Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Na krawędzi

Obraz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Obraz. W zasadzie nic nadzwyczajnego, tysiące podobnych obrazów wisi w europejskich domach. Pole po sianokosach, kopki siana, na pierwszym planie drewniany mosteczek nad polną strugą, omszałe kamienie, zioła, w oddali smuga ciemnego lasu, nad polem niebo z barwnymi chmurami oświetlonymi przez wschodzące słońce. Jest sygnatura autora obrazu – Zigra – nic mi to nie mówi. Lubię ten obraz, jest w nim ogromny spokój, cisza, radość z prostego piękna. Wielkopolski krajobraz, kraina szczęśliwego dzieciństwa… Lubię ten obraz także przez rodzinną opowieść, którą niesie w sobie. Moi dziadkowie zbudowali sobie w połowie lat 30. XX wieku dom w Poznaniu. Dziadek był wnukiem powstańca styczniowego, który musiał uciekać z Kongresówki w obawie przed represjami. Rodzina żyła w biedzie, ale dziadek był ambitny i pracowity (rodzinne fotografie pokazują, że lubił i umiał się także bawić). Startując z posady gońca w poznańskiej firmie „Zachospir”, po kilkunastu latach został jej dyrektorem finansowym. Wtedy stać ich było na zbudowanie domu – podobno dziadek przestudiował bibliotekę książek o budownictwie, żeby umieć rozmawiać z murarzami. Gdy budowany był dom – a wokół powstawało całe osiedle domków jednorodzinnych – w dalekiej Afryce, w Etiopii toczyła się wojna, prasa się o tym rozpisywała. Włoski dyktator Benito Mussolini chciał zagarnąć dla siebie jedyny skrawek Afryki, który nie był wówczas niczyją kolonią. Na nowym poznańskim osiedlu nie było wody, dokuczał skwar, robotnicy nazwali więc osiedle „Abisynią” (ówczesna nazwa Etiopii), ciekawe, czy w Poznaniu ktoś jeszcze o tym pamięta? Potem jeszcze dziadek wypieścił ogród, zasadził ozdobne drzewa i krzewy, sporządził ogródek skalny… Niedługo rodzina cieszyła się domem – w 1939 r. przyszli niemieccy okupanci, dom im się spodobał, wyrzucili właścicieli na bruk i sami zamieszkali. W 1945 r. oni z kolei uciekali w popłochu przed Armią Czerwoną. Niemieccy „wypędzeni” ciężkie sprzęty zostawili, wszystko inne, co uznali za wartościowe zrabowali i wywieźli, a na pamiątkę swojego pobytu zostawili obraz Zigry: pole, struga, kopki siana, ciche, spokojne niebo… Dziadkom udało się po wojnie wrócić do swojej własności, ówczesne komunistyczne władze nie odebrały im prawa do tego, dokwaterowali im jedynie dwie rodziny, które zamieszkały na piętrze. Rodziny skądinąd bardzo miłe. A obraz pozostał w domu, zawsze wisiał na honorowym miejscu mimo swojego okupacyjnego pochodzenia, mimo skojarzenia z ludźmi, którzy wcześniej wypędzili z domu. Nadal wisi, choć teraz już nie w Poznaniu, tylko od z górą półwiecza w Szczecinie. Świadek rodzinnej historii… I tej wielkiej też.

Na obrazie idylla, historia wokół brutalna, trudna, ale często radosna i twórcza. Gdyby ten obraz mógł opowiadać! Wrzesień 1939, okupacja, dramatyczne wyzwolenie, powrót i odbudowa częściowo zrujnowanego domu. Potem Czerwiec 1956. Przeprowadzka do Szczecina i trudna aklimatyzacja w nowym mieście, zupełnie innym od Poznania. Pod tym obrazem trwały w 1980 r. narady nad utworzeniem Szczecińskiego Klubu Katolików, spod tego obrazu zabrano mnie w 1981 r. do więzienia na 11 miesięcy internowania, pod nim toczyły się w 1989 r. narady dotyczące Obywatelskiego Komitetu Porozumiewawczego. Ostatnio pod tym obrazem toczyły się narady nad konferencją „Samorząd przyjazny rodzinie”, która w maju odbyła się w Szczecinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlaczego piszę o tym wszystkim? Bo próbuję znaleźć odpowiedź na pytanie, w jaki sposób ja, dziadek i nestor w rodzinie mam pomagać dzieciom i wnukom w zakorzenieniu, w znalezieniu rodzinnej tożsamości. Każde z nich buduje własną opowieść, kształtuje swoje własne życie, poszukuje swojej własnej tożsamości, innej niż jakakolwiek w świecie. To jest ważne, bo każde z nich ma swoje niepowtarzalne powołanie. Bez realizacji tego powołania czegoś będzie w świecie za mało. Ale oprócz powołania indywidualnego, osobistego, jest powołanie wspólnotowe, rodzinne. Opowieść o dobrych więziach łączących ludzi. Opowieść o tym, że w najtrudniejszych czasach możliwa jest miłość. A obraz? To dobry pretekst, by o tym opowiadać. I dobry sposób, by opowiedziane zapamiętać. Sprzęt, nie ma co się przywiązywać. Ale skoro jest, to niech służy. Niech opowiada…

* * *

Przemysław Fenrych
Historyk, felietonista, z-ca dyrektora Centrum Szkoleniowego Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej w Szczecinie

2014-07-31 09:04

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: konserwacja Obrazu Matki Bożej i zmiana sukni

[ TEMATY ]

obraz

Jasna Góra

obraz

Bożena Sztajner/Niedziela

- Stan siedmiowiekowej Ikony Matki Bożej Jasnogórskiej jest dobry, a specjalne zabezpieczenia obrazu spełniają swoją funkcję - zapewnił prof. Krzysztof Chmielewski, opiekun konserwatorski jasnogórskiego wizerunku. W Sanktuarium tradycyjnie w Wielkim Tygodniu odbyły się doroczne oględziny największego narodowego skarbu. Dotychczasową suknię milenijną na obrazie Matki Bożej, zastąpiła wyjątkowo zdobna sukienka brylantowa, zwana też diamentową. To w związku z obchodzoną teraz 300. rocznicą koronacji Wizerunku Królowej Polski.

- Obraz został wyjęty, sprawdzony i to co najważniejsze, jego stan jest dobry a nawet bardzo dobry, biorąc pod uwagę to, że ikona jest stara i „zmęczona” tym co ją w przeszłości dotknęło – powiedział konserwator. Prof. Chmielewski dodał, że struktura materialna obrazu jest bardzo osłabiona. - Głównie chodzi tu o warstwy zaprawy, które uległy wielkiemu zniszczeniu zwłaszcza podczas II wojny światowej, kiedy obraz był ukrywany w bardzo wilgotnym pomieszczeniu - wyjaśnił opiekun jasnogórskiego wizerunku.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o komisji ds. nadużyć: mam wystarczająco dużo determinacji, by komisja powstała też w Krakowie

2025-12-19 12:47

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

PAP

Skoro komisja powstała w Łodzi, to znaczy, że mam wystarczająco dużo determinacji, by powstała też w Krakowie – powiedział w piątek kard. Grzegorz Ryś, który w sobotę obejmie urząd metropolity krakowskiego. Nie da się zrobić komisji ogólnopolskiej, jeśli się nie powoła komisji lokalnej – zaznaczył.

W sobotę w Bazylice Archikatedralnej odbędzie się ingres kard. Grzegorza Rysia na metropolitę krakowskiego. Duchowny, który przez ostatnich osiem lat pełnił posługę metropolity łódzkiego, zastąpi w Krakowie abpa Marka Jędraszewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Msza św. dla pracowników Jasnej Góry

2025-12-19 20:48

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Msza św.

opłatek

pracownicy

BPJG

Msza św. dla pracowników Jasnej Góry

Msza św. dla pracowników Jasnej Góry

Jasna Góra to Sanktuarium Narodowe Polaków. Dom dla ojców i braci paulinów. Miejsce pielgrzymek tysięcy rodaków. To także… zakład pracy. Setki osób świeckich wspierają zakonników w ich służbie pielgrzymom i jak podkreślają, wkładają w to swoje serce na chwałę Matki Bożej. Msza św. odprawiona była w intencji pracowników i wolontariuszy. Eucharystii przewodniczył przeor, o. Samuel Pacholski, a kazanie wygłosił kustosz, o. Waldemar Pastusiak.

- Ta Eucharystia ma wyrażać naszą, paulińską wdzięczność wobec waszego trudu pracy, poświęcenia i zaangażowania w tworzenie tego miejsca, by było ono otwarte i wrażliwe na każdego, kto tutaj przychodzi – przywitał zgromadzonych o. Pacholski. Przekazał także podziękowania od wszystkich paulinów i wyraził nadzieję, że w kolejnym roku pracownicy Jasnej Góry będą gotowi oddawać swoje siły, talenty i zdolności dla służby temu miejscu i przychodzącym tutaj wiernym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję