Reklama

Aspekty

W drodze na Światowe Dni Młodzieży

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ADRIAN PUT: – Jesteś jednym z członków powstającego właśnie Diecezjalnego Zespołu Światowych Dni Młodzieży w naszej diecezji. Powiedz nam kilka słów o sobie?

MARCIN KUCABA: – Pochodzę z okolic Zgorzelca na Dolnym Śląsku. Od 7 lat jestem zaangażowany w Ruch Światło-Życie, wcześnie jako uczestnik teraz jako animator. Na co dzień posługuję w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze oraz w Diakonii Liturgicznej naszej diecezji. Tu, w Zielonej Górze, ukończyłem studia magisterskie z astronomii i obecnie kontynuuję je na poziomie studiów doktoranckich. Zajmuję się badaniem gwiazd neutronowych.

– Masz jakieś doświadczenie uczestniczenia w Światowych czy Diecezjalnych Dniach Młodzieży?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W Światowych Dniach Młodzieży nie uczestniczyłem jeszcze nigdy. Jeśli chodzi zaś o Diecezjalne Dni Młodych, to uczestniczyłem w ich edycji w Zielonej Górze, Gębicach i w Świebodzinie. Najczęściej posługiwałem jako animator liturgiczny wraz z całą Diakonią Liturgiczną. Do naszych obowiązków należały m.in. posługa na Eucharystii, nabożeństwach towarzyszących i pomoc organizacyjna.

– W ostatnich tygodniach metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz ogłosił termin Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 r. Ty także jesteś związany z tą inicjatywą, ale bardziej lokalnie?

Reklama

– Kilka tygodni temu do animatorów oazowych naszej diecezji została skierowana prośba o pomoc w organizacji Diecezjalnego Zespołu Światowych Dni Młodzieży. Odpowiedziałem na to zaproszenie i zostałem wolontariuszem tworzonego zespołu. W jego skład wchodzą ks. Robert Patro oraz kilka osób reprezentujących różne ruchy i stowarzyszenia posługujące na co dzień wśród młodzieży. Do moich obowiązków należy praca biurowa, poszukiwanie nowych wolontariuszy i kierowanie ich do konkretnej posługi, propagowanie dzieła Światowych Dni Młodzieży w naszej diecezji, przygotowanie całej logistyki związanej z przyjęciem młodzieży do naszej diecezji. Jestem także koordynatorem angielskojęzycznym zespołu diecezjalnego. Osoby angielskojęzyczne z innych krajów pragnące odwiedzić naszą diecezję przed spotkaniem w Krakowie będą się kontaktowały m.in. ze mną.

– W ostatnim czasie wraz z ks. Robertem Patro i Magdaleną Kowalewicz uczestniczyłeś w spotkaniu Zespołu Krajowego Światowych Dni Młodzieży w Zabawie. Co było przedmiotem tego spotkania?

– Zaprezentowano nam cały harmonogram przygotowań do ŚDM w Polsce oraz omówiono dzieła towarzyszące temu wydarzeniu. To m.in. takie akcje, jak „Czat ze słowem” i „Bilet dla brata” dla uczestników z krajów Europy Wschodniej. Pokazano nam, co już zostało zrobione w związku z ŚDM w naszym kraju. W spotkaniu uczestniczyło prawie 200 osób z całej Polski oraz z Włoch. Omawialiśmy także program przyjęcia krzyża i ikony ŚDM podczas Niedzieli Palmowej w Rzymie.

– Ty będziesz jednym z członków polskiej delegacji, która podczas najbliższej Niedzieli Palmowej przyjmie znaki ŚDM i przywiezie je do Polski?

– Znakami Światowych Dni Młodzieży są krzyż oraz ikona Patronki Rzymu. Są one nieodłącznym elementem przekazywanym podczas każdej kolejnej edycji ŚDM. My jako polska delegacja odbierzemy je od delegacji brazylijskiej, gdzie ŚDM odbywały się w 2013 r. W skład polskiej delegacji wchodzi blisko 80 osób. Z naszej diecezji pojadę ja oraz Magdalena Kowalewicz. W Rzymie będzie także ks. Robet Patro, który przewodniczy pracom naszego Diecezjalnego Zespołu ŚDM. W naszej diecezji krzyż będzie pielgrzymował w dniach od 21 lutego do 5 marca 2016 r.

Reklama

– Zanim rozpoczną się ŚDM w Krakowie, młodzi całego świata przyjadą do różnych polskich diecezji, aby przeżyć czas tzw. tygodnia misyjnego. Co my jako diecezja chcemy zaproponować młodzieży świata?

– Być może w naszej diecezji będzie mieszkało nawet kilka tysięcy młodych ludzi z całego świata. Dokładnych danych jeszcze nie znamy, gdyż dopiero podczas Niedzieli Palmowej zostaną wystosowane zaproszenia do innych krajowych zespołów ŚDM i wówczas będziemy mieli informacje zwrotne, kto chce przyjechać do naszej diecezji. Planujemy, aby w tym czasie odbywały się różnego rodzaju spotkania modlitewne, uwielbieniowe. Chcemy pokazać im nasze diecezjalne sanktuarium w Rokitnie oraz figurę Chrystusa Króla w Świebodzinie. Myślimy także o konkretnych formach wypoczynku i poznawania piękna naszej diecezji. Będą koncerty i zwiedzanie najciekawszych miejsc naszej ziemi.

– Czy nasz zespół diecezjalny już rozpoczął prace?

– Na razie odbyło się kilka spotkań wstępnych. Cały zespół nie jest jeszcze w pełni ukształtowany. Z polecenia bp. Stefana Regmuta ks. Robert Patro przygotowuje i koordynuje pracę tego powstającego zespołu. Ciągle poszukiwani są wolontariusze, którzy już teraz, a szczególnie w drugiej połowie lipca 2016 r. będą chcieli włączyć się w pracę na rzecz młodzieży z całego świata. Szczególnie poszukiwanie są osoby znające języki: hiszpański, portugalski, włoski, niemiecki i angielski. No i najważniejsze, muszą to być osoby, które będą chciały pracować z młodzieżą.

2014-03-20 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo ŚDM 2016: Do Kościoła weszłam na chwilę. Zostałam na zawsze

Niedziela częstochowska 33/2022, str. VI-VII

[ TEMATY ]

Światowe Dni Młodzieży

Archiwum parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu

Dzieci jednego Boga – Światowe Dni Młodzieży w Polsce – 2016

Dzieci jednego Boga –  Światowe Dni Młodzieży w Polsce – 2016

Gdyby ktoś osiem lat temu powiedział mi, że te kilka dni tak bardzo zmieni moje życie, uśmiechnęłabym się tylko ironicznie. Ja w Kościele? A jednak! Światowe Dni Młodzieży wywróciły moje życie do góry nogami. Choć dziś powiedziałabym, że postawiły mnie na nogi.

W 2016 r. byliśmy świadkami (i nie tylko, bo wielu z nas czynnie brało udział w tych wydarzeniach) niesamowitego zrywu, wielkiej Bożej radości, energii młodych ludzi. Światowe Dni Młodzieży zorganizowane w naszym kraju były pewnym przełomem. Co nam zostało z tamtych dni? Kto po sześciu latach nadal trwa? A jakie wnioski ma młodzież? Poznajcie troje młodych ludzi z naszej archidiecezji, dla których te kilka dni było przełomowe i zamieniło się w… kilka lat i pewność wiecznego życia przy Panu Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczyna się 12. edycja „24 godzin dla Pana”

2025-03-28 12:36

[ TEMATY ]

24 godziny dla Pana

Adobe Stock

„Ty jesteś moją nadzieją” (Ps 71,5) to hasło tegorocznej, 12. edycji „24 godzin dla Pana”, inicjatywy, którą Kościół podejmuje co roku w piątek i sobotę przed czwartą niedzielą Wielkiego Postu. W Rzymie stanowi ona w tym roku także element rozpoczętego dzisiaj Jubileuszu Misjonarzy Miłosierdzia, szóstego dużego spotkania Roku Świętego.

„Wydarzenie 24 godziny dla Pana jest ściśle związane z liturgicznym okresem Wielkiego Postu, a zwłaszcza z IV Niedzielą Wielkiego Postu, zwaną Laetare. Radość celebrowana w tym dniu wypływa z osobistego nawrócenia, pojednania z Bogiem i łaski otrzymanej w sakramencie pokuty i pojednania - czytamy w materiałach, przygotowanych na tegoroczną edycję „24 godzin dla Pana” przez Dykasterię ds. Ewangelizacji. - Inicjatywa została podjęta właśnie w dniach poprzedzających IV Niedzielę Wielkiego Postu, aby dać wszystkim wiernym możliwość uwolnienia się od grzechów, przygotowując się w ten sposób na zbliżającą się Wielkanoc.”
CZYTAJ DALEJ

Misja św. Andrzeja Boboli w niebie

2025-03-28 21:12

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

"Niedziela. Magazyn"

Archiwum parafii

Skąd tak ogromne zainteresowanie św. Andrzejem Bobolą w ostatnich latach? Jak doszło do pojawienia się owego, znaczącego sanktuarium tego świętego w Strachocinie k. Sanoka?

To prawda, że nie zdarzyło się dotąd, aby papież ogłosił encyklikę poświęconą postaci pojedynczego świętego. A tak uczynił Pius XII w 1957 r. z okazji 300. rocznicy śmierci św. Andrzeja Boboli. W encyklice Invicti athletae Christi (Niezwyciężony bohater Chrystusa) papież opisał ze szczegółami, jak Bobola zginął w Janowie Poleskim 16 maja 1657 r., bestialsko zamordowany przez Kozaków. Gdyby wyparł się wiary w Chrystusa, uszedłby z życiem. Jego kapłańska wierność wprawiła zbrodniarzy w taką wściekłość, że z niesłychanym okrucieństwem bili go biczami, wyrwali mu prawe oko, w różnych miejscach zdarli mu skórę, okrutnie przypiekali rany ogniem i nacierali je szorstką plecionką. Nad jego kapłaństwem znęcali się, obcinając mu uszy, nos i wargi, a język wyrwali przez otwór zrobiony w karku, ostrym szydłem ugodzili go w serce. Aż wreszcie, ok. godz. 3 po południu, dobili go cięciem miecza. Pius XII zakończył wstrząsający opis słowami: „Odziany w purpurowy ornat własnej krwi złożył Bogu swą ostatnią i najdoskonalszą ofiarę – samego siebie”. Jak z tego widać, męczeństwo Andrzeja Boboli było podobne do drogi krzyżowej Jezusa. Taką też drogę krzyżową Andrzeja Boboli zbudował w Strachocinie ks. Józef Niżnik.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję