Reklama

Muzykujące anioły

Wezwania zawarte w Psalmach do tego, aby chwalić Boga pięknem muzyki, stały się niewątpliwie inspiracją dla artystów przedstawiających w swoich arcydziełach zastępy śpiewających i muzykujących aniołów. One to poprzez piękno i słodycz wygrywanej i wyśpiewywanej przez siebie muzyki miały chwalić tajemnice Boga, a także towarzyszyć Maryi oraz przyszłym świętym w ich modlitewnych ekstazach, a nawet męczeńskiej śmierci...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Radośnie śpiewajcie Bogu, naszej Mocy (…) Zacznijcie śpiew i w bęben uderzcie, w harfę słodko dźwięczącą i w lirę! Dmijcie w róg na nowiu, podczas pełni, w nasz dzień uroczysty” (Ps 81). To tylko jeden z licznych przykładów zawartego w Psalmach wezwania do chwały Boga z pomocą muzyki. Już w średniowieczu pojawiają się pierwsze miniatury w księgach liturgicznych przedstawiające muzykujące anioły, towarzyszące ważnym, biblijnym wydarzeniom, grające na lirze, harfie, lutni czy psałterium. Początkowo jednak przedstawiano tylko śpiew istot anielskich, a to z tego prostego względu, że w kościelnej liturgii nie używano jeszcze instrumentów muzycznych. Dopiero prawdziwym „złotym wiekiem muzykujących aniołów” było piętnaste stulecie; swoją popularność tenże motyw ikonograficzny podtrzymał w epoce renesansu.

Dźwięki odczytywane z anielskich ust

Reklama

Na jednym z najbardziej znanych arcydzieł średniowiecznej sztuki sakralnej z XV wieku – Baranek Mistyczny (obecnie w katedrze św. Bawona w Gandawie), którego tematem jest odkupienie ludzkości przez ofiarę Chrystusa, zauważamy chór aniołów o uduchowionych obliczach, wykonujący polifoniczny śpiew, otaczających Marię i Jana Chrzciciela. Historycy sztuki uważają, że Jan van Eyck tak wiernie oddał pędzlem usta śpiewających aniołów, że znawcy są dzisiaj w stanie odczytać jaką każdy z nich wyśpiewuje nutę. Średniowieczne hymnały (księgi liturgiczne zawierające zbiór wszystkich hymnów śpiewanych w ciągu roku) zawierały bowiem wskazówki, jaki wyraz twarzy należy przyjąć wyśpiewując poszczególne tony... Widzimy również jak jeden z aniołów gra na przenośnych organach. Przyjrzyjmy się dwóm innym obrazom, tym razem autorstwa Hansa Memlinga, z piętnastego stulecia. „Muzykujące Anioły” – obraz powstały ok. 1480 r. przedstawia otaczające Chrystusa zastępy anielskie – nie dość, że aniołowie grają na popularnych w ówczesnej Brugii (niemieckojęzyczny artysta przez część życia mieszkał w tym mieście) popularnych instrumentach muzycznych to jeszcze każdy z tych instrumentów ma swoje głębsze ikonograficzne znaczenie; np. psałterium to instrument, na którym grywał król Dawid, autor Psalmów, są także związane z jego osobą harfa i cytra. Z kolei w Sądzie Ostatecznym anioły nad Rajską Bramą także wygrywają na wielu różnych instrumentach m.in. na szałamai (podobna do oboju) oraz puzonie. Obserwując ich oblicza można odnieść wrażenie, że muzyka, którą wykonują jest głośna; widać to po wydymanych przez nich policzkach. Poza tym dmą w trąby – jest to bardzo częsty motyw przedstawiany w apokaliptycznych przedstawieniach Sądu Ostatecznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Anielska kołysanka...

W wielu podkarpackich kościołach spotykamy motyw grającego czy też muzykującego anioła. Takimi anielskimi muzykantami ozdabiane są chóry organowe kościołów jak np. w jarosławskiej kolegiacie. Motyw „grających aniołów” wykorzystywał często Franciszek Lekszycki, XVII-wieczny malarz bernardyński. Na obrazie św. Anny Samotrzeć z leżajskiego sanktuarium ojców Bernardynów, małemu Jezusowi siedzącemu na kolanach u Najświętszej Panienki towarzyszy grający na mandolinie anioł. Z kolei w Brzozowie na obrazie Świętej Rodziny czas zgromadzonym bohaterom sceny umila anioł grający na harfie.

Anioły i ich słodka muzyka towarzyszyły wielu ważnym wydarzeniom biblijnym. Wspaniały monumentalny obraz Zwiastowanie Najświętszej Marii Pannie z Leżajska z XVII wieku przedstawia naprawdę mistyczne widowisko: z otwartymi niebiosami i grającym na harfie aniołem. Przy dźwiękach niebiańskiej muzyki Madonna otrzymuje wiadomość od przybywającego Anioła Gabriela; trochę zawstydzona, przyjmuje białą lilię – symbol czystości. W pałacowym kościele w Boguchwale k. Rzeszowa zachowało się bogato zdobione antepedium ołtarzowe: małemu Dzieciątku towarzyszy słodka muzyka wygrywana przez małe aniołki, które grają na skrzypkach i lirze. Aniołki przygrywają Bożej Dziecinie do snu, dzięki czemu może ono poczuć się bezpiecznie... We wspomnianym już Leżajsku zachował się piękny obraz przedstawiający ekstazę św. Franciszka nazywany „Zachwyceniem świętego Franciszka” bądź „Świętym Franciszkiem z grającym aniołem”. Na obrazie dostrzegamy bowiem wśród trzech aniołów, które towarzyszą świętemu, jednego, który muzyką wykonywaną na skrzypcach koi św. Franciszka. Obraz być może powstał w kręgu malarskim flamandzkiego caravaggionisty – Gerarda Seghersa (zm. 1651 r.) bądź Bartolome Murilli (+1682), gdyż podobny motyw pojawia się w jego twórczości artystycznej.

Pięknie o grających aniołach pisał przed laty znany poeta – ks. Jan Twardowski: „Anioł na wszystkim zagra/nawet na szarotce, babiego lata nitkach/kiedy tęskni za Polską/gra na góralskich skrzypkach...

2014-02-12 16:05

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

[ TEMATY ]

komunikat

dominikanie

Adobe Stock

Dominikanie opublikowali komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP. Poinformowano w nim, że jego "publiczna działalność została zawieszona aż do odwołania". Więcej w komunikacie poniżej.

AKTUALIZACJA Komunikat ws. o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP (2025r)
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy kartuz

Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.

O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
CZYTAJ DALEJ

Nagroda Nobla z medycyny przyznana. Podzieli się nią troje naukowców

2025-10-06 11:48

[ TEMATY ]

nagroda Nobla

medycyna

Adobe Stock

Troje naukowców - Mary E. Brunkow, Fred Ramsdell i Shimon Sakaguchi - otrzymało Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny za odkrycia dotyczące nabywania tzw. immunotolerancji obwodowej.

Jak uzasadnił Komitet Noblowski, tegoroczni laureaci „zidentyfikowali komórki będące strażnikami układu immunologicznego - regulatorowe limfocyty T, dzięki czemu położyli podwaliny dla nowej dziedziny badań”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję