Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Współczesna wieża Babel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Niedziela spotkał się z dawno niewidzianym przyjacielem. Był on słynną, a nawet wybitną postacią w swoim środowisku, znaną jednak również z prowokacyjnego sposobu bycia. Pan Niedziela mimo wszystko bardzo go szanował, a owe prowokacje traktował jako pewien rodzaj gry intelektualnej.

– Co znaczy, że coś jest naturalne? Bycie gejem też być może jest naturalne. Coś takiego funkcjonowało już u Sumerów! Dlaczego więc nie uznawać współczesnego ruchu homoseksualnego za zgodny z naturą? – zastanawiał się przyjaciel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Znowu ten gender cię kłopocze i nie daje ci spokoju?! – Niedziela starał się temperamentnego kolegę nieco utemperować. – Nie masz innych problemów wartych przedyskutowania i rozważenia?

Ironiczny i zaczepny uśmiech nie schodził z twarzy przyjaciela.

– Grecy uważali miłość męsko-męską za ideał uczuć. Może to jest naturalne... Może religia zbyt rygorystycznie patrzy na te sprawy i przeszkadza w rozwoju ludzkiej ekspresji – nie dawał za wygraną przyjaciel Niedzieli.

Reklama

Pan Niedziela przypomniał mu więc literackie korzenie gender. Że to właśnie literatura kobieca miała w poważnej refleksji naukowej swoje miejsce. Ale, niestety, genderowe kategorie przekształciły się później w rodzaj klucza interpretacyjnego w stosunku do innych zjawisk społecznych. W ten sposób nastąpiła i wciąż następuje próba mieszania pojęć. Rzeczywistość rozpada się na niezrozumiałe kawałki. Komunizm też operował ogólnie przyjętymi pojęciami wolności, demokracji, służby innym, ale przecież pamiętamy, co się tak naprawdę pod tymi pojęciami kryło – cenzura, dyktatura, niewolnictwo. A kiedy środowiska genderowe mówią np. o małżeństwie, to pod tę kategorię podciągają... związki homoseksualne, jakieś tęczowe trójkąty, czworokąty... Tym samym chcą nam zafundować współczesną wieżę Babel.

– Jaką wieżę? Wybitni myśliciele na przestrzeni wieków chcieli powiedzieć coś więcej o naturze człowieka i świata, tylko Kościół uparcie nie godził się na ich postulaty – nie ustępował przyjaciel.

– I nie będzie się godził – odpowiedział Niedziela. – Bo jest przekazicielem Bożej mądrości, a nie ludzkiego widzimisię. Przypomnij sobie opowieść o grzechu pierworodnym: będziecie wiedzieli tyle, ile Bóg. I dowiedzieli się: zobaczyli, że są nadzy! My wszyscy jesteśmy tacy nadzy. Rozum jest nienaturalny. Intelekt ludzki jest w świecie przyrody nienaturalny. Jest naddatkiem. Świat przyrody obywa się bez tego naddatku i ma się dobrze. Tylko my, ludzie, zostaliśmy obdarzeni przekleństwem rozumu. Możemy sobie wymyślić wszystko – począwszy od perwersji seksualnej, a na mordowaniu z premedytacją skończywszy.

– Ale rozum może być również błogosławieństwem, kiedy...

–...kiedy posłucha Boga, źródła i dawcy mądrości, a nie postawi się na miejscu Stwórcy! – dość zdecydowanie Pan Niedziela podsumował całą rozmowę z przyjacielem.

2014-04-08 12:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: zdolność do cierpienia z miłości do prawdy jest miarą naszego człowieczeństwa

2025-02-11 15:41

[ TEMATY ]

Częstochowa

abp Wacław Depo

archikatedra

Światowy Dzień Chorego

Maciej Orman/Niedziela

– Zdolność do cierpienia z miłości do prawdy i ofiarowania swojego cierpienia Bogu jest miarą naszego człowieczeństwa – powiedział abp Wacław Depo. W Światowym Dniu Chorego metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie w intencji osób chorych i pracowników służby zdrowia.

– Wyszliśmy z ręki Boga i do Boga idziemy. To Bóg jest źródłem życia. To Bóg jest również celem naszej drogi, dlatego dzisiaj jesteśmy razem jako pielgrzymi nadziei – podkreślił w homilii hierarcha. Przytaczając słowa papieża Franciszka z bulli ogłaszającej Jubileusz Zwyczajny Roku 2025, powtórzył, że „Duch Święty, swoją nieustanną obecnością na drodze Kościoła, promieniuje w wierzących światłem nadziei: podtrzymuje ją jak pochodnię, która nigdy nie gaśnie, aby wspierać i ożywiać nasze życie”.
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: ważne jest nasze zatroskanie, by Ojczyzna była Bogiem silna

2025-02-11 19:48

[ TEMATY ]

nowenna

ojczyzna

Bp Krzysztof Włodarczyk

Karol Porwich/Niedziela

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

„Ważne jest nasze zatroskanie, by Ojczyzna była Bogiem silna” - powiedział bp Krzysztof Włodarczyk, który Koronką do Bożego Miłosierdzia zainaugurował w diecezji bydgoskiej wielką nowennę za kraj.

Inicjatywa „Polska na Skale” jest kierowana do tych „którym na sercu leży przyszłość naszej Ojczyzny”. „Nowenna jest odpowiedzią na wielkie pragnienie wielu ofiarnych serc Polaków, by walczyć na kolanach o Boże Miłosierdzie i Boską interwencję dla Polski” - napisano w zaproszeniu.
CZYTAJ DALEJ

Rób to co robisz – tylko z Jezusem

2025-02-12 09:00

archiwum prywatne

Przebywających na rekolekcjach Wspólnoty Przymierza Rodzin MAMRE w Albertowie (arch. Częstochowska) w niedzielę 9. lutego odwiedził ks. bp Maciej Małyga – biskup pomocniczy Archidiecezji Wrocławskiej. Podczas pobytu sprawował Eucharystię w intencji uczestników rekolekcji, wygłosił Słowo Boże oraz spotkał się na agapie z członkami wspólnoty z Archidiecezji Wrocławskiej.

Podczas homilii bp Małyga nawiązał do historii trzech biblijnych postaci, które pojawiły się podczas niedzielnej Liturgii Słowa: Izajasza, św. Pawła i św. Piotra. - Czas rekolekcji to zawsze coś szczególnego. Bóg działa, ale nasza przemiana to jest droga. Święty Piotr najpierw był na brzegu, potem nieco od niego odbił a dopiero na końcu Jezus powiedział „Wypłyń na głębię” – podkreślił kaznodzieja i przedstawił także schemat działania Boga, który również jest odwzorowany w naszym życiu. - Bóg wchodzi w naszą codzienność. Od Piotra Jezus nie chce niczego co przekraczałoby jego siły i umiejętności. Ma robić dalej to co umie, choć w innych okolicznościach. Tego chce od nas Bóg: by być dalej sobą. Ale być sobą takim jakim on ode mnie chce. Podobnie Paweł – dalej miał być gorliwy w głoszeniu Słowa Bożego, ale już nie przeciw Chrystusowi ale z Nim”. Wrocławski biskup pomocniczy podkreślił dalej, że kolejnym krokiem jest zaufanie. -Zarówno w życiu Piotra jak i w naszym to nie jest jednorazowa decyzja, tylko powtarzamy to bardzo często. Gdy Piotr zaufał i posłuchał Słowa – połów okazał się niezwykle obfity. To jest też cecha uczennic i uczniów Chrystusa – „życie w obfitości”. W końcu niezwykle ważnym w życiu wiary jest to co Piotr wyraził w słowach „jestem człowiekiem grzesznym”, Izajasz mówi „jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł nazywa się „ostatnim, niegodnym nazwy apostoła”. W świetle Jezusa widzę swój grzech i każdą ścieżkę, która prowadzi mnie do grzechu”. Na zakończenie homilii bp Maciej Małyga podkreślił, że ostatnim aspektem nawrócenia jest ponownie powołanie bohaterów niedzielnej Liturgii Słowa, ale na jeszcze wyższym poziomie. -Na przykładzie św. Piotra widzimy, że Jezus ponownie powołuje go do tego co już robił, ale na jeszcze wyższym poziomie. „Odtąd ludzi będziesz łowił”. To co robisz – rób dalej, ale w zgodzie z łaską.”
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję