Reklama

Kościół

Abp Depo do kapłanów: Chrystus nie chce naszej bylejakości

Chrystus nie chce naszej bylejakości a tym bardziej zdrady. Nie chce układania Kościoła według naszych pomysłów - przypomniał kapłanom w Wielki Czwartek metropolita częstochowski abp Wacław Depo podczas Mszy Krzyżma w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie.

Karol Porwich / Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Karol Porwich / Niedziela

W homilii abp Wacław Depo przypomniał, że „Chrystus chciał pozostać obecny w swoim Kościele w cudowny, a zarazem prosty sposób pod osłoną chleba i wina i w osobach tych, których wezwie po imieniu”. Dodał, że pozostaje obecny „pod znakami sakramentów eucharystii i kapłaństwa, które wyrażają i komunikują Jego miłość”.

Nawiązując do proroka Izajasza, mówił: „Zdumiewa nas wprost ewangeliczny przekaz proroka Izajasza mówiący o bliskości Boga, który będzie czuwał nad nami. Powołuje nas i namaszcza do misji głoszenia Dobrej Nowiny ubogim, opatrywania serc złamanych”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że „ta wiara w bliskość i przynależność do Boga nie jest jakimś związkiem wymyślonym przez ludzi, ale więzią osobową duszy i ciała człowieka”, a powołanie to odkrywanie „ciepła tej więzi i zaufania, że chodzę w kręgu Opatrzności Bożej”.

Karol Porwich / Niedziela

Metropolita częstochowski przypomniał o znaczeniu kapłańskich rąk: „W Liście Apostolskim o tajemnicy i kulcie Eucharystii z roku 1980 św. Jan Paweł II przypomniał o istnieniu w rzymskiej liturgii szczególnie poruszającego znaku świętej bojaźni, a jest nim dar Ducha Świętego, a mianowicie namaszczone ręce kapłana”.

Reklama

„Ręce Jezusa, Boga-Człowieka, błogosławiły i rozmnażały chleb, błogosławiły dzieci, brały je w objęcia, uzdrawiały chorych, umywały uczniom nogi, aby następnie przemienić chleb i wino w Ciało i Krew za zbawienie świata. Nasze ręce namaszczone, związane z Panem wznoszą się w modlitwie za nas samych i za cały Lud Boży. Możemy Chrystusa dotykać i unosić. Nieść Go jako pokarm i zadatek życia wiecznego”.

Zacytował też Benedykta XVI: „Jakże wielkie to zobowiązanie... jak wielka to mogłaby i powinna być zmiana, gdyby ten znak każdego dnia nas pobudzał i nami kierował”. Dodał: „żeby nasze ręce były narzędziem błogosławieństwa, żebyśmy my sami dzięki Jego miłosierdziu stawali się błogosławieństwem”.

Karol Porwich / Niedziela

Omawiając Ewangelię, przypomniał: „natrafiamy po raz kolejny na słowa proroka Izajasza, do których odwoływał się sam Chrystus w momencie, kiedy podejmował swoje mesjańskie posłannictwo”. I podkreślił: „to nie my siebie wybieramy, nie czynimy siebie samych kapłanami. Z pewnością nasza zgoda jest Bogu potrzebna, ale przede wszystkim jest to działanie samego Boga dla swojego ludu”.

Karol Porwich / Niedziela

W odniesieniu do współczesnych problemów Kościoła zaznaczył: „Smutne jest to, że w codziennym życiu spotykamy tzw. oczyszczenie Kościoła, które jest Jego niszczeniem, również w tym sakramentu kapłaństwa wskazując na nasze słabości”.

Zakończył słowami przestrogi: „Wszelkie moralizowanie, które nie szuka dobra wspólnego i nie bierze odpowiedzialności za przyszłość, służy diabelskiemu zamętowi. Nie możemy pozwolić na kulturę unieważniania prawdy, bo dla nas prawdą jest Chrystus. Kościół nie jest jakąś organizacją pozarządową”.

2025-04-17 14:47

Oceń: +9 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie bój się, zaufaj!

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

To wydarzenie może poruszyć każdego. Historia odległa w czasie, lecz jakże bliska sercu człowieka. Absolutnie niebanalna, ale z życia wzięta. Józef, cieśla, to człowiek sprawiedliwy, jak podaje nam Ewangelia. Postępuje zgodnie z zasadami, jest uczciwy i prawdomówny, trzyma się ogólnie przyjętych zasad, norm i reguł, które stanowią prawo. Jednocześnie jest już po zaślubinach z Maryją. Wkrótce zamieszkają razem. Życie jednak nie zawsze układa się tak, jak byśmy tego chcieli. Ta wiadomość spada na niego niespodziewanie: jego małżonka jest brzemienna. To, co powinno być radością domu Józefa, staje się nagle przyczyną cierpienia. Nie on jest ojcem. Zna Maryję, kocha Ją, ale nie rozumie tej sprawy. Rozum mówi mu coś innego, a serce dyktuje coś innego. Trzeba wybrać, jakoś się odnaleźć w tej nowej, niekomfortowej sytuacji. Józef ma dylemat. Co zrobić? Postanawia odejść – po cichu, bez rozgłosu, tak, by to ukryć, a przy tym nie skrzywdzić Maryi. To uczciwe rozwiązanie, nikogo nie krzywdzi. Takie jakby salomonowe rozwiązanie na dziś: nic dodać, nic ująć. Sprawiedliwie, pobożnie i po kryjomu.
CZYTAJ DALEJ

Bóg zawsze wyciąga rękę, czy jestem gotowy ją przyjąć?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 1, 26-38.

Sobota, 20 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Psalm na niedzielę: góra to nie wyrok, ale obietnica

2025-12-21 11:00

[ TEMATY ]

Niedziela

Niedziela

Psalm

Vatican media

Współczesny człowiek często czuje się zagubiony, bo żyje w świecie bez góry. Wszystko jest płaskie, relatywne, bez wierzchołka. Psalm przywraca pionowy wymiar życia. Nie po to, żeby cię przygnieść, ale żeby pokazać, że jest coś wyżej i że warto tam iść. A najpiękniejsze jest to, że na szczycie nie czeka samotność, lecz Oblicze - podkreśla o. Piotr Kwiatek, kapucyn, doktor psychologii, inicjator psalmoterapii w komentarzu Centrum Heschela KUL do psalmu 24 śpiewanego w IV Niedzielę Adwentu.

Jak podkreśla o. Kwiatek, świat czasami „wydaje się za mały dla naszych lęków i za duży dla naszych marzeń. Ziemia kręci się dalej, a my często czujemy się na niej obco trochę jak goście, którzy zapomnieli, że są współwłaścicielami domu”. Natomiast psalm 24 „pokazuje nam, kim naprawdę jesteśmy i dokąd naprawdę idziemy. Jest w nim coś z terapii – nie takiej, która zagłusza ból, ale takiej, która prowadzi przez niego do źródła sensu”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję