Reklama

Niedziela Małopolska

Tajemnica żywotności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA CICHOŃ: – Jak się Ojciec czuje jako świeżo upieczony opiekun 50-latki?

O. JANUSZ PYDA OP: – Niestety, nie jestem „świeżakiem”. Mówię „niestety”, bo czasem lepiej, jak ktoś przychodzi z nową perspektywą. Przez prawie 8 lat powadziłem tu różne grupy (m.in. Szkołę Wiary, Szkołę Współczesności, katechumenat). „Przetrwałem” 4 duszpasterzy. Tradycja raczej uskrzydla. Bardzo zadziwia mnie obecna żywotność „Beczki”. Skala energii studentów, ich twórczości, przedsiębiorczości jest nieprawdopodobna. Uruchamia się myślenie – jak tego nie stracić? To już jest taka klęska urodzaju, bardzo łatwo coś utracić...

– Klęska urodzaju???

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Proszę sobie wyobrazić, że w ciągu dnia dostaję od studentów kilkanaście maili z nowymi inicjatywami: co chcą zorganizować, co nowego chcieliby, żeby się pojawiło... Te pomysły nie mogą aż tak pączkować, bo potem nikt nie będzie w stanie tego dopilnować. A z drugiej strony, nie może być tak, że się ich nie wykorzystuje. „Beczkę” tworzy ogromna ilość osób (łącznie do tysiąca studentów przewija się przez różne grupy), a kreatywność w niej jest... trudna do ogarnięcia.

– Jaka jest tajemnica żywotności „Beczki”?

– Sam nad tym myślę. Wydaje mi się, że przyczyn jest kilka. Po pierwsze tradycja, wyrobiona „marka”. Po drugie – „Beczka” zaprasza ludzi do tworzenia samej siebie. To taka przestrzeń w Kościele, gdzie studenci są powołani do kreatywności. Nie chcemy, by Beczka była „supermarketem duchowym”, gdzie każdy przychodzi, bierze co mu pasuje i wychodzi. Chcemy, żeby przyszedł i zastanowił się, co może dla Kościoła zrobić i zaczął to robić… Taki brak „ustabilizowania” ma swoje plusy, ale są też minusy.

Reklama

– Na przykład?

– Ma pani przed sobą folder rozdawany studentom na początku roku akademickiego. Już jest trochę nieaktualny, a w przyszłym roku trzeba będzie go całkiem zmienić, bo pojawią się nowe rzeczy. Krótko mówiąc, każde wakacje to rewolucja. „Beczka” wyłania się z ludzi, którzy tu przychodzą.

– Otrzymują formację, z którą pójdą w świat…

– To jest ciekawa sprawa. Za czasów o. Tomasza Pawłowskiego, o. Joachima Badeniego i o. Jana Andrzeja Kłoczowskiego otrzymywali przede wszystkim formację w znaczeniu teologiczno-intelektualnym, jak również kształtowania siły woli. Niektórzy duszpasterze poszli z kolei w stronę charyzmatyczności. Od tego roku zauważam w „Beczce” wyraźną chęć „twardej” formacji. Gdy uruchomiliśmy taką grupę (inne też mają charakter formacyjny, ale bardziej dyskusyjny), na pierwsze spotkanie przyszło 100 osób. To pewna nowość. Mam wrażenie, że studenci chcą trochę mniej gadać, a więcej pracować nad sobą. Może dlatego, że na co dzień żyją w świecie „talk-show”.

– Kładziecie mocny akcent na Eucharystię i adorację Najświętszego Sakramentu.

– To fundamenty „Beczki”, które są nietykalne od 50 lat! Msze św. o 7 rano to pomysł formacyjny, by nie było tak, że student wstaje i od razu je obiad. Są też codzienne adoracje o godz. 19, a w niedziele przed „dwudziestkami”.

– Widać podejmowane przez Was w Krakowie działania ewangelizacyjne: procesje eucharystyczne, „Bramy Wiary”, „Teologia z prądem”…

– Takich rzeczy chcemy robić dużo, stabilnie i dobrze. Bo „Beczka”, to mały Kościół i działa jak Kościół, a on musi być misyjny, troszczyć się o tych, którzy się o niego nie troszczą. Choć też nie może być tak, że osoby, które tu przychodzą, służą do organizowania „eventów”. Te dwie rzeczy trzeba wyważyć, by „Beczka” dbała o siebie, ale też dbała o innych.

– W jaki sposób będziecie świętować jubileusz?

– Główne uroczystości odbędą się w przedostatni tydzień października. Chcemy, by jubileusz stał się wyraźnym wydarzeniem ewangelizacyjnym. Zaczniemy 3-dniowymi rekolekcjami „Na dobry początek”, które zgromadzą wszystkich byłych duszpasterzy „Beczki”. W bazylice zorganizujemy „Dzień kaznodziejski”, podczas którego kapłani będą komentować Listy św. Pawła. Planujemy także panel z tymi, którzy tworzyli nasze duszpasterstwo, a teraz sprawują ważne funkcje (zaprosimy m.in. środowisko dawnego Studenckiego Komitetu Solidarności). Jubileusz zakończy wspólna Eucharystia oraz gala. Chcemy, by wszystkie środowiska i pokolenia „Beczki” spotkały się na jej 50. urodzinach!

* * *

O. Janusz Pyda OP, ur. 1980 r., pochodzi z Krakowa. Studiował filozofię oraz teologię w Krakowie i Warszawie. Prowadził zajęcia z logiki, epistemologii i teologii dogmatycznej w dominikańskim Kolegium Filozoficzno-Teologicznym oraz na Papieskim Wydziale Teologicznym „Collegium Bobolanum” w Warszawie. Od 6 stycznia 2014 r. – duszpasterz „Beczki”.

2014-01-23 11:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozmowa – ale jaka?

Niedziela Ogólnopolska 52/2016, str. 50

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

avebreakmediaMicro/fotolia.com

Jedną z najważniejszych umiejętności w życiu społecznym jest sztuka porozumiewania się między ludźmi. Niestety, bardzo często naszym rozmowom daleko do ideału. Wystarczy przysłuchać się rozmowom w sklepie, na przystanku, w domu, a także w telewizji, radiu. Ile tam nieraz złości, ironii, cynizmu, wyszydzania, nierzadko, przepraszam za wyrażenie, „zwyczajnego chamstwa”. Dlaczego tak się dzieje?

Wydaje się, że każdy z nas jest pewien poprawności swojego myślenia. „Wiem co mówię”, „mam swój rozum”, „nie jestem głupi” – to zdania, których używamy na poparcie swoich wywodów. To raczej innych jesteśmy skłonni posądzać o to, że nie myślą, plotą bzdury, a nawet, że oszaleli. Używamy często zbyt wielu słów, a nawet podnosimy głos, by być wysłuchanym. A ci „inni”? Oni też mają „swój rozum” i też chcą być wysłuchani. Z reguły jednak uważamy, że ważniejsze jest to, co mówimy niż to, czego słuchamy. Tymczasem już dawno temu ktoś zauważył: „Prawdę swą głoś spokojnie i jasno. Słuchaj też tego, co mówią inni. Nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść”.

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Biblia nauczycielką miłości bliźniego

2024-04-24 11:24

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Kolejnym przystankiem na trasie peregrynacji relikwii bł. Rodziny Ulmów była bazylika katedralna w Sandomierzu. Na wspólnej modlitwie zgromadzili się kapłani oraz wierni z rejonu sandomierskiego.

Uroczystego wprowadzenia relikwii do świątyni dokonał ks. Jacek Marchewka. Następnie wierni uczestniczyli w modlitwie różańcowej w intencji rodzin oraz mieli możliwość wysłuchania wykładu ks. dr. Michała Powęski pt. „Biblia w rodzinie Ulmów”. Prelegent podkreślał, że Pismo Święte w życiu Rodziny Ulmów miało bardzo ważne znaczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję