Reklama

Niedziela Łódzka

Życie ze ściśniętym sercem

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wczesna jesień 2019 r. Sala kolumnowa Łódzkiego Domu Kultury zajęta po brzegi. Trwa spotkanie z kandydatami na senatorów, z dwóch łódzkich okręgów. Prof. Dominik Sankowski i mec. Marek Markiewicz (popierani przez Prawo i Sprawiedliwość) walczą o głosy. Znani, lubiani, wybitni w swoich profesjach. Walczą o głosy – ale czyje? Wraz z kilkoma przyjaciółmi rozglądam się po sali i nagle coś nas zaczyna niepokoić… Wokół widać same znajome twarze! Znamy tych ludzi – lepiej lub gorzej – od dawna (m.in. ze spotkań takich jak to). To oczywiste, że wszyscy oni oddadzą głosy na Markiewicza lub Sankowskiego. Mimo, że nastrój jest świetny, przychodzi nam do głowy dobrze znana myśl, smutna i deprymująca: Przekonani przekonują przekonanych.

Reklama

Może to banał, ale konserwatywny działacz polityczny ma sto razy trudniej niż liberał: wszystko sprzysięga się przeciw niemu, nie tylko media i prawo, ale nawet pogoda i wiek. Ma też dużo więcej skrupułów. Jeśli chce być skuteczny, musi „gryźć trawę”, walczyć za dwóch albo i za trzech! Przypomnijmy sobie starsze panie, kruche i taktowne, które – zimą i na przednówku – stały z formularzami i długopisami w zgrabiałych dłoniach, prosząc o podpisy poparcia. Przed kościołami jest to zajęcie w miarę bezpieczne, ale już ich młodsi koledzy – przed „Galerią” czy „Centralem” – przeżywali dreszcz podniecenia, kiedy nagle ktoś obcy krzyknął im w ucho ośmiogwiazdkowy komplement. Mogli z rozbrajającym uśmiechem odpowiedzieć: „Dzięki, pomodlę się za pana!” albo rzucić absurdalne „Nawzajem!” i – dla dodania sobie ducha – odmówić w myślach „Pod Twoją obronę”... Choć w takich momentach żal i gorycz ściskają serce, warto dla nich żyć! Warunek: trzeba mieć żelazne nerwy, zimną krew i pracoholizm mrówki. Niestety, u ludzi z tym ostatnim bywa gorzej. Mój znajomy socjolog–amator, tak to ocenia: „Łódź jest specyficznym miastem. Nie chcę być złośliwy, ale… w Polsce ogólnie panuje ciche przekonanie, że Kaczyński w swoim czasie powie co trzeba i sam jeden wygra wybory...”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Teraz przyszła kolej na heroiczną walkę Karola Nawrockiego, który – na placach i w halach – „gryzie trawę”, przełamując jakimś cudem wirusy apatii i auto-destrukcji, żywotne u znacznej części rodaków.

Jak niebezpieczne są obecne czasy, nie trzeba nikomu tłumaczyć. O nawracających – co kilka dekad – rojeniach Niemiec i Rosji, by znów mieć wspólną granicę (choćby „nieoficjalną”) na Wiśle, pisałem – w formie hipotezy – już w 2011 r. (jeśli ktoś nie wierzy, mogę pokazać). A tu naraz Polska znowu zaczęła zawadzać niektórym sąsiednim państwom i „różnym innym siłom”. Nie pasowała im nasza suwerennościowa polityka społeczno-ekonomiczna i rozwój oparty m.in. na prostej dyrektywie: Siódme, nie kradnij. Drażniły: wiara, kultura i tradycje (dla nas jeszcze dość ważne). W efekcie, u sąsiadów zza miedzy, zaczęły odżywać stare rojenia, aż na koniec europejska wierchuszka uznała, że może warto do nich wrócić. Kiedyś o tych przełomowych czasach polscy rodzice będą snuli swoim dzieciom usprawiedliwiające konfabulacje…

Zanik myślenia wspólnotowego i wyobraźni daje się wyraźnie we znaki: Najbardziej ideowi reprezentanci „ultra-prawicowego symetryzmu” (są tacy działacze i komentatorzy) zaczęli liczyć na rozkład PiS-u i śnić o posileniu się jego kawałkami. Argumentacja jest stale ta sama: „My zrobilibyśmy to lepiej!” Tej hipotezy nie da się już dzisiaj sprawdzić, więc konfabulacja goni konfabulację, a nieprzejednanie walczy o lepsze z zawziętością. Mimo (wspólnych przecież) zagrożeń, żaden błąd poprzednich rządów nie będzie wybaczony. Nie będzie „przedawnienia”, pretensje i szpile nie ustaną. Ta nieznośna narracja (w lepszych czasach byłaby może i słuszna) dziś jest, dla politycznego konserwatyzmu, zgubną konfabulacją. Przypomina rozpaczliwe spory piłsudczyków i endeków nad „dwoma trumnami”, toczone podczas II wojny światowej, w podziemiu. Zwykłych rodaków męczy, dezorientuje i zniechęca. Wedle wszelkich znaków na niebie i ziemi – może to źle się skończyć dla wszystkich, także dla ideowych „symetrystów”. Czy znów ma przyjść „walec” i nas pogodzić? Jeden Bóg to wie.

2025-05-05 08:00

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zło dobrem

Trzecia niedziela września, Jasna Góra, plac przed szczytem. Kulminacja XXXIX-tej Pielgrzymki Świata Pracy (pierwszą poprowadził do Częstochowy ks. Jerzy Popiełuszko w 1982 roku).
CZYTAJ DALEJ

Izraelska armia rozpoczęła pierwszą fazę zaplanowanego ataku na miasto Gaza

2025-08-20 18:58

[ TEMATY ]

strefa gazy

PAP/EPA/ATEF SAFADI

Rzecznik Sił Obronnych Izraela gen. Efi Defrin ogłosił w środę, że wojsko rozpoczęło pierwszą fazę zaplanowanego ataku na miasto Gaza - główny ośrodek miejski Strefy Gazy. Żołnierze kontrolują już obrzeża miasta - powiedział Defrin dziennikarzom.

Izraelski rząd ogłosił na początku sierpnia zamiar zdobycia Gazy. Minister obrony Israel Kac zatwierdził w nocy z wtorku na środę plan operacji. Według doniesień medialnych prowadzona w kilku fazach kampania ma potrwać kilka miesięcy i rozpocząć się od przesiedlenia ok. 1 mln zamieszkujących Gazę cywilów.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent zawetował ustawę wiatrakową i podpisał projekt dot. zamrożenia cen energii

2025-08-21 12:21

[ TEMATY ]

Prezydent Karol Nawrocki

ustawa wiatrakowa

nowelizacja

PAP

Prezydent Karol Nawrocki

Prezydent Karol Nawrocki

Prezydent Karol Nawrocki poinformował w czwartek, że zdecydował się zawetować nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej, która liberalizowała zasady inwestycji w tę formę energetyki na lądzie. Ustawa przewidywała również zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku.

„Ustawa wiatrakowa, bo tak w istocie powinniśmy ją nazywać, jest rodzajem szantażu większości parlamentarnej i rządu. (...) Ta ustawa dotyczy wiatraków, a nie obniżenia cen energii elektrycznej” - powiedział prezydent Nawrocki na czwartkowej konferencji prasowej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję