Reklama

Niedziela Kielecka

Europeada

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez pięć dni Kielce rozbrzmiewały śpiewam, muzyką i tańcem. Od 23 do 27 lipca w grodzie nad Silnicą trwała Europeada. Pięćdziesiąta pierwsza edycja Europeady odbyła się w Kielcach – po raz pierwszy w historii, w Polsce. Do stolicy województwa świętokrzyskiego przyjechało blisko cztery tysiące uczestników Europejskiego Festiwalu Miłośników Kultury Ludowej. Goście przyjechali praktycznie z każdego państwa Unii Europejskiej, ale nie tylko, oprócz mieszkańców Sardynii, Hiszpanii, Portugalii, Szkocji, Węgier, Niemiec, Estonii swoje umiejętności wokalno-taneczne prezentowali mieszkańcy Ukrainy z zaprzyjaźnionej z Kielcami Winnicy. Codziennie na dziesięciu scenach występowali przed kielecką publicznością, doskonale bawiąc się i bawiąc także widzów, którzy każdy występ nagradzali burzą oklasków. Dobrego humoru nie zepsuła nawet nienajlepsza pogoda – wszyscy zgodnie twierdzili, że najważniejsza jest pogoda ducha.

Kielce zamieniły się w miasto śpiewu i tańca, a zadbały o to zespoły, których w tym roku było aż 150. Każda grupa biorąca udział w imprezie występowała w regionalnych strojach pod flagami swojego państwa i regionu. Uczestnikami festiwalu byli zarówno młodzi ludzie, jak i dzieci oraz osoby w wieku senioralnym – wszyscy wspaniale się bawili. Festiwal rozpoczął się imprezą powitalną w kieleckim amfiteatrze na Kadzielni i tam też się zakończył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W niedzielę 27 lipca – dniu zakończenia Festiwalu – w hali widowiskowo-sportowej przy ul. Żytniej odbyło się nabożeństwo ekumeniczne. Wspólnie z uczestnikami Europeady modlili się: naczelny prezbiter Kościoła Wiary Ewangelicznej – Andrzej Jeziernicki, pastor wspólnoty Ewangelicko-Metodystycznej Janusz Daszuta, z Kościoła polskokatolickiego ks. Paweł Walczyński, ks. kan. Władysław Tyszuk – proboszcz parafii prawosławnej, pastor Wojciech Rutkowski z parafii luterańsko-augsburskiej oraz prof. WSD ks. Paweł Borto. Uczestnicy modlitewnego spotkania wspólnie wielbili Boga. Przedstawiciele poszczególnych krajów czytali fragmenty Pisma Świętego, a następnie uczestnicy wraz z chórami śpiewali psalmy. Homilię wygłosił pastor Daszuta. Nawiązując do hasła wspólnej modlitwy „Wy jesteście światłem świata” powiedział: „Jezus jest takim wielkim światłem, które musi zająć centralne miejsce w naszym życiu. Każdy z nas musi świecić tym światłem nie tylko we wnętrzach kościołów, ale we wszystkich ciemnych miejscach tego świata”. Pastor zwrócił się także do przedstawicieli Holandii: „Pamiętamy o tych, którzy zginęli na Ukrainie w samolocie malezyjskich linii lotniczych. Jednoczymy się w bólu z wami i modlimy się za was” – powiedział.

Modlitewne spotkanie zakończyło się wspólnym odśpiewaniem psalmu. Uczestnicy Europeady z ciężkim sercem opuszczali Kielce. Wszyscy byli zachwyceni organizacją i ciepłym przyjęciem. Część z nich po raz pierwszy była w Polce, nasz kraj zrobił na nich olbrzymie wrażenie. Jak sami twierdzili, zupełnie inaczej wyobrażali sobie Polskę. Dzięki temu że przyjechali do nas, ich stereotypowe postrzeganie naszego kraju uległo diametralnej zmianie. Obiecywali, że jeszcze do nas wrócą.

2014-08-07 11:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Max Festiwal

Jedni spędzają wakacje na nudzie i nicnierobieniu, a inni przeznaczają ten czas na intensywną pracę duchową. Sposobów, ażeby pogłębić swoją relację z Panem Bogiem, jest wiele. Jednym z nich są rekolekcje i spotkania formacyjne organizowane przez różne diecezje i zakony. I tak w tym roku już po raz 4. w Niepokalanowie prawie 250 młodych ludzi uczestniczyło w Max Festiwalu. Pięciodniowe spotkanie odbywało się pod hasłem: „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne”. Asię z okolic Teresina temat ten bardzo ucieszył: - Eucharystia to jest to, co najważniejsze, pokarm duchowy. Bez niej nasze życie byłoby jałowe, bez sensu. Dobrze, że mamy okazję zgłębić to bogactwo - mówi.
Msza św. była głównym punktem programu każdego dnia. Jednej z Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił abp Celestino Migliore. - Eucharystia nie jest zwykłym aktem pobożności i kontemplacji. Eucharystia trwa w naszym życiu, w środowiskach, w których przebywamy, w społeczności lokalnej i społeczności globalnej, do której należymy; jest realizacją przykazania otrzymanego od Boga, abyśmy w sobie ciągle budowali pełniejsze podobieństwo samego Boga - mówił nuncjusz apostolski w Polsce.
W zaproszeniu na spotkanie organizatorzy pisali: „Max Festiwal to spotkanie ludzi młodych. Jest on dla tych, którzy wierzą i dla tych, którzy wątpią, dla tych, co mają określone zasady i sens życia i dla tych, co poszukują, stawiają trudne pytania, nie omijają żadnych tematów i oczekują konkretnej odpowiedzi. Dla grzecznych i ułożonych i dla grzesznych i niepoukładanych wewnętrznie i zewnętrznie, ale szczerze pragnących podjęcia głębszego życia”. Patrząc na tych, którzy przyjechali, zauważało się tę różnorodność. Jednak bez względu na dotychczasowe zaangażowanie w życie Kościoła, widziało się we wszystkich szczerą chęć poznania Boga. - Szukam Boga, a to jest jedno z takich miejsc, które pozwala zbliżyć się do Niego i ożywić tę relację, która tak często w codziennym życiu jest nadkruszana - mówił Mateusz z Warszawy.
O. Piotr Żurkiewicz, rzecznik prasowy Max Festiwalu, zauważa, że w czasie, kiedy w Polsce odbywa się wiele tego rodzaju spotkań, czynnikiem wyróżniającym to w Niepokalanowie jest akcent położony na kwestię duchową: - To właśnie z tego powodu nasze spotkanie nazywamy Rekolekcyjnym Spotkaniem Młodych. Nie znaczy to, że u nas nie ma też zabawy, śmiechu czy tańca - wszystko ma swój czas - kontynuuje zakonnik. Potwierdzenia słów franciszkanina nie trzeba było długo szukać. Pielgrzymów nawiedzających w tych dniach niepokalanowską bazylikę zaskakiwało i budowało świadectwo tak dużej grupy młodych uczestniczących chociażby w „szkole śpiewu”. Głos tak wielu dziewcząt i chłopców rozchodził się daleko poza mury świątyni. A wieczorami, pomimo całodniowego zmęczenia, nie brakowało chętnych do tego, by wychwalać Boga wspólnym tańcem.
Podczas spotkania młodzież uczestniczyła także w procesji eucharystycznej na wzór procesji Bożego Ciała, z konferencją o historii i teologii procesji, w Mszy św. Wszechczasów, spotkaniach w grupach, konferencjach, koncercie zespołu „New Life’m”, a także obejrzała prezentacje o cudach eucharystycznych oraz związane z tematem filmy.

CZYTAJ DALEJ

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: od początku roku reżim wydalił 34 osób duchownych

2024-04-30 13:15

[ TEMATY ]

prześladowania

Nikaragua

Pomoc Kościołowi w Potrzebie/www.pkwp.org

34 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2024 r. z powodu prześladowań Kościoła katolickiego przez reżim Daniela Ortegi i Rosario Murillo. Informację tę podała na niezależnej stronie internetowej „Despacho 505” badaczka i aktywistka Martha Molina, która na bieżąco informuje o atakach na Kościół w tym środkowoamerykańskim kraju.

Prawie wszystkie te osoby pełnią swoją posługę w innych krajach, głównie w Kostaryce i Stanach Zjednoczonych, a te, które są jeszcze seminarzystami, kontynuują formację poza Nikaraguą, wyjaśniła Molina, dodając, że jest świadoma sytuacji, ponieważ same ofiary skontaktowały się z nią, ale proszą o nieujawnianie ich tożsamości, ponieważ ich rodziny i członkowie ich zakonów pozostają w kraju. „Mam listę ze wszystkim, nazwiskami, parafiami i zgromadzeniami” - potwierdziła badaczka.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję