Reklama

Katolicka Grupa Literatów "Próg"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pojawienie się na warszawskiej scenie literackiej w marcu 1946 r. grupy poetów "Próg" zaskoczyło niemal wszystkich obserwatorów. Jerzy Zagórski zanotował: "Trochęśmy zapomnieli już o dawnym zwyczaju wchodzenia poetów w życie literackie jako grupy. W swoim czasie było to niemal obowiązujące i wielu później nawet bardzo samotnych i indywidualnych w wyrazie twórców zaczynało swoje istnienie na arenie literackiej od istnienia koleżeńsko-zespołowego. Teraz, po wojnie, zazwyczaj rolę takiej literackiej grupy, gdzie następuje pierwsza emulacja i pierwsze próby druku, odgrywają często zakładane przy oddziałach Związku Literatów i przy klubach literackich tzw. studia dla młodych czy kolumny dla młodych w pismach, słowem częściej łączy debiutantów wspólny warsztat niż wspólne wyobrażenie".
W składzie tej grupy literatów katolickich znaleźli się dwaj poeci z Kujaw: Jerzy Kierst (z Chełmicy k. Włocławka) i Bogdan Ostromęcki (z Kowala). Członkiem grupy założycielskiej był oprócz nich Jerzy Braun, a następnie dołączyli: Halina Kamieniecka, Roman Sadowski, Andrzej Sieczkowski, Stanisław Ziembicki. Grupa ujawniła swą obecność po raz pierwszy 3 marca 1946 r., ogłaszając w Odnowie (nr 1) swoje tezy programowe. Jerzy Braun, Jerzy Kierst i Bogdan Ostromęcki byli jednocześnie redaktorami kolumny literackiej w Odnowie, którą "Próg" dysponował. W dziejach grup literackich w trzydziestoleciu powojennym wyodrębnia się pięć wyrazistych okresów. Pierwszy z nich obejmuje lata 1945-49, w których powstały tylko dwa programowe ugrupowania literackie. Wkrótce po wyzwoleniu zawiązał się w Krakowie zespół "Inaczej". Skupiał młodych o aspiracjach literackich, którzy program ideowy określali ogólnie jako walkę o prawdziwą demokrację. Natomiast program artystyczny "Progu" był krytyczny wobec literatury dwudziestolecia, zwłaszcza "Skamandra" i "Awangardy", natomiast program ideowy, zainspirowany teoriami Jerzego Brauna, zgodny był z linią katolickiego Tygodnika Warszawskiego, z którym grupa związała się wkrótce po swoim powstaniu.
Program grupy zatytułowany Zasady naszej poetyki (jego autorami byli Braun, Kierst i Ostromęcki) opublikowany został w 1946 r. w 3. numerze Odnowy. Przedstawiono go w pięciu punktach:
1) Zasada humanizmu i personalizmu;
2) Zasada społecznego postępu;
3) Zasada twórczej pracy;
4) Zasada społecznej miłości;
5) Zasada prawa moralnego.
W rozwinięciu owych zasad kładziono nacisk na "konieczność całkowitego przeniknięcia życia społecznego ewangelicznymi ideami etycznymi". Praktyczną realizacją sformułowań programowych były artykuły ogłaszane następnie w Tygodniku Warszawskim (Kamieniecka, Kierst, Ostromęcki) oraz utwory poetyckie.
Od początku swej działalności grupa związana była z dwoma tygodnikami katolickimi: początkowo z organem Stronnictwa Pracy, Odnową (marzec - lipiec 1946), a po zamknięciu pisma - z wydawanym przez Katolickie Towarzystwo Wydawnicze "Rodzina Polska" Tygodnikiem Warszawskim (czerwiec 1946 i stale od października 1946 do sierpnia 1947 r.). O profilu pisma Krzysztof Sikorski pisał, że "związany był ze środowiskiem chrześcijańsko-społecznego Stronnictwa Pracy. Ton pismu nadawali ludzie tej miary, co ks. Zygmunt Kaczyński - były poseł na Sejm, działacz Chrześcijańskiej Demokracji i Stronnictwa Pracy, były dyrektor Katolickiej Agencji Prasowej, w czasie wojny na emigracji minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego i członek Rady Narodowej, a także Jerzy Braun - zafascynowany mesjanizmem katolicki filozof, poeta i publicysta, działacz Unii i Stronnictwa Pracy oraz ostatni przewodniczący Rady Jedności Narodowej czasu okupacji, pełniący też obowiązki ostatniego Delegata Rządu na Kraj".
Kolumny literackie Progu miały zróżnicowany profil: obok utworów poetyckich ogłaszano liczne artykuły i recenzje.
We wrześniu 1948 r. władze zlikwidowały grupę ze względów politycznych. Przez kilka lat na mapie kulturalnej Polski nie pojawiły się żadne ugrupowania. Dlaczego?
Okres drugi w dziejach ugrupowań literackich to lata 1950-55. Obowiązujący wtedy "realizm socjalistyczny nie tolerował różnorodności kierunków artystycznych" - pisał w 1957 r. publicysta Gazety Poznańskiej J. Kołtuniak. "Stąd też nasze powojenne życie kulturalne kształtowane według postulatów jego programu uboższe było na przykład o tak pełne dynamizmu zjawisko jak grupy literackie. Bez walki o programy literackie, bez skupienia się wokół pism grupowych przeszły pierwsze lata młodych, którzy zaczynali pisać po roku 1947". Działały w tym czasie niemal wyłącznie Koła Młodych, powołane w celu wychowywania i kształcenia młodzieży o aspiracjach literackich. Charakteryzując różnicę między Kołami Młodych a grupami literackimi, Andrzej K. Waśkiewicz pisał: "Oficjalną organizacją zrzeszającą młodych pisarzy są Koła Młodych przy ZLP. Twór o charakterze parazawodowym, mający przygotować kandydata do uprawiania zawodu literata (...). Koło Młodych stanowi instytucję powołaną dla młodych, grupa jest ich własnym tworem. Sytuacja psychiczna uczestników tych zrzeszeń jest radykalnie różna. W przypadku Koła Młodych warunkiem działania jest akceptacja zastanej struktury, przyjęcie obowiązujących tu, uprzednich wobec ich decyzji, zasad. Grupa sama stwarza sobie reguły gry" (Sposób bycia. Nadodrze 1976, nr 18).
Dopiero w połowie 1956 r. coraz liczniej odzywały się głosy mówiące o potrzebie swobodnego zrzeszania się w grupy literackie. Także w tej dziedzinie aktywności kulturalnej czasy stalinowskie przyniosły niepowetowane szkody. Została rzerwana ciągłość rozwoju autentycznej grupy twórczej. Najbardziej zaangażowani (także politycznie) twórcy znaleźli się w więzieniu. Warto o nich pamiętać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik może nam wiele wymodlić

2024-03-22 18:36

[ TEMATY ]

Warszawa

sanktuarium

św. Andrzej Bobola

polona.pl

Kustosz narodowego sanktuarium św. Andrzej Boboli jezuita o. Waldemar Borzyszkowski zauważa od lat wzmożenie kultu męczennika. Teraz, kiedy wolność Polski jest zagrożenia, szczególnie warto modlić się za jego wstawiennictwem - zaznacza w rozmowie z KAI. W dniach 16-24 marca odbywa się ogólnonarodowa nowenna o pokój, pojednanie narodowe i ochronę życia za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki.

Joanna Operacz (KAI): Czy w sanktuarium św. Andrzeja Boboli widać, że ten XVII-wieczny męczennik jest popularnym świętym? Czy jest bliski ludziom?

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję