Reklama

W wolnej chwili

Polacy świętują Wielkanoc w domach, a mieszkańcy tej wyspy... na ulicach

Wielkanoc na Malcie to połączenie świętowania religijnego z ulicznym festynem. Ulicami przechodzą kolorowe procesje. Ich uczestnicy przebrani za pokutników i postaci biblijne niosą pasyjne figury.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podróżniczka i autorka bloga Agata Ślusarczyk powiedziała PAP, że podstawowa różnica między polskimi i maltańskimi obchodami Wielkanocy polega na tym, że Polacy świętują w domach, a Maltańczycy na ulicach.

Przypomniała, że maltańskie fiesty, czyli barwne, radosne, lokalne święta organizowane na cześć świętego danej parafii w 2023 r. trafiły na listę dziedzictwa niematerialnego UNESCO.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obchody Wielkiego Tygodnia rozpoczynają się w piątek przed Niedzielą Palmową. Na całej Malcie odbywają się uroczyste procesje ku czci Matki Bożej Bolesnej, zwanej Id-Duluri. Figura Maryi z sercem przebitymi mieczem, stojącej pod krzyżem Chrystusa niesiona jest ulicami miast.

"W procesjach uczestniczą tłumy wiernych. Tradycyjnie część pielgrzymów idzie boso lub z nogami zakutymi w kajdany" – powiedziała Ślusarczyk.

Dodała, że najliczniejsza i jednocześnie najstarsza procesja ku czci matki Bożej Bolesnej wyrusza co roku z kościoła franciszkańskiego Ta' Gieżu w Valletcie.

Według Ślusarczyk obchody Niedzieli Palmowej na Malcie niewiele różnią się od polskich. W kościołach święcone są liście palmowe i gałązki oliwne. Wyróżnikiem są barwne inscenizacje triumfalnego wjazdu Chrystusa do Jerozolimy, które organizują lokalne grupy teatralne.

Najbardziej znaczące różnice widać od Wielkiego Czwartku.

Reklama

"W maltańskich miastach atmosferę Wielkiego Tygodnia widać na każdym kroku. Na kościołach i budynkach użyteczności publicznej pojawiają się pasyjne iluminacje, przed kościołami ustawiane są wielkie krzyże ze zniczy. Maltańczycy dekorują również swoje domy, wywieszając na balkonach żałobne kiry w kolorach czarnym, fioletowym albo bordowym" – wymieniła.

Przekazała, że w kościołach, kaplicach i w budynkach użyteczności publicznej, a także w prywatnych garażach lub przydomowych ogródkach wystawiane są wirje – miniaturowe inscenizacje upamiętniające ostatnią wieczerzę lub inne sceny pasyjne, np. modlitwę Jezusa w Ogrodzie Oliwnym, zdradę Judasza czy zaparcie się Piotra Apostoła. Ślusarczyk dodała, że zmienia się także wnętrze kościołów, w których ustawiane są wielkie figury pasyjne, które później niesione będą w procesjach.

Po tradycyjnej wielkoczwartkowej liturgii Wieczerzy Pańskiej Maltańczycy rozpoczynają tradycyjną pielgrzymkę siedmiu wizyt.

"Po zakończeniu mszy nikt nie idzie do domu, ale całe rodziny wyruszają na pielgrzymkę do siedmiu kościołów. Wierni mają ze sobą specjalne modlitewniki, w których opisanych jest siedem etapów męki Jezusa Chrystusa – od modlitwy w Ogrójcu po ukrzyżowanie Chrystusa i zdjęcie z krzyża Jego ciała. To trochę taka nasza droga krzyżowa, tylko przeżywana po maltańsku, a więc głośno i we wspólnocie" – wyjaśniła Ślusarczyk.

Przypomniała, że tradycja siedmiu wizyt dotarła na Maltę z Rzymu, gdzie zapoczątkował ją w 1553 r. święty Filip Neri, który w Wielki Piątek miał zwyczaj odwiedzać siedem najważniejszych bazylik w Wiecznym Mieście.

Reklama

W Wielki Czwartek maltańskie kościoły otwarte są do późnych godzin nocnych, a odwiedzający je ludzie nie tylko modlą się w skupieniu, jak w Polsce np. w czasie Wielkiej Soboty, ale także spotykają się i rozmawiają ze sobą.

"Po odwiedzeniu siedmiu kościołów nikt nie idzie spać. Rodziny udają się na uroczystą kolację spożywaną najczęściej w restauracji" – stwierdziła.

Dodała, że w czasie Wielkanocy jedzony jest tradycyjny chleb apostołów, czyli pieczywo w kształcie pierścienia nadziewane dwunastoma orzechami.

Wielki Piątek jest dla Maltańczyków dniem wolnym od pracy. Aby podkreślić żałobny charakter tego dnia, maltańskie flagi opuszczane są do połowy masztów. W kościołach milkną dzwony, słychać za to tradycyjne orkiestry, które grają żałobne pieśni.

Wieczorem ulicami miast przechodzą barwne procesje pokutne, których tradycja sięga XVI w. Najstarsza organizowana jest w Valletcie, jednak równie liczne pochody idą ulicami wielu miast.

"Mimo pokutnego charakteru procesje są głośne i kolorowe. Uczestnicy przebierają się w postaci z Biblii, na przykład za Mojżesza, za faraona, rzymskich legionistów czy Piłata. W niektórych parafiach organizowane są inscenizacje Męki Pańskiej" – powiedziała. W procesjach niesione są figury przedstawiające umęczonego Chrystusa.

W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego najważniejszym wydarzeniem są radosne procesje rezurekcyjne odbywające się po porannej mszy. W centrum procesji jest figura zmartwychwstałego Chrystusa niesiona przez kilku mężczyzn.

Reklama

"Procesje odbywają się we wszystkich parafiach, jednak tylko w niektórych są tzw. biegnące procesje. Oznacza to, że mężczyźni niosący figurę kilkakrotnie zrywają się do biegu i biegną z nią przez kilkadziesiąt metrów. Chcą w ten sposób dać wyraz ogromnej radości z tego, że Chrystus zmartwychwstał i wyzwolił ludzi z grzechów, a także podkreślić sam moment zmartwychwstania" – zaznaczyła.

Kiedy mężczyźni biegną z figurą, reszta uczestników procesji bije brawa, rozbrzmiewają dzwony kościelne, a z okien sypie się confetti. Na całej Malcie odbywa się około 25 procesji rezurekcyjnych, z czego biegnące procesje organizowane są w 11 parafiach. Jedna z najstarszych biegnących procesji odbywa się co roku w miejscowości Bormla – figura niesiona podczas tej procesji ma ponad 200 lat.

Ślusarczyk podkreśliła, że przez cały Wielki Tydzień maltańskie restauracje są pełne gości.

"Świętują nie tylko Maltańczycy, ale także turyści, którzy coraz częściej Wielkanoc spędzają na wyspie. W dni postne na stołach królują ryby i owoce morza" – powiedziała Ślusarczyk.

Dodała, że w Wielkanoc Maltańczycy jedzą dania z jagnięciny, a na deser podawane są figolle, czyli ciasteczka z masy migdałowej pokryte kolorowym lukrem w kształcie serc, króliczków czy jajek.

2025-04-16 09:25

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Tak – dla rodziny” w Ostrowach nad Okszą

[ TEMATY ]

Częstochowa

festyn

Karolina Mysłek

Już po raz 10. parafia pw. Stygmatów św. Franciszka w Ostrowach nad Okszą zorganizowała festyn rodzinny. W tym roku przebiegał pod hasłem „Tak – dla rodziny”, a odbywał się 10 czerwca br.

Proboszcz ks. Piotr Mizera tłumaczył: – Ideą festynu jest spotkanie rodzin inne niż w kościele czy przy okazji uroczystości. Chodzi o to, żeby ludzie poczuli, że są wspólnotą, że są dla siebie – pracują razem, cieszą się razem, i że wszystko, co się tutaj dzieje – jest dla nich. Od 10 lat udaje nam się podtrzymać tradycję organizowania festynów zwłaszcza dzięki zaangażowaniu młodych ludzi z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, które w parafii prężnie działa od wielu, wielu lat.
CZYTAJ DALEJ

Chiny: w wieku 91 lat zmarł tajny biskup-trapista P. Pei Ronggui

2025-09-09 18:56

[ TEMATY ]

Chiny

91 lat

zmarł

tajny biskup

trapista

Pei Ronggui

Episkopat Flickr

W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.

Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
CZYTAJ DALEJ

Kto otrzymał odznaczenia „Zasłużony dla Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej” 2025?

2025-09-09 17:45

[ TEMATY ]

katedra

Zielona Góra

Zasłużony dla Diecezji Zielonogórsko‑Gorzowskiej

Gorzów Wlkp.

Karolina Krasowska

Odznaczenia „Zasłużony dla Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej”

Odznaczenia „Zasłużony dla Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej”

9 września 2025 w katedrze w Gorzowie Wlkp., w uroczystość rocznicy poświęcenia głównej świątyni diecezji, zostały wręczone odznaczenia "Zasłużony dla Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej". Odznaczenie co roku otrzymują osoby w sposób szczególny zaangażowane w życie swoich parafii i Kościoła diecezjalnego. W tym roku to wyróżnienie z rąk bp. Tadeusza Lityńskiego otrzymało 14 osób. Poniżej przedstawiamy biogramy wyróżnionych w 2025 roku:

Waldemar Gawiejnowicz, rocznik 1968. Mieszka w Drezdenku (Parafia pw. Przemienienia Pańskiego w Drezdenku). Od 1996 r. współorganizuje i sprawuje kierownictwo artystyczne Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w rodzinnej parafii w Drezdenku, a od 1998 także w Iłowej k/ Żagania. Wspierał merytorycznie prace związane z renowacją organów Wilhelma Sauera w Drezdenku, oraz organów Karla Kempera w Iłowej. Aktywny jako koncertujący organista. Podczas koncertów propaguje muzykę organową i kameralną powstałą z inspiracji religijnej. Brzmienie drezdeneckich organów utrwalił na 6 niekomercyjnych okolicznościowych płytach CD. Jest osobą wierzącą i praktykującą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję