy relację z tego wydarzenia, które na stałe wpisze się w karty historii diecezji. Dzisiaj natomiast zamieszczamy kolejne świadectwo, które ukazuje, jak bogate są owoce duchowego spotkania z Matką z Jasnej Góry

W moim rodzinnym albumie, wśród wielu zdjęć wspominających ważne wydarzenia, znajduje się jedno zdjęcie z peregrynacji Obrazu Jasnogórskiego sprzed 30 lat. Na pierwszym planie widzę obraz Czarnej Madonny niesiony przez kobiety, wśród których jest moja mama. Podobnie jak inne osoby uroczyście ubrana, a na jej twarzy widać doniosłość wydarzenia. Obok niej kroczy mała, kilkuletnia dziewczynka, to ja. Nie pamiętam szczegółów tej chwili, ale obecność Maryi i modlitwa różańcowa zawsze towarzyszyły mi w życiu. O co wtedy modliła się moja mama i co czuła? Nie wiem. Jedynie mogę się domyślać, kiedy sama zostałam matką, a Czarna Madonna nawiedziła moją parafię.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Czy jest coś, za co zapłaciłbyś wszystko?

2025-02-07 07:17

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Młody chłopak, który pożyczył długopis, nieświadomie rozpoczął relację, która odmieniła jego życie. Te małe akty mogą być początkiem wielkich zmian, jeśli tylko jesteśmy otwarci na ich potencjał.

Przykłady z życia trenera Vincenta Lombardiego i jego podejścia do dyscypliny oraz wartości duchowych pokazują, że zasady i wiara mogą iść w parze. Jego podejście, balansujące między dyscypliną a empatią, uczy nas, że warto inwestować w to, co naprawdę ważne, nawet jeśli wymaga to pewnych poświęceń.
CZYTAJ DALEJ

Młodzi Ukraińcy o dialogu z papieżem: dał nam pewność, że nie jesteśmy sami

2025-02-07 18:50

[ TEMATY ]

papież

dialog

Ukraińcy

Vatican Media

Z papieżem łączyła się ukraińska młodzież z duszpasterstwa dominikanów w Warszawie

Z papieżem łączyła się ukraińska młodzież z duszpasterstwa dominikanów w Warszawie

„Ojciec Święty podarował ukraińskiej młodzieży nadzieję, to bardzo ważne po tych wszystkich bolesnych i trudnych doświadczeniach, które stały się jej udziałem w czasie wojny” - mówi bp Jan Sobiło, który uczestniczył w zdalnym spotkaniu młodych z Franciszkiem. Odbyło się ono 1 lutego w greckokatolickiej katedrze w Kijowie, ale młodzi łączyli się z papieżem również z Chicago, Londynu, Monachium i duszpasterstwa dominikanów w Warszawie, które od lat wspiera Ukrainę.

Uczestnicy spotkania podkreślają, że najważniejsze było to, iż papież znalazł czas, by spotkać się z młodymi i ich wysłuchać. Jak mówią, ta obecność była dla nich nawet ważniejsza od słów, które padły w ciągu godzinnego łączenia. Rozpoczęły je świadectwa, w których wybrzmiał ból Ukraińców. Mówili Franciszkowi m.in. o swym lęku o los najbliższych, o wyzwaniach związanych z ucieczką z terenów okupowanych przez Rosjan i obawach dotyczących przyszłości. Powiedzieli też, że gdy jechali do Kijowa na spotkanie z nim, to Rosjanie zbombardowali nocą ich miasta, zabijając ludzi, którzy spali w swych domach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję