Reklama

Niedziela Lubelska

Żyliśmy w epoce Jana Pawła II

Dziękuję Bogu, że udało mi się przyjechać do Bazyliki św. Piotra 2 kwietnia, w 20. rocznicę odejścia do domu Ojca św. Jana Pawła II, największego z rodu Polaków – powiedział abp Stanisław Budzik.

2025-04-03 07:51

Katarzyna Artymiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Jan Paweł II był papieżem mojego kapłańskiego życia; przeżyłem jego wybór po pierwszym roku kapłaństwa. To było fantastyczne zaskoczenie, że Bóg nas tak obdarował! Może czasami mieliśmy obawy, jak sobie poradzi Polak na tym miejscu, gdzie od paru wieków byli tylko Włosi. Modliliśmy się w jego intencji. Myślę, że nie przewidywaliśmy, że to będzie tak wspaniały pontyfikat, którym papież zachwycił cały świat. Pamiętamy jego słowa na inauguracji: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”. A potem on sam te drzwi Chrystusowi otwierał; był dla nas przykładem. Zmienił historię Polski i Europy, a przez 104 podróże apostolskie całego świata.

Odejście do domu Ojca to była ostatnia podróż apostolska św. Jana Pawła II, która poruszyła cały świat. Pamiętam, mówiono wtedy i pisano, że rytm świata złączył się z rytmem papieskiego serca. Kiedy odchodził, kiedy umierał, na Placu św. Piotra, z którym łączyliśmy się wszyscy, rozległy się brawa, że kończy się wspaniałe dzieło, że rodzi się święty. Śmierć człowieka świętego to jego narodziny dla nieba. Potem były uroczystości pogrzebowe Ojca Świętego i „Santo subito!”, wołanie całego Kościoła i całego świata o ogłoszenie go świętym. Tak bardzo szybko to się stało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Miałam kilka okazji, żeby się spotkać osobiście z Ojcem Świętym. Nominował mnie biskupem; pojechałem mu za tę nominację podziękować. Byłem też u św. Jana Pawła II na obiedzie. Raz jako rektor seminarium duchownego, kiedy w 2000 roku razem z ponad 300 alumnami z Tarnowa pielgrzymowaliśmy do Rzymu, i drugi, kiedy pod koniec życia papieża obserwowałem jego cierpienie. On się ze swoją słabością nie krył. Pokazał, jak wielka jest wartość cierpienia, że można je przemienić w zbawienie. Jak śpiewamy w naszej pięknej pasyjnej pieśni, „w krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie, w krzyżu miłości nauka”. Chrystus tak bardzo nas umiłował, że umarł za nas na drzewie krzyża. Wszyscy, którzy przez swoje cierpienie łączą się z Chrystusem, przemieniają je w dobro, w zbawienie.

Dzisiaj byłem poruszony, że Bazylika św. Piotra była pełna, że orędzie papieża – Polaka, które z miłością niósł do wszystkich narodów, nie zostało zapomniane. Rocznicowa celebra pod przewodnictwem Sekretarza Stanu kard. Pietro Parolina była pięknym, wymownym znakiem. Papież Franciszek ze względu na swoją chorobę nie mógł osobiście przyjść, ale łączył się z nami duchowo.

My w Lublinie mamy szczególny sentyment do św. Jana Pawła II przez to, że przez 24 lata był profesorem katolickiego uniwersytetu, że przyjeżdżał do naszego miasta, że bardzo sobie Lublin cenił. Przez uniwersytet, który nosi imię swojego profesora, chcemy być wierni jego nauczaniu. Przypomnę słowa często cytowane, kiedy podczas swojej wizyty w 1987 r. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim powiedział: „Uniwersytecie, służ prawdzie, służ wolności, służ życiu!”. Papież Jan Paweł II wciąż nas do tej służby zachęca i zaprasza. A my dziękujemy Bogu, że mogliśmy żyć w epoce Jana Pawła II. To nas zobowiązuje.

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: pociąg papieski „Totus Tuus” w 20. rocznicę śmierci papieża Polaka

2025-04-08 15:43

[ TEMATY ]

pociąg

św. Jan Paweł II

Totus Tuus

commons.wikimedia.org, CC BY-SA 3.0

Jasna Góra stała się ostatnim przystankiem na drodze Papieskiego Pociągu „Totus Tuus”. Pokonał on trasę Katowice-Częstochowa, aby 8 kwietnia, w dzień pogrzebu św. Jana Pawła II, przyjechać do jasnogórskiego sanktuarium. W Kaplicy Matki Bożej jego pasażerowie dziękowali za pontyfikat i życie papieża Polaka w 20. rocznicę śmierci.

- Ten specjalny pociąg został skonstruowany przez polskich kolejarzy, jako wyraz hołdu dla św. Jana Pawła II. Zatrzymywaliśmy się na 14 stacjach, w różnych miastach regionu śląskiego. Ten przejazd połączył pokolenia. Są wśród nas harcerze, uczniowie, seniorzy i włodarze miast. Wielu z pasażerów 20 lat temu, właśnie 8 kwietnia jechało na pogrzeb papieża Polaka - podkreślił ks. Piotr Larysz duszpasterz środowisk harcerskich, ale także wikariusz parafii św. Jadwigi w Chorzowie, która jest odpowiedzialna za organizację przejazdu. Zauważył, że ludzie choć na kilka minut przychodzili na stacje, aby zobaczyć pociąg, mieli w rękach papieskie flagi, transparenty, zagrały także lokalne orkiestry np. w Radzionkowie, aby również oddać cześć Ojcu Świętemu.
CZYTAJ DALEJ

8 kwietnia wspominamy św. Dionizego z Koryntu

2025-04-08 07:54

[ TEMATY ]

patron dnia

aciprensa.com

Co roku 8 kwietnia wspominamy świętego Dionizego z Koryntu, biskupa pierwszych wieków Kościoła, którego nie należy mylić ze świętym Dionizym Areopagitą, pierwszym biskupem Aten.

Dokładna data jego narodzin nie jest znana, wiadomo jednak, że był już dojrzałym mężczyzną około 171 roku, jedenastego roku panowania cesarza rzymskiego Marka Aureliusza. Dionizjusz mieszkał w mieście Korynt w Grecji i został biskupem tej metropolii, co odnotowano w Martyrologium Rzymskim.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: pociąg papieski „Totus Tuus” w 20. rocznicę śmierci papieża Polaka

2025-04-08 15:43

[ TEMATY ]

pociąg

św. Jan Paweł II

Totus Tuus

commons.wikimedia.org, CC BY-SA 3.0

Jasna Góra stała się ostatnim przystankiem na drodze Papieskiego Pociągu „Totus Tuus”. Pokonał on trasę Katowice-Częstochowa, aby 8 kwietnia, w dzień pogrzebu św. Jana Pawła II, przyjechać do jasnogórskiego sanktuarium. W Kaplicy Matki Bożej jego pasażerowie dziękowali za pontyfikat i życie papieża Polaka w 20. rocznicę śmierci.

- Ten specjalny pociąg został skonstruowany przez polskich kolejarzy, jako wyraz hołdu dla św. Jana Pawła II. Zatrzymywaliśmy się na 14 stacjach, w różnych miastach regionu śląskiego. Ten przejazd połączył pokolenia. Są wśród nas harcerze, uczniowie, seniorzy i włodarze miast. Wielu z pasażerów 20 lat temu, właśnie 8 kwietnia jechało na pogrzeb papieża Polaka - podkreślił ks. Piotr Larysz duszpasterz środowisk harcerskich, ale także wikariusz parafii św. Jadwigi w Chorzowie, która jest odpowiedzialna za organizację przejazdu. Zauważył, że ludzie choć na kilka minut przychodzili na stacje, aby zobaczyć pociąg, mieli w rękach papieskie flagi, transparenty, zagrały także lokalne orkiestry np. w Radzionkowie, aby również oddać cześć Ojcu Świętemu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję