Reklama

Niedziela Małopolska

Bądź ze swoim misjonarzem

„Wielkopostna jałmużna na misje” to propozycja Wydziału Duszpasterstwa Misyjnego Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Włączając się w nią, wspieramy misjonarzy, którzy również w naszym imieniu głoszą Chrystusa na różnych krańcach świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Archidiecezja Krakowska wysłała 13 misjonarzy. Jesteśmy za nich odpowiedzialni – mówi ks. Tadeusz Dziedzic, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Misyjnego Kurii Metropolitalnej w Krakowie.

Ze znajomością suahili

Od wielu innych duchownych z archidiecezji mojego rozmówcę wyróżnia m.in. znajomość języka …suahili. – Przez 15 lat byłem misjonarzem w Tanzanii. Chociaż ten kraj posiada 127 różnych szczepów i każdy ma swój język, wszyscy mieszkańcy znali suahili, co dla misjonarzy było dużym ułatwieniem! Przez 12 lat pracowałem w buszu, m.in. w parafii Kibara, gdzie razem z ks. Janem Kabzińskim mieliśmy 32 kościoły do obsługi. Później moją największą radością było założenie nowej parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w miejscowości Kisoria. Należało do niej 8 kościołów. Do dzisiaj czuję się bardzo związany z tym miejscem... Następnie zostałem proboszczem parafii katedralnej w Musomie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podsycają misyjny zapał

W 1996 r. ks. Tadeusz Dziedzic wrócił z misji, a obecnie jest proboszczem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie-Łagiewnikach oraz dyrektorem Papieskich Dzieł Misyjnych w Archidiecezji Krakowskiej. – Ponadto współpracuję w tutejszym Wydziale z siostrami klaweriankami, które mają tyle zapału, tyle inicjatyw i są tak otwarte na misje, że trudno to przecenić… – nie kryje uznania Kapłan.

Reklama

S. Bożena Najbar ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera, wyjaśnia, że charyzmatem klawerianek jest animacja misyjna. W Wydziale Duszpasterstwa Misyjnego realizuje się ją na różne sposoby: – Mamy możliwość prowadzenia rekolekcji misyjnych dla dzieci i młodzieży w czasie ferii czy wakacji, a także warsztatów, w których biorą udział katecheci. Organizujemy wyjazdy na doświadczenia misyjne dla młodych ludzi. Ponadto upowszechniamy dzieło Kolędników Misyjnych, głosimy katechezy i prelekcje w szkołach, parafiach czy w czasie rozmaitych rekolekcji, jak również rozprowadzamy materiały, zachęcając do modlitwy i ofiary na rzecz misjonarzy oraz podejmowanych przez nich dzieł.

Modlitwą i ofiarą

Wokół modlitwy i ofiary skoncentrowana jest aktualna inicjatywa Wydziału: „Wielkopostna jałmużna na misje”. S. Bożena Najbar: – Od dawana myślałam o tej akcji, ksiądz dyrektor też dopingował, żeby ją zorganizować. Zależy nam na tym, by ludzie dowiedzieli się o misjonarzach z Archidiecezji Krakowskiej i żeby ich wspierali. Misjonarze podkreślają, jak bardzo ważna jest dla nich świadomość, że ktoś za nich się modli. To pozwala przetrwać trudne chwile czy sprowadzić łaski Boże, które są potrzebne w różnych sytuacjach.

– Oni potrzebują naszego wsparcia, przede wszystkim duchowego, ale i materialnego. Dlatego postanowiliśmy w tym szczególnym okresie, kiedy rozważamy najważniejsze tajemnice naszej wiary, uwrażliwić kapłanów i wiernych na potrzeby tych, którzy pracują na misjach – dodaje ks. Tadeusz. Wyjaśnia, że Wielki Post ma dwa dni, w które szczególnie pamiętamy o misjonarzach. Pierwszy to jego druga niedziela (zwana „Ad Gentes”), a kolejny to Dzień Modlitwy i Postu za Współczesnych Misjonarzy Męczenników. Obchodzimy go 24 marca, w rocznicę śmierci abp. Salwadoru Oscara Romero, zamordowanego w 1980 r. w czasie sprawowania Eucharystii. Było to zabójstwo na zlecenie junty wojskowej.

Dyrektor Wydziału zaznacza, że również nasi misjonarze narażeni są na niebezpieczeństwo. Wśród nich jest m.in. ks. Janusz Zajda pracujący w Sudanie Południowym, gdzie trwa wojna.

Służą naszym ziomkom

Reklama

Skąd pochodzą misjonarze, którymi opiekuje się Wydział? Ks. Tadeusz, który zna osobiście każdego z 13 „podopiecznych”, wymienia: – Mamy misjonarzy wywodzących się z różnych części naszej archidiecezji. Ale są też osoby z diecezji bielsko-żywieckiej, ponieważ wtedy, gdy były wysyłane, ona jeszcze nie istniała. Ks. Konrad Caputa pochodzi z Żywca, ks. Piotr Pawlus z okolic Żywca, ks. Roman Ciupaka z parafii Dankowice, z okolic Bielska-Białej, a ks. Marek Gizicki z parafii Bestwina (również diecezja bielsko-żywiecka).

Ks. Wojciech Kościelniak jest rodem z Krakowa-Grzegórzek, ks. Janusz Zajda z Choczni, ks. Jan Kaleta z Rabki-Zaryte, ks. Robert Chrząszcz z Kalwarii Zebrzydowskiej, a ks. Marcin Strachanowski z Zakopanego. Ks. Bogusław Batkiewicz to nowotarżanin. Ks. Zdzisław Błaszczyk pochodzi z parafii Dziekanowice, świecka misjonarka Dominika Szkatuła – z parafii św. Jadwigi Królowej w Krakowie-Krowodrzy, natomiast Anna Katarzyna Jawor z Myślenic – wylicza były misjonarz.

Zaspokajają potrzeby

Czy misjonarze zwracają się do Wydziału z konkretnymi potrzebami? – Oczywiście – potwierdza ks. Tadeusz: – W Tanzanii ks. Konrad Caputa prowadzi szkołę z internatem dla sierot i półsierot. Na razie jest szkoła podstawowa, planuje szkolę średnią. Zwraca się z prośbą o pomoc w prowadzeniu tej placówki oraz w wyżywieniu dzieci. Ks. Wojciech Kościelniak, w parafii Kiabakari, będącej narodowym Centrum Opatrzności Bożej, prowadzi przedszkole, szkołę i mały szpital, który przyjmuje najbiedniejszych z okolicy. Także ks. Marek Gizicki, który pracuje wśród Masajów w diecezji Arusha, prosi o wsparcie. Już nie mówiąc o Sudanie Południowym, gdzie trwa wojna.

Reklama

W Brazylii czy w Peru liczą z kolei na odciążenie w pracy z dziećmi i młodzieżą. Dominice Szkatule, która jest już ponad 30 lat w Amazonii, bardzo zależy na tym, by rdzenną ludność indiańską kształcić, ponieważ te osoby są spychane na margines. Anna Katarzyna Jawor, pracująca w najbiedniejszych dzielnicach Limy, prosi, by wspomóc prowadzenie dzieł dla młodzieży – dodaje Ksiądz dyrektor.

Adoptują i patronują

Akcja „Wielkopostna jałmużna na misje” to dwie formy pomocy, w jakie możemy się zaangażować. Pierwsza z nich to adopcja misyjna – duchowa opieka nad dziećmi z krajów misyjnych oraz wsparcie materialne niezbędne dla ich codziennego życia i kształcenia. Tym rodzajem pomocy obejmujemy dzieci z Tanzanii, Peru lub Indii.

Druga forma to patronat misyjny: opieka modlitewna i materialna nad jednym z misjonarzy. – Mamy wydrukowane zakładki ze zdjęciem każdego nich oraz modlitwą. Jeśli ktoś chciałby się podjąć patronatu misyjnego, może do nas zadzwonić czy napisać, a wyślemy na podany adres odpowiednie materiały. Można również odwiedzić naszą stronę internetową (www.misje.diecezja-krakow.pl) i znaleźć wszystkie informacje – zachęcają organizatorzy.

Pomóż sam sobie

– Bł. Jan Paweł II kiedyś powiedział „Misje ożywiają Kościół”. I rzeczywiście, tam, gdzie dana diecezja czy parafia jest bardziej zaangażowana w dzieło misyjne, tam również wiara jest mocniejsza, ludzie są bardziej zaangażowani, umieją się dzielić z innymi – zauważa dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Misyjnego. Jako przykład podaje diecezję tarnowską, która ma najwięcej misjonarzy i najlepsze struktury organizacyjne, jeśli chodzi o pomoc misjom, a także …dwa razy więcej (niż średnia krajowa) wiernych uczestniczących w niedzielnych Eucharystiach.

Natomiast s. Bożena dodaje: – Kiedy mówię prelekcję o misjach, niektórzy podchodzą i dziękują: „Mnie się wydawało, że mam duże problemy. A mam wszystko i jeszcze narzekam... Gdy słyszę, jak tam jest, to mnie zachęca, by pomóc, a nie narzekać, że mi czegoś brakuje”.

* * *

Możesz wesprzeć misjonarzy modlitwą i ofiarą

Konto bankowe: Kuria Metropolitalna,
31- 004 Kraków, ul. Franciszkańska 3.
88 1240 2294 1111 0000 3722 9887
z dopiskiem – MISJE (i nazwiskiem konkretnego misjonarza lub nazwą dzieła)
Więcej informacji: www.misje.diecezja-krakow.pl

2014-03-20 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dobroczynne ramię papieża Franciszka

W marcu 2013 r., gdy rozpoczęły się przygotowania do konklawe, ks. prał. Konrad Krajewski miał już za sobą czternaście lat pracy w Watykanie jako ceremoniarz papieski – siedem lat służył Janowi Pawłowi II, drugie siedem – Benedyktowi XVI. Chociaż, prawdę mówiąc, jego praca w ważnym urzędzie watykańskim – zaszczytna i zapewniająca popularność (ceremoniarz zawsze jest widoczny przy papieżu podczas wszystkich celebracji liturgicznych) – nie wypełniała całkowicie jego życia, ponieważ ks. Konrad, będąc urzędnikiem watykańskim, chciał przede wszystkim pozostać kapłanem. Gdy z okazji Roku Wiary spytano go, co należy czynić, aby dotrzeć do ludzi, którzy są daleko od Kościoła, powiedział: „Jesteśmy pożyteczni Kościołowi na tyle, na ile potrafimy być świętymi, na ile naszym życiem i zachowaniem nie «ukrywamy» Boga, ale wprost przeciwnie – «odkrywamy» Go, ukazujemy Go. Jeżeli żyjemy zgodnie z dziesięcioma przykazaniami, Bóg w nas «oddycha» i ludzie wokół nas to odczuwają, bo dobro jest zaraźliwe”. Jan Paweł II uzmysłowił mu, że kapłan, aby być dla ludzi obrazem Boga, musi z Bogiem zawsze „rozmawiać”, musi ciągle modlić się, dlatego próbuje w tym naśladować Papieża. Opowiedział pewnego razu, że przed pójściem do konfesjonału (spowiada codziennie od 15.00 do 16.00) modli się za wszystkich wiernych, którzy przyjdą do niego, aby się wyspowiadać, a później odmawia tę samą pokutę, którą nałożył na penitentów. Ponieważ Jan Paweł II w swym testamencie prosił o modlitwę za niego, ks. Konrad postanowił spełnić jego prośbę – zaczął organizować Msze św. za zmarłego Papieża, które celebrowano najpierw tuż przy jego grobie w Grotach Watykańskich, a po beatyfikacji w kaplicy św. Sebastiana w Bazylice św. Piotra. Na tej „papieskiej” Mszy św., odprawianej w każdy czwartek o godz. 7.00, spotykają się Polacy mieszkający w Rzymie, księża, siostry zakonne i świeccy oraz pielgrzymi. Również w czwartek, ale po południu, w mieszkaniu ceremoniarza tuż przy głównym wejściu do Watykanu gromadzą się na Nieszpory znajomi, którzy często zostają również na kolację (ks. Konrad nazywa ich „swoją czwartkową rodziną”). Aby być kapłanem według serca Jezusa, ks. Konrad zaczął zajmować się także ubogimi – wieczorami odwiedzał i służył pomocą ludziom (nie wszyscy są kloszardami), którzy spali w okolicach Placu św. Piotra i pod portykami ul. Conciliazione.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy: katolicy stanowią mniej niż jedną czwartą ludności

2025-03-27 20:37

[ TEMATY ]

Niemcy

Anna Wiśnicka

Liczba katolików w Niemczech spadła poniżej 20 milionów - wynika ze statystyk kościelnych za rok 2024, opublikowanych w czwartek po południu przez Niemiecką Konferencję Biskupów (DBK). Chociaż tendencja spadkowa zwolniła w porównaniu z rokiem poprzednim, to nadal jest wyraźnie zauważalna.

Całkowita liczba katolików wynosi w Niemczech 19 769 237, z czego tylko 6,6 proc., czyli nieco ponad 1,3 miliona praktykuje swoją wiarę i regularnie uczestniczy w niedzielnych Mszach św. Rok wcześniej w Niemczech było 20 345 872 katolików. Przy 83,6 miliona ludności katolicy w Niemczech stanowią mniej niż jedną czwartą mieszkańców. Uczestnicy Mszy św. stanowią mniej niż dwa procent populacji.
CZYTAJ DALEJ

Poranek Żonkilowy w Oławie - finał konkursu plastycznego Hospicjum Domowego Caritas

2025-03-28 13:55

mat. pras

Podczas gali wręczania nagród

Podczas gali wręczania nagród

W Centrum Sztuki w Oławie odbył się Poranek Żonkilowy, będący finałem konkursu plastycznego organizowanego przez Hospicjum Domowe Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. Do konkursu przedstawiono 72 prace uczniów szkół podstawowych i średnich zaangażowanych w Pola Nadziei.

Podczas wydarzenia zaprezentowano krótkie filmiki, w których autorzy prac konkursowych opowiedzieli o swoich inspiracjach, refleksjach oraz przesłaniu, jakie chcieli przekazać poprzez swoje dzieła – rysunki, malarstwo, kolaże i inne techniki plastyczne. Sławek Graczyk, koordynator wolontariatu Pól Nadziei, podkreślił coraz wiesze zrozumieniem tematów związanych z cierpieniem, chorobą ale i nadzieją: - Młodzież coraz lepiej rozumie ten temat, ponieważ uczestniczy w Porankach Żonkilowych, warsztatach w szkołach oraz Marszach Żonkilowych. To nie tylko okazja do spotkań, śmiechu i wspólnego działania, ale przede wszystkim do rozmowy o hospicjum, opiece, wrażliwości i wzajemnej pomocy. Co ważne, młodzież sama chętnie zabiera głos. Podczas Poranka Żonkilowego można było obejrzeć kilkanaście nagrań, w których uczniowie opowiadają o swoich pracach. Nie tylko stworzyli piękne rysunki, malunki i kolaże, ale także – razem ze swoimi nauczycielami – nagrali krótkie filmiki, dzieląc się refleksjami. Widać, że coraz bardziej otwierają się na ten temat i chcą o nim mówić publicznie. Czyż nie o to właśnie chodzi? - Na scenie wystąpili uczniowie Gminnej Szkoły Podstawowej w Oławie, którzy pod kierunkiem pani Katarzyny Daleckiej przygotowali wzruszający program słowno-muzyczny. Publiczność miała również okazję wysłuchać występu chóru tej samej szkoły, prowadzonego przez pana Jacka Chlebnego. Zanim przystąpiono do ogłoszenia wyników konkursu, uczestnicy mogli
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję